krillin - karaczan

roshi - korwin

Ja też jeszcze nie oglądałem serialu jedynie jeden pełnometrażowy zobaczyłem

Here level 35

Nigdy nie jest za późno na nadrobienie!

@smutny_login to jest alright. Ja podczas covida lvl 30 pooglądałem DB z japońskim dubbem i polskimi napisami, zupełnie nowe doświadczenie mimo, że znam dobrze historię. Życie polega na tym, żeby doświadczać, poznawać, bym ciekawym świata, a w przypadku poznawania dzieł popkultury nie ma za bardzo ograniczeń wiekowych ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Chmurkins Giggidy giggidy giggidy goo

@xionacz W 3 gralem duzo w 2015-2016 na pc przez emulator. Baaardzo satysfakcjonujaca rozgrywka i nawet tryb gry gdzie dostawalo sie chyba przeciwnikow w nieskonczonosc sprawiala przyjemnosc(do 50+rundy doszedlem).

Nawet jak juz lalem kogo chcialem i nie otrzymywalem zadnych obrazen to dalej milo sie gralo ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)

@ten_nameczanin

@PrzegrywieNieOtwierajBuziNiepytany

https://m.youtube.com/watch?v=miUYCu-M9WE

@Lonesome_road 5 minut później:

Najgorzej

Różowy ojciec a ty biały nie ma nic gorszego

@Chmurkins Ciekawe jak na raz mówić cześć tato i wyłączać kompa, żeby nie stracić save'a.

@Habemus_canem Najwazniejsze to miec wspolne marzenia ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

@Mistborn tak było

@Mistborn szatan serduszko

Frezer patafianie, twój rząd obalą Saiyanie

@Ha_tfu_na_biauka

@San Witam tego całkiem śnieżnego dnia! Mam nadzieję, że będzie on lepszy niż poprzedni! (✿❦ ͜ʖ ❦)

Tak, jest art paskudny, ale w wyjątkowo ciekawy sposób.

@ten_nameczanin KA...

@Deokario no szału nie będzie ale takie tez są potrzebne

@ten_nameczanin Obecnie mam taki przesyt duetem Goku/Vegeta, że jestem w stanie przyjąć wszystko, nawet Saiyamanów dla ubogich

@GniezSenpai db super zaliczone i nowy broly.

Polecam, mam całego dragonballa już, czekam aż dzieci podrosną

@PanW oryginały od Pana Japończyka

@annatar-mairon na foto czasem trudno stwierdzić bez widocznych szczegółów masz więcej?

@PanW Od czasu tamtego zdjęcia kolekcja się rozrosła. Problemem jest brak miejsca do sensownego eksponowania

@Kurama ciężka praca na budowie i życie w Polsce uczyniło mnie potężnym zakolakiem