#jedzenie #wedlinydomowe #mollgotuje
@entropy_ @UmytaPacha dodałam zdjęcia
@moll pic or cofam pioruna
@entropy_ jak skończę młodszego usypiać. Doszliśmy do poziomu, gdzie go odkładam do łóżeczka i wychodzę do pokoju obok czuwać na awaryjne sytuacje, typu wyrzuciłem smoczek za burtę, mamo jak spać? XD
@moll ja właśnie krucjatę ze smoczkiem prowadzę. Mój ze mną usypia bez a z mamą jest szał jak smoczka nie ma.
Teraz poszedł do przedszkola i jest duuuużo gorzej bo wcześniej wejściu ciocie jak go zobaczyły ze smoczkiem to od razu: " Taki duży chłopak i jeszcze ze smoczkiem!?" Chował i nie było tematu. Teraz jest ciężko
@entropy_ uuuu, to mocno przywiązany. Ze starszym nie było problemu, sam szybko odrzucił. Ten też powoli zaczyna wykazywać mniejszą potrzebę, więc po cichu liczę że też bez większych problemów sam zrezygnuje
@moll no dość mocno niestety. U mnie łatwo nie będzie.
@entropy_ a próbowaloście z obcinaniem smoczka albo z urządzaniem pogrzebu?
@moll taaa, tego samego dnia ten obcięty wsadził do buzi a wieczorem zaczął się ubierać żeby odkopać przed snem ten zakopany xD No jest ciężko co ja będę oszukiwał
@entropy_ kurczaczki... A w smyku wymiana smoczka na smoczka? Robią takie akcje co jakiś czas
@moll o tym nie słyszałem.
Na razie jedyne co pomaga to wymęczyć go tak żeby poszedł spać jak tylko dotknie poduszki. Ale znowu nie ma aż tyle czasu na codzień bo to zwykły spacer nie wystarczy. No na razie po prostu w ciągu dnia w ostateczności dostaje a wieczorem ¯\_(ツ)_/¯
Coś trzeba wymyślić
@entropy_ no oni mają tam taką akcję od czasu do czasu, że jak zrobisz zakupy za 5 dych i przyniesiesz dzieciowy smoczek to dostajesz maskotkę-smoka. Może wtedy uczucia przeniósłby na pluszaka?
@moll jak go znam to szczerze wątpię ale w sumie można spróbować. Dzięki bo nie słyszałem o tym w ogóle
@entropy_ może jakby sam sobie poszedł i wymienił? Bo wtedy wiesz, może przedmiot przejściowy by pomógł, bo tu już ciumkania nie ma, ale co za problem, żeby chodził albo spał z pluszakiem?
@moll też o tym pomyślałem żeby sam wymienił.
Akcja niestetyskończyła się w zeszłym tygodniu
W sumie to ja coś podobnego zorganizuje u siebie w sklepie. Kupię misia i zagadam z ekspedientką żeby się zamieniła bo to niezły pomysł.
@entropy_ fajny pomysł, trzymam kciuki żeby się udało
@entropy_ No na razie po prostu w ciągu dnia w ostateczności dostaje a wieczorem ¯\_(ツ)_/¯
A nie lepiej właśnie, żeby w ciągu dnia nie miał smoczka, a tylko z nim zasypiał i zabierać jak zaśnie? Ja tak z moim robię i dość łatwo poszło, jak na to że miał smoczka w buzi praktycznie całe dnie poza jedzeniem. Rano zabierałam jak wyciągał do jedzenia i chowałam, a jak za nim płakał to mówiłam że smoczek wyszedł i poszedł spać i wróci wieczorem.
@Forsycja no właśnie tak jest w 99% bo w ciągu dnia dostaje tylko jak się coś strasznego wydarzy. Wola dość często ale dostaje tylko do spania.
@moll karczek ze słoika zajebisty ale daj temu stężeć, a nie tylko wystygnąć. Najlepiej jutro z lodówki do świeżego chlybka.
@wonsz ma czekać do rana. W przepisie było odstawić na min. 10h przed otwarciem, więc nie ruszam wcześniej
@moll Ja w tym roku po raz pierwszy robiłem mięsiwo ze słoja. Chciałem przycebulić jadąc na Chorwację
@splash545 i jak?
Ja to robię pod kątem zmiany diety. Sporo gotowych rzeczy ma w składzie glukozę
@moll Wyszło zajebiście, jedna partie robiłem z przepisu Strzelczyka, a drugą Kwasiora. Ta Strzelczykowa wyszła lepsza
@moll A co nietolerancja jakaś?
@splash545 coś tam przycebuliłeś xD i miałeś światowe słoiki do konsumpcji, win-win
@moll ogarnij sobie też szynkowar i kanał Praktyka dla praktyka. Super wędliny i mega proste. Zacznij od jakiejś mielonki, bo łatwe. Serio polecam!
@moll No prawda
@splash545 insulinooporność. Teraz pilnuję mocniej co żrem, efekty tego są, więc warto o to zadbać.
@Lubiepatrzec mielonki z szynkowaru robiłam z rok temu. Na razie wstrzymałam temat, bo przy mniejszym bomblu nie mam tyle czasu na pilnowanie tego
@moll No to lepiej pilnować dietki, zdrowie najważniejsze.
@moll zrób mielonkę z dziecka - podwójny profit ¯\_(ツ)_/¯
@splash545 zdecydowanie. Pierwsze dwa tygodnie myślałam że się wykończę, ale jak to przetrwałam to różnica na plus jest ogromna. Strasznie się bałam, a wyszło na to, że to nie takie trudne, nadal gotuję smacznie, nawet bardziej urozmaicam
@Lubiepatrzec xD
@Lubiepatrzec też polecam Praktykę U praktyka, gość ma też swój sklep, do tego Kuchnia Kwasiora do kompletu i jest pysznie.
@wonsz kupowałem w jego sklepie sprzęt. Chyba trochę drogo ale sprzet ok
@moll co za dieta? Low carb?
@tyle_slow Dieta z niskim ładunkiem glikemicznym. Nie stosuję jakiejś konkretnej diety. Poczytałam na czym polega moja dolegliwość, wykluczyłam część składników, co się da podmieniam na takie z mniejszym indeksem glikemicznym I zmieniłam sposób jedzenia posiłków.
@moll jesli to cujrzycowe, insulinoopornosc, nadciśnienie czy coś metabolicznie. To wtedy mam dla Ciebie odkrycie tego roku
@tyle_slow insulinooporność, nabawiłam się przez problemy z tarczycą
@moll to obejrzyj na youtube Braci Rodzeń, Bartosz Czekala, lub Mateusz Ostrega.
BR sa specyficzni, ale wycofuja leki / insulinoopornosc / cukrzyce. Sa lekarzami i ogólnie, tam jest twoje zdrowie.
Pewnie każą ci obecnie jesc chudo, czesto, warzywa i niski indeks, może dali ci jakies leki, ale twoje zdrowie to styl zycia low carb (unikanie weglowodanow) albo keto (wegle ponizej 50 g). Ja na low carb od marca i to jest niezły mindfuck i banalna dieta, ja zacząłem po prostu nie jedzac slodkiego, chleba, makaronow. Chociaz glownie chleba.
Niektorzy hashimoto tez tym poprawiaja, jezeli to ten problem z tarczyca. Ja ich oglądam do sniadania czasem. Kilka pierwszych razow ich wylaczalem
@moll i nie przestrasz się dieta, wegle, liczenie, bo to nie jest takie skomplikowane. Pomalutku, swoim tempem, wycofujesz insulinoopornosc, odstawiasz leki i jest super
Ps Bracia Rodzeń są chyba najprostsi na start, tam dobrze ich wczesniejsze filmy obejrzec, bo tam często wszystko jest podane na tacy.
@tyle_slow poczytałam sobie jakąś dietetyczkę kliniczną i nie jem na ślepo na niskie IG, tylko na niski ładunek glikemiczny całego posiłku. Do tego u mnie ze względu na inne problemy z jelitami dochodzą dodatkowe wykluczenia z diety i przez to nie przejdę ani na keto ani na lowcarb taki typowy... Za to jem mocno różnorodnie, razem ze mną mogą jeść mąż i dzieciaki, więc nie jestem skazana na gotowania obiadu na "dwa garnki". Tak jak jest dobrze ogarniam, jestem nastawiona na powolne chudnięcie i to działa, dlatego nie planuję na razie przejścia na drastyczne diety, ale dzięki za podpowiedź
@moll nie jest drastycznie
W samo keto faktycznie jeszcze nie wszedlem bo to juz restrykcyjne na poczatku, ale pozniej tez mozna jesc wiecej wegli. A teraz kolo stycznia mysle by byc na keto.
Oni tłumaczą te zalecenia tradycyjne dla insulinoopornych np. Tak jak z celakia. Ty masz obecnie nietolerancje insuliny, a sugeruje sie "w tradycyjnym" podejsciu by ja regularnie podbijać (czesto, male posilki), to jakby komus z celakia mowic zeby jadl troche zboz.
Ale jasne Twój wybór, tam jakies sibo, problemy jelitowe, nadwrazliwosc, refluks ludzie też wychodza.
Ogólnie polecam Ci zainstalować sobie darmowa appke Fitatu i jak się będziesz kiedyś nudzic, wyklikac jeden czy dwa dni tego co jadłaś to też Ci da jakiś obraz.
Sorry że troche tak fanatycznie
@tyle_slow brzmi fanatycznie i nachalnie, mimo dobrych chęci. A nie mam zamiaru tłumaczyć się dlaczego kogoś dobre rady wciskane na siłę są dla mnie jak kulą w płot
Miłego dnia!
@moll hej
@moll JAK MOŻNA ROBIĆ TAKIEGO SMAKA I NIE WSTAWIĆ ZDJĘCIA, KURDE MOLL (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻
@UmytaPacha ZARA
@moll NO JA MYŚLĘ
@UmytaPacha WSTAWIŁAM ZDJĘCIA, A TY NIE REAGUJESZ!!111!!1!!11!!!!1111
@moll SORKI BYŁAM W ROBOCIE PRZEPIĘKNE SŁOICZKI!!!!!!!
@UmytaPacha WYBACZONE, a teraz myć i spać
@moll a poczytasz mi Pratchetta na dobranoc? (ʘ‿ʘ)
@UmytaPacha w sumie
@moll dużo ciekawych przepisów ma Tomasz Strzelczyk na youtube. Podaję przykład
@Helpdesk Takie robiłem, polecam
@Helpdesk dzięki, zapiszę sobie. Tym razem przypadkowy przepis z Instagrama
@Helpdesk pan strzelczyk, mój były klient a w zasadzie dłużnik bo za usługi nie płacił, nawet za lokal znajomej nie płacił a w lokalu tona koksu codziennie. Nienawidzę gościa.
@dildo-vaggins nie jestem prokurator/komornik-jak zalega z płatnościami to go do esądu -szybkie sprawy-i za chwilę można mu komornika wsadzić
A ten z Instagrama przepis można poznać? 🤤
@Gracz_Komputerowy było w filmiku na rolce i nie mogę po ludzku tego skopiować, wrzuam przepisany, może rozczytasz xD
Skopiowałem sobie dzięki 👍🙂
@moll Wygląda dobrze, to teraz tylko jakieś rozdajo i na paczkomat możesz wysłać
@splash545 eksperymenty na ludziach są nielegalne
@moll Najlepiej otwierać po 3 miesiącach.
@Mr.Mars nie wiem czy tyle postoi
@moll na soli czy peklosoli?
@dildo-vaggins na soli kamiennej
@moll to uważaj na jad kiełbasiany, zwykła pasteryzacja nie usunie przetrwalników a sama sól nie zabezpiecza. Produkt w słoiku i to przechowywany w temp pokojowej to idealne warunku do rozwoju. Tylko tyndylizacja lub pasteryzacja w autoklawie (lub szybkowarze) zapewnia temperature powyzej 100 stopni.
@dildo-vaggins w garze siedziało to prawie 6h... lepiej wszystko do lodówki wstawić?
@dildo-vaggins przy peklosoli ile powinnam, dać na 1kg mięsa? tyle co zwykłej? peklosól mam, do kolejnej partii bym użyła
@moll jutro w gar na godzinę i pojutrze znów na godzinę i masz zrobioną tyndalizację, a wtedy może stać i 3 lata
@splash545 skomplikowana operacja
nie, solone mięcho, pieprz, liść laurowy i cebula
@moll To jak nie dasz do lodówki, to raczej nie ma opcji, żeby się ścięła galaretka. Ja też robiłem podobnie jak Ty i trzeba było na noc wstawić do lodówy, żeby wyszło takie jak powinno. Inaczej będzie pływać
@moll czas nie ma znaczenia, przetrwalniki przeżywają do 100 stopni, 1-2 miesiące i masz gotowe zatrucie albo śmierć. Peklosoli 20g/kg surowego mięsa, ja daje 25g/kg. Ogolnie polecam trzymać w lodowce (ja tak robię) i nie trzymać dłużej jak 4 tygodnie. Sklepowe konserwy są pasteryzowane w autoklawach w wysokim ciśnieniu i temperaturze powyżej 130 stopni, dlatego mogą leżeć na półce sklepowej 2 lata.
@splash545 i tak miało być lodówkowane
@dildo-vaggins a wrzucenie tego do piekarnika od pokojowej do 140 stopni na godzinę? Z drugiej strony nie ma co ryzykować...
Tutaj 20g soli było na 1,5kg mięsa. Ja miałam nieco ponad 1 kg, więc sobie wszystko przeliczałam pod siebie
@moll temperatura w piekarniku to nie to samo co temperatura w środku mięsa, woda w mięsie nie przekroczy 100 stopni, do tego potrzebujesz ciśnienia.
@dildo-vaggins a o fakt, o tym nie pomyślałam
@moll wygląda nom nom :3 smacznego!
@GtotheG dziękuję
Jeżeli nie będzie zjedzone szybko to: większy headspace pod nakrętką - będzie lepsza próżnia i mniejsza oksydacja mięsa; jezeli bez sterylizacji to przynajmniej z 3 razy przepasteryzować (tyndalizacja) aby odpowiednio wybić bakterie (formy wegatywne) bo z przetrwalnikami to dopiero przy 115 stC/30 min może być bezpieczne. Ewentualnie obniżyć pH poniżej 5,5. A tak poza tym wygląda smakowicie
@Goonzales zapowiada się na szybkie zjedzenie, ale...
Headspace - czyli mniej napychać słoiki?
Mniejsza oksydacja - jak?
Sterylizacja - jak w warunkach domowych? To co ja zrobiłam to było ponad 5h gotowania na początkowo wysokim, a potem średnim ogniu (pyrkało stosunkowo mocno)
Jak obniżyć pH? (Tak na przyszłość, bo temu już nie obniżę)
Dziękuję
@moll pierdyknąłem się, mniejszy headspace tzn objętość pomiędzy wieczkiem a produktem. Nie może być za duży ani za mały. Im większy tym więcej tlenu zostaje w objętości pod wieczkiem a to może prowadzić do zmian mięsa np będzie ciemnieć. Sterylizację niską można zrobić w szybkowarze, gdzie jest lekkie ciśnienie co podnosi temp o 5-7stopni. Szybciej to już tyndalizacja czyli wielokrotnie poddawanie produktu obróbce cieplnej. Chodzi oto, aby za każdy razem obniżać ilość bakterii. To nie jest tak, że im dłużej tym lepiej. W niektórych warunkach lepiej powtórzyć kilkukrotnie krótki proces niż jeden długi. Za każdym razem przy ochłodzeniu bakterie w optymalnych warunkach przechodzą z formy przetrwalnikujacej(w cholerę wytrzymałą) do wegetatywnej (to już łatwo wybić) i przy kolejnym procesie te się wybija. Poza tym długi proces skutkuje powstawaniem azotynów
@Goonzales tutaj ono się sporo skurczyło, bo praktycznie po szyjkę słoiki były pełne.
Szybkowaru nie mam, a do kilku słoików musiałby być spory jednak.
Akurat taki przepis, żeby tak długo gotować.
Pomiędzy zagotowania mi słoików one powinny być w lodówce czy trzymam sobie na blacie i przez te 3 dni pod rząd wrzucam na godzinędo gotowania?
@moll naucz moja hejterke robić takie cuda, zapłacę, conajmniej 10 zł
@vinclav przyślij na kurs, popilnujesz mi kaszojadów za to i jesteśmy kwita
@moll uważaj, bo mogę je nauczyć brzydkich słów
@vinclav uważaj, bo mogę zapytać Twoją jakich składników nie lubisz i na tych wykorzystaniu w gotowaniu się skupić
Zaloguj się aby komentować