Ja bym się rozwiódł z tego powodu.

Wyjebalbym do smietnika

Wyzej, po lewej. Kto to widzial szklanke do kubkow wkladac.

Zasada jest prosta - niżej to, czego częściej używasz. Wyżej to, czego rzadziej.

Wytłumacz to żonie zanim ją potniesz... Jak już masz rękawiczki to pamiętaj jednak o osłonie na włosy. Nie tylko po liniach papilarnych cię znajdą

Wymieszajcie wszystko i problem zniknie. Niżej częściej używane, wyżej rzadziej. Co kilka lat warto z tej półki rzadziej wyrzucić/oddać nieużywane kubki

"ups, potłukła się podczas zmywania" i po problemie

Wyżej napoje zimne, niżej napoje gorące - temat jest mega prosty

Kurde jak jeszcze mieszkałem z matką to miałem ten sam problem, wyciągałem naczynia ze zmywarki no i leciały wszystkie naczynia do jednej szafki nad zmywarka, kubki do kubków, talerze do talerzy, ale kurwa nie! Ten kubek ma byc w szufladzie ze szpargałami, inny ma być w szafce, obok szafki z naczyniami, szejker ma być w szafce z różnymi lekami, a w szafce z naczyniami za to może stać plastikowy kufel obok szklanek i literatek, już nie mówiąc o tym, że część talerzy jest w tej szafce, a druga część w szafce po przeciwnej stronie kuchni gdzieś na samym dole… Kurwica mnie brała codziennie jak musiałem wszystkie szafki sprawdzać żeby znaleźć kubek

wyjebał do śmietnika, a szklankę dał na górze, bo jest miejsca

Babski pierdolec classic (OCD) - jak jej przeszkadza, to niech sobie układa, jakby mieszkała w muzeum. Jesteś facet, jesteś praktyczny, a szklanka czysta i gotowa do użycia, więc where problem?

Jest takie miejsce, w dolnej szafce, za talerzami lub garnkami, gdzie trzyma sie 'szkoda wyrzucac' kubki, szklanki i stare plastiki do szejkow bialkowych. Tam wsadz

Wywal wszystkie kubki i szklanki, najlepiej z całą szafką. Problem zniknie i nie będzie powodu do kłótni. Pić prosto z gwinta, kranu a herbatę, kawę zalewać już w ustach xd

Dziękować nie musisz, polecam się na przyszłość.

Kubek do kubków. Na dole

Oczywiście że niżej. Mniejsza o to że ze szkła i z uchem - jest dość wysoki, a na dolnej półce jest więcej miejsca i trudniej stłuc przez przypadek.

@CyberDomino

@CyberDomino to kubek

@CyberDomino - tylko wywalenie lub stłuczenie kubka uratuje wasz związek - inaczej to już koniec.

Jak to w związku, trzeba iść na kompromis. Stłucz ją.

@CyberDomino W pytaniu sugerujesz, że to kubek, a to przecież szklanka. I to do tego pusta! I powinien być tam gdzie jest WAM wygodniej.

Bardzo prosta zasada. Każdy wkłada gdzie chce i nie powinien się czepiać, że jest źle odłożone. Po prostu bierze z drugiego miejsca.

@CyberDomino Przypomniała się mi historia moich znajomych, którzy kłócili się czy ta ryba co leży w lodówce jest świeża i nadaje się jeszcze do zjedzenia. On twierdził że jest dobra i ją jeszcze zje, ona że śmierdzi i trzeba wyrzucić. W końcu chłop stwierdził że nie będą się kłócili o głupią rybę, otworzył okno i ją wywalił.

Ryba była w foliowej torbie i zaczepiła się na drzewie pod blokiem. Próbowali ją jakoś cichaczem zdjąć wieczorem ale utknęła za wysoko. Zostawili. Był środek lata... Dwa tygodnie chodzili sąsiedzi i rozkminiali, co tak śmierdzi, zanim nie spadło...

@CyberDomino szkło do szkła, reszta na dół

@CyberDomino Oddaj szklankę do McDonald's, opisz sytuację i mów, że albo dają w zamian zestaw maczdonalda albo płacą za rozwód.

W dupach się poprzewracało od dobrobytu. Miałbyś dwie musztardówki to byś nie miał tego problemu.

>Gdzie odłożyłbyś taką szklankę?

do śmietnika

chyba że fabuła waszego życia ma się potoczyć torem mr and ms smith (´･ᴗ･ ` )