#kultura
Zostań Patronem Hejto i tylko dla Patronów
- Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
- Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
- Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
- Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Dwa dni temu opóblikowąłem swój film z Chińskiej wioski, o której świat prawie zapomniał na HejTo, na te chwilę również wrzucam go an wykop i bardzo bym prosił o WYKOP w miare możliwości!
Bardzo dziekuję i pozdrawiam społecznosć!
https://www.wykop.pl/link/6057071/zapomniana-wies-na-chinskiej-prowincji/
Podziękować!
Zaloguj się aby komentować
Premierowo dla społeczności HejTo załączał film z Chińskiej prowincji, gdzie pokazuje jak wygląda zapomniana przez świat wioska... i że większość Chin to tego typu wioski, a nie miasta typu Szanghaj, Shenzhen, Pekin lub Chongqing.
Pozdrawiam i zapraszam do oglądania i komentowania.
Jutro wrzuce link na wykop i byłbym wdzięczny w wykopywaniu.
https://www.youtube.com/watch?v=s_MWFj2_-rk
stanął, a nie stanoł
@denis-w-chinach z tym "stanol" to kurde juz szosta "kapiel oczu" za mna
@siRcatcha @ThickDrinkLots dziekuje Panowie
Zaloguj się aby komentować
10 kwietnia 1957 roku odbyła się premiera dramatu sądowego "Dwunastu gniewnych ludzi" w reżyserii Sidneya Lumeta. Ten nominowany aż do trzech Oscarów film jest uznawany za jedną z najważniejszych produkcji w historii kina.
Gorąca dyskusja za zamkniętymi drzwiami
Akcja filmu toczy się w Stanach Zjednoczonych. Dwunastu ławników bierze udział w procesie nastoletniego Portorykańczyka. Mają zdecydować, czy oskarżony rzeczywiście zamordował własnego ojca. Sprawa z pozoru wydaje się prosta, jednak w pierwszym głosowaniu nie wszyscy uznali, że chłopak jest winny. Przysięgły numer osiem, grany przez Henry’ego Fondę, ma wątpliwości...
Więcej na ten temat: https://www.polskieradio24.pl/39/156/Artykul/2712017
Zaloguj się aby komentować
https://twitter.com/i/web/status/1380204711043858432
@siRcatcha jedno z tych nielicznych słów, które zrozumieją w zasadzie na każdym kontynencie
@siRcatcha mapka dziwnie pokrywa się z "Polską od morza do morza" w największym historycznym pokryciu tertiorialno-geopolitycznym Wielkiej Rzeczpospolitej - nie ma przypadków, są tylko znaki
@pescyn tak, zwłaszcza utracone i nigdy nieodżałowane Bałkany
Zaloguj się aby komentować
''Ostatni siew", 2015
Olej na płótnie, 73 x 92 cm
Obraz idealny jako art do MTG, karta do R&W decku
Zaloguj się aby komentować
Ostatnia "normalna" impreza sylwestrowa jaka mogliśmy się cieszyć.
Rok 2019 - O2 Arena w Londynie
Pete Tong, The Heritage Orchestra and Jules Buckley na żywo, ponadczasowe przeboje muzyki klubowej w wykonaniu orkiestry!
Polecam odpalić na dobrym sprzęcie z podkładkami niwelującymi poprzeczne przenoszenie szumów horyzontalnych kabli zasilających dla audiofilów
Uczta muzyczna, nawet jeśli nie jesteś fanką czy fanem muzyki elektronicznej
http://www.youtube.com/watch?v=8B002QEipNw
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
20 marca 1972 roku odbyła się premiera filmu "Solaris" w reżyserii Andrieja Tarkowskiego, na podstawie powieści Stanisława Lema. Współpraca Polaka i Rosjanina jednak do łatwych nie należała i nie chodziło tu jedynie o odwieczne napięcie, które w tym czasie szczególnie dzieliło oba narody, choć o to również.
Solaris
Wydana w 1961 roku powieść Lema opowiada o Krisie Kelwinie (Donatas Banionis) kosmonaucie przyszłości, który zostaje wysłany z ziemi na odległą stację kosmiczną. Na miejscu orientuje się jednak, że kosmiczny ocean, którego badaniem zajmują się naukowcy pracujący na stacji, ma bardzo specyficzne właściwości. Będąc czymś w rodzaju inteligentnej istoty, być może figury Boga, próbuje "porozumiewać" się z ludźmi wytwarzając istoty przypominające postaci, z którymi naukowcy zetknęli się w przeszłości na ziemi, a nawet byli z nimi w bliskich relacjach.
Więćej na ten temat [+audycja]: https://www.polskieradio24.pl/39/156/Artykul/2477541,Solaris-nielubiane-dziecko-Lema-i-Tarkowskiego
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
"Jan Kochanowski nad zwłokami Urszulki", 1862
Olej na płótnie, 98 x 122 cm
Jan Kochanowski nad zwłokami Urszulki – obraz olejny Jana Matejki namalowany w 1862 roku, uznawany za zaginiony. Do dziś zachował się jedynie akwarelowy szkic na papierze w rozmiarze 24 × 32 cm – studium do obrazu.
Na pierwszym planie dzieła znajduje się postać Jana Kochanowskiego po stracie swojej córki, Urszuli. Poeta, pochylając się nad zwłokami dziewczynki, troskliwie obejmuje i całuje jej główkę. Na twarzy poety widnieje smutek, ból i rozpacz, wynikające ze śmierci najbliższej mu córki. Sama Urszula ubrana jest w białą sukienkę, w rękach trzyma krzyż. Postacie ojca i dziecka namalowane są wyrazistymi kolorami, natomiast pozostała część obrazu jest niewyraźna. Tło obrazu to ciemny pokój, w kącie którego mieści się zarys sprzętów domowych. Po lewej stronie wisi obraz Matki Bożej z Jezusem. Obok stoi paląca się świeca.
Oryginał obrazu – olej na płótnie – zaginął. Zachował się natomiast ten szkic do obrazu – akwarela na papierze
Znana jest również drzeworytowa kopia, wykonana według rysunku Matejki przez drzeworytnika Jana Styfiego (załączona fotografia)
Załączyłem także fotografię oryginału wykonaną przez Walerego Rzewuskiego zaraz po namalowaniu obrazu. Matejko dokumentował swoje obrazy zlecając wykonanie fotografii słynnym krakowskim fotografom, na początku wyłącznie Waleremu Rzewuskiemu, później Awitowi Szubertowi bądź Juliuszowi Mienowi
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Kochanowski_nad_zw%C5%82okami_Urszulki
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować