#1wojnaswiatowa

0
122
LAURA DE GOZDAWA TURCZYNOWICZ. "When the Prussians Came to Poland. The Experiences of an American Woman during the German Invasion" - wydanej w Nowym Jorku w 1916 roku
#iwojnaswiatowa #historia #pierwszawojnaswiatowa #1wojnaswiatowa #ciekawostkihistoryczne 
Wydaje mi się, że było to mniej więcej tydzień po pierwszych wieściach o wybuchu wojny, kiedy opublikowano ukaz cara, że wszystkie alkohole mają być zniszczone, a spożywanie alkoholu zakazane. Jakie podniecenie zapanowało nad tym ogłoszeniem w kraju, w którym na święto/wesele trzeba liczyć co najmniej jedną butelkę wódki na każdego gościa! Ten alkohol był tak mocny, że jedyny raz, kiedy go spróbowałem, myślałem, że nadeszła moja ostatnia chwila!
W przeddzień oficjalnego zniszczenia pojechaliśmy po alkohol dla szpitala zarówno ten czysty, jak i kolorowy (denaturat) do palenia w lampach itp. Dookoła były ogromne tłumy, wszyscy walczący o ostatnią butelkę do picia, już pijani i bezwstydni. To było okropne! Pomyślałem wtedy, jak cudowną rzecz uczynił car dla ludzkości.
Jakże odważne było celowe zniszczenie ogromnego źródła dochodów, aby pomóc swemu ludowi! Musieliśmy mieć policyjną ochronę, żeby przywieźć butelki do domu. Takie butelki! Każda ma dwanaście kwart!
Następnego dnia byliśmy świadkami zniszczenia ''Monopolu'' Szef policji kazał wynieść wszystkie napoje alkoholowe na szczyt wzgórza na obrzeżach Suwałk, po czym z wielką ceremonią rozbito butelki, pozwalając "wodzie ognistej" płynąć strumieniem!
Jakież były krzyki ludu, chłopi rzucili się na ziemię, chłeptali jęzorami wódkę, a kiedy już nie mogli przełknąć, tarzali się w niej! Po pewnym czasie mój mąż uznał, że lepiej będzie odejść; nawet samochód nie zapewniał bezpieczeństwa przed tymi szalonymi ludźmi. Byliśmy bardzo zadowoleni, gdy „Król Alkohol” został pokonany i wzdrygaliśmy się na myśl, co by było, gdyby taka orgia odbyła się bez asysty policji!
Ogłoszona początkowo tylko na czas mobilizacji "prohibicja" w Imperium Rosyjskim utrzymała się aż do abdykacji cara w marcu 1917 roku.
Przed wojna przychody z "monopoli" (spirytusowego, tytoniowego, cukru, soli, zapałczanego, i olejów mineralnych) stanowiły w Rosji 42% dochodów budżetowych (Austro-Węgry 34%, Niemcy 16%) z czego ponad połowa przypadała na alkohol. 
Źródło "Polska w czasie Wielkiej Wojny - Historia Finansowa" Praca zbiorowa pod redakcją Marcelego Handelsmana

Zaloguj się aby komentować

WSTĘP do książki: When the Prussians Came to Poland. The Experiences of an American Woman during the German Invasion - wydanej w Nowym Jorku w 1916 roku
#iwojnaswiatowa #historia #pierwszawojnaswiatowa #1wojnaswiatowa #ciekawostkihistoryczne 
Napisałam naszą historię, ponieważ tak wiele osób mnie o to prosiło. Również w nadziei na pomoc Polsce. Jest godna pomocy, umęczona, wyniszczona, podeptana pruskim butem - tak jak jest!
Żona dzielnego Polaka służącego teraz ludzkości w Armii Rosyjskiej jako Naczelny Inspektor Sanitarny i matka dwóch synów, nie mówiąc już o kochanej córeczce, leży mi na sercu sprawa Polski! Wywierano na mnie wiele nacisków, abym opowiadała się za wysyłaniem żywności do Polski. W świetle własnych doświadczeń nie mogę tego zrobić. Wiem, że w zaistniałej sytuacji Polacy nie zjedliby przesłanego im chleba!
Po zakończeniu wojny ci, którzy jeszcze żyją, najsilniejsi, którzy przeżyją, będą potrzebować szybkiej i hojnej pomocy; amerykańskich nasion, aby zasiać swoje pola, narzędzi do ich uprawy. Przed wojną mój mąż tak ciężko pracował abu pomóc chłopom; edukować ich, uczyć, jak najlepiej wykorzystać swój kawałek ziemi. Ileż razy jeździłam z nim do jakiejś maleńkiej wioski, gdzie ludzie zbierali się w szkole, aby słuchać, jak uprawiać swoje pola, jak ich dobre twarze są ogorzałe i ukazują trud ich walki z naturą!
W Suwałkach był klub polski, towarzystwo rolnicze, z pięknym budynkiem, gdzie można było wypożyczać maszyny rolnicze lub pomagać w ich zakupie. Szlachta i chłopi mogli pożyczać pieniądze, aby lepiej gospodarować swoją ziemię. Jakże bolesne było patrzeć, jak te maszyny ciągnięto do Prus Wschodnich, wiedząc, ile wysiłku kosztowało ich zdobycie!
Tuż przed wybuchem wojny Polska znajdowała się w cudownym stanie rozwoju. Z pewnością jest to tylko przyhamowane, a nie zatrzymane!
Obawiam się, że jako nowojorska dziewczyna niewiele wiedziałam o rolnictwie, ale z częstych podróży z mężem i słuchania jego wykładów jako profesora prestiżowego Uniwersytetu Polskiego w Krakowie nauczyłam się trochę i kochać chłopów, tak jak on.
To było inne życie, w które wkroczyłam po ślubie. Opuściłam Amerykę jak wiele dziewcząt, aby studiować i śpiewać w Europie, ale po trzech latach pracy i zabawy; ożeniłam się z polskim szlachcicem i nigdy tego nie żałowałam, bo dopóki wojna nie rozdzieliła nas nie tylko kilometrami, ale armiami, byłam szczęśliwa jak niewiele kobiet.
Jednak cierpienie - musi się skończyć! Nie patrzyłabym Śmierci tak często w oczy bez nauczenia się cierpliwości i czekania.
LAURA DE GOZDAWA TURCZYNOWICZ.
NOWY JORK, 1916.
a1ced15a-0b30-467d-981b-0e3a7c08fa3d
GrindFaterAnona

@Hans.Kropson nic z tego nie rozumiem

W 1916 wydala ksiazke o tym jak Niemcy napadają na Polskę? Jaką Polskę? Kiedy? Chodzi o rozbiory, o napasc Niemiec na Rosję w 1914 czy przewidziala przyszłość?

100lem

@GrindFaterAnona Polska =/= Państwo Polskie. Pojęcie Polski funkcjonowało w świadomości międzynarodowej, do 1864 w ramach Cesarstwa Rosyjskiego widniało na mapach Królestwo Polskie (Kongresówka). Poza tym już w 1914 r. Rosjanie jako pierwsi podnieśli sprawę polską wysuwając dość mgliste obietnice odrodzenia kraju i nawiązując do zwycięstwa pod Grunwaldem.

Hans.Kropson

@GrindFaterAnona Aż się zacząłem zastawiać, czy nie jest to jakieś "drugie poprawione" wydanie książki.


Nie - oryginalne z 1916 roku

4c09383e-6f3b-41cf-801b-9501cc91e158

Zaloguj się aby komentować

Poprzednia