To nie koniec cywilizacji tylko koniec kapitalizmu chociaż dla Elona i innych miliarderów będzie to tożsame.
Przy prognozowaniu tego końca zostawia się wszystko to co jest zmienia się piramidę wiekową i mówi to koniec, jesteśmy zgubieni nie biorąc pod uwagę że w międzyczasie wolnorynkowy system ekonomiczny będzie musiał się do tego dostosować co teoretycznie może w pewnym stopniu uzdrowić ten zgniły system.
Wzrosną koszta pracy i spadnie popyt na rzeczy nie pierwszej potrzeby. Co siła rzeczy powinno:
- ograniczyć nadprodukcję - może więcej rzeczy będzie robione na zamówienie zamiast czekać w magazynach a w przypadku niesprzedania być niszczona
-zniknie wiele bullshitjob - ludzie wykonujący pracę która nie ma sensu ją strącą. Przykładowo jakieś zmiany w oprogramowaniu wykonywane bo kierownik nad tobą musi się wykazać a zmiana ta nie ma sensu.
-ograniczy się ilość miejsc pracy w zawodach które wynikają z tego że ludzie mają więcej pieniędzy niż im potrzeba - typu psi fryzjerzy, kosmetyczki, escape roomy. A ci ludzie siła rzeczy będą musieli przejść do innych zawodów pierwszej potrzeby w tym prosty a możliwe że w przyszłości całkiem dochodowy - opiekun osób starszych.
W przyszłości taka babcia będzie potrzebować
- spożywki i innych artykułów pierwszej potrzeby - automatyzacja rolnictwa,produkcji kasy samoobsługowe - to już jest i postępuje
- lekarza - to również można mocno zautomatyzować typu AI robi z tobą wywiad przy współpracy z żywym konsultantem niemedykiem - kieruje na dodatkowe badania a później przesyła diagnozę i proponowane leczenie lekarzowi który to potwierdza.
-dostepu do podstawowej infrastruktury w tym internetu.
- opiekuna gdy stanie się mocno niesamodzielna - tutaj będzie drogo ale od czego jest eutanazja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Reszta nie jest takiej babci niezbędna do przetrwania i na resztę nie będzie jej stać, co nie oznacza że będzie umierać z głodu tylko że nie będzie jej stać na samochód Tesli, iPhona, elektrosmiecie i pierdoły z Amazona, nie kupi również mieszkania na kredyt zadłużajac się w zagranicznym banku, będzie mieszkać we własnosciowym mieszkaniu i dojeżdżać wigry-3 do biedronki kupując tam najtańsze parówki - i na tym polega dramat kapitalizmu że na tym nie da się zarobić