Zdjęcie w tle

Społeczność

Zwierzęta

16
Nietoporek sobie śpi na drzewie, jakieś półtorej metra nad ziemią.
#zwierzaczki #smiesznypiesek
7fa3c4dd-e191-42ef-9055-3ef143b06f59
810239ff-5b9c-432c-bdf3-a3dc61a7b4d6
3253373b-2447-4804-838d-8cd1a7235a82
ErwinoRommelo

Mogles dac sie ugrysc i zostac batmanem.

splash545

@ErwinoRommelo Nie będę biedaka budzić, kiedyś dam się ugryźć pająkowi

UmytaPacha

@splash545 pogilaj za uszkiem : 3

splash545

@UmytaPacha korciło xd

lechaim

@splash545 zupę zrób xd

splash545

@lechaim zupę z latającej myszy? Fuj ( ͠° ͟ʖ ͡°)

lechaim

@splash545 może dobrze, że nie gustujesz w tym, jeszcze jakieś choróbsko byś złapał, i nie daj bóg, pozarazal xd xd

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Mam z rodzinką domek na wsi. Aktualnie głównie do odpoczynku w okolicach wakacji i weekendowych wypadów. Przez działkę płynie strumyk, źródełko jest na działce obok. Od pokoleń nie było tam żadnych doniesień o bobrach, aż do teraz. Skurczysyny jakby wściekłe niszczą praktycznie wszystko czego się dotkną, masa drzewek ozdobnych i owocowych już padła, wiele poważnie podgryzionych. Nie mogę patrzeć jak serca dziadziusia i mamy są łamane za każdym razem jak obserwują jakie straty są tym razem.

Bobry potrafią podnosić metalowe kraty przy rurze którą płynie strumyk, przekopywać się pod płotem, przechodzić asfaltową drogą dookoła przeszkód, odginać siatki, oddalać się kilkadziesiąt metrów od strumyka i niszczyć drzewka rosnące na pobliskim wzgórzu.

Że tak powiem nie mam już siły do tych skurwoli, przyjmę wszelkie metody (po za tymi nielegalnymi, przynajmniej na razie) na pozbycie się ich. Tak, wiem, że są pod ochroną. Nie wiem gdzie mają gniazda, niestety może być wszędzie w dół strumyka, aż do niedalekiej rzeki.

Jakieś pomysły? Odstraszacze, zapachy, farby do drzew, obowiązywanie KAŻDEGO drzewka siatką? Czy mam kupić noktowizor, wiatrówkę i czaić się w krzakach? XD

Na zdjęciu ukochana jabłonka dziadziusia, pod którą od lat spędza wiele czasu, aktualnie obwiazana kilkoma warstwami siatki

#bobry #natura
a80adfd9-e40b-4477-b9a0-087a33c24a27
bec4d054-ed27-4ac4-872d-4b4983b45297
Anteczek

Chryste, widzę że polski chłop to jednak żywemu nie przepuści. Później płacz, że wody w Polsce mniej niż w Libii, susza dewastuje rolników od lat, a jak są roztopy to zalewa. Ale jak przyjdą bobry, to zajebać.

Dijego

@Anteczek Tak, przyszły i chcę się ich pozbyć, jakieś jeszcze pytania? XD

Anteczek

HEHE NO XD. Żadnego pytania nie zadałem.

Zaloguj się aby komentować

The British pet massacre was an event in the United Kingdom in 1939 in which over 750,000 pets were killed in preparation for food shortages during World War II.[1][better source needed]
Background
In 1939, the British government formed the National Air Raid Precautions Animals Committee (NARPAC) to decide what to do with pets before the war broke out. The committee was worried that when the government would need to ration food, owners would decide to split their rations with their pets or leave the animals to starve. In response to that fear, NARPAC published a pamphlet titled "Advice to Animal Owners." The pamphlet suggested moving pets from the big cities and into the countryside. It concluded with the statement that "If you cannot place them in the care of neighbours, it really is kindest to have them destroyed."[2] The pamphlet also contained an advertisement for a captive bolt pistol that could be used to kill the animals humanely.
[...]
When London was bombed in September 1940, even more pet owners rushed to kill their pets. "People were worried about the threat of bombing and food shortages and felt it inappropriate to have the 'luxury' of a pet during wartime".[4]
Opposition
Battersea Dogs & Cats Home, against the trend, managed to feed and care for 145,000 dogs during the course of the war and provided a field in Ilford as a pet cemetery, "where about 500,000 animals were buried, many from the first week of the war".[5] A famous opponent of pet culling was Nina Douglas-Hamilton, Duchess of Hamilton, a cat lover, who campaigned against the killing and created her own sanctuary in a heated hangar at Ferne.[4][6]

https://en.wikipedia.org/wiki/British_pet_massacre

#psy #koty #zwierzeta #historia #2wojnaswiatowa
59b349b5-7ba9-4bc2-bc4c-0c86f34b7770

Zaloguj się aby komentować