Ma ktoś doświadczenie z podpierdolenia zleceniodawcy do Urzędu Skarbowego, że płaci pod stołem? Głównie ciekawi mnie ta zmiana w przepisach, że ten kto podpierdoli, sam nie ma problemu. Umawiałem się na 35 zł/h netto, umowa zlecenie, której nie trzeba spisywać, aczkolwiek idiota podrobił mój podpis (w zasadzie to kompletnie nie mój podpis) na umowie z najniższą i widzę, że takie odprowadza składki. Mimo to, wysyła mi kasę po ustalonej stawce na konto bankowe XD Spóźnia się trochę teraz z płatnością, więc zastanawiam się czy podpierdalać czy jeszcze poczekać, aż mnie mocniej wkurwi. Poleciałbym takim typowym combo jak w Mortal Kombat, US, PIP, ZUS. Musiałby odklepać jak Najman.
Reasumując:
-
Gość zrobił umowę której nie podpisałem, żeby płacić za mnie niższe składki do ZUS aniżeli te od 35 zł/h netto, na które się umówiliśmy.
-
Kasę wysyła mi na konto bankowe po ustalonej przeze mnie stawce.
-
Mam wszystkie raporty godzinowe, według których mam wypłacany hajs.
Jechać z Januszem?
#januszebiznesu #januszex #pracbaza #urzadskarbowy #chlewobsranygownem