Najpierw znalazłem na starociach starego GBA za wytargowane 80zł, którego jak się okazało wystarczyło całkowicie rozkręcić, wyczyścić (w środku były wylane baterie) i podczas ogrywania Castlevanii ktoś stwierdził na OLX, że 160zł za brzydką konsolkę z problemami to uczciwa cena i mogłem rozpocząć swą pojebaną podróż.
Jakoś zawsze czułem miętę do takich sprzętów - miałem w swoim życiu kilka PSP i tak się zdarzyło, że w pudle "elektronika, dyski i ram" w którym trzymam złom komputerowy leżało jedno z nich - PSP SLIM, które miało problem ze slotem kart pamięci i wyłączało się w losowych momentach, więc chciałem z niego zrobić instalację artystyczną. Wiecie, albo każda część z psp poukładana obok siebie na białym tle pokazująca każdy jeden mały element albo bryła żywicy z zatopionym pośrodku rozkręconym PSP.
No ale skoro mam budżet 160zł i za cholerę mi nie żal i tak zepsutego PSP - rozkręcamy i czyścimy. Po skręceniu, dokupieniu paru rzeczy, jebaniutka odżyła.
Okazało się że po prostu byłem leniwy, tak naprawdę problemem był najprawdopodobniej adapter i bród w slocie kart. Przycisk który średnio działał ożył po wyczyszczeniu, miły dodatek.
Pograłem kilka godzin łącznie a nostalgia przy Patapons, God of War i Super Stardust (kto nie zna POLECAM, strasznie fajna mechanika dla gry kiblowej!) wybiła mi ponad skalę ale mój wzrok niebezpiecznie zaczął zezować w stronę SteamDecka.
Po kupnie baterii, adaptera i nowego kabla mój budżet zmalał do 80zł a nikt w tej cenie nie chciałby mi go sprzedać, więc to był moment by rozejrzeć się jeszcze raz wśród rzeczy które posiadam albo które mogę dorwać TANIO.
Jako, że jestem pojebany a obecnie moja praca polega głownie na wycinaniu ploterem 2000 elementów dla stolarza oraz obsługi sklepu internetowego który ma średnio 4 klientów miesięcznie i tworzeniu coraz to nowszych CV pod potencjalne prace z których nikt nie oddzwania stwierdziłem że mogę z budżetu kieszonsolkowego zabrać 20zł i kupiłem na vinted prosty uchwyt pod pada xbox.
Tym oto sposobem zrobiłem z mojego telefonu następną kieszonsolkę na której nie dość, że da się grać w gry z PSP, udało się też uruchomić kilka dobrych tytułów z PS2.
Zyskałem dzięki temu przenośną konsolkę która może nie jest wygodna, ale za to jest ciężka i ma imput laga przez połączenie bluetooth.
To ewidentnie oznaczało zmiany.
Gdy masz ploter i go znasz, ale tak dogłębnie ze wszystkimi jego wadami i zaletami, wiesz gdzie walnąć by ruszył i wiesz co oznacza każde dziwne piśnięcie po pewnym czasie praca na nim staje się rutyną.
Ustawiasz sobie stoper, wrzucasz wcześniej przygotowane formatki i masz 15 minut by przy dźwięku 5 wentylatorów, szumu plotera, chillera i klimatyzatora który robi za dodatkowe chłodzenie robić to co potrzebujesz.
A po wysłaniu nowej partii CV potrzebowałem w swoim życiu kieszonsolki.
Więc wystawiłem PSP na sprzedaż, a w międzyczasie zacząłem optymalizować swojego samsunga s22u pod emulację + wgrałem w końcu NovaLaucher którego mi polecano żeby w końcu telefon stał się przyjemniejszy i czytelniejszy.
Gdzie tu flip się zapytacie? Otóż sprzedałem właśnie moje PSP za 300zł i kupiłem podłączanego pada z wiatraczkiem do telefonu Gamesir x3, bo jak już pisałem jestem pojebany, ale tak dość pozytywnie na szczęście.
PSP sprzedane za 300, używany pad kupiony za 200 i tak to się powoli flipuje.
Nie dość że w budżecie kieszonsolkowym 180zł to jeszcze mam pada który schłodzi najgorętszy telefon w historii. No i siedzę sobie za ścianą, formatki się wypalają, CV się śle, problemy są tam a ja tu jestem i mam w poniedziałek swojego nowego pada a w szafce mam chipsy i batony #pdk
PS: Polecam psp w 2024 roku - naprawdę zajebisty sprzęt do grania, znalazłem na YT prostą przeróbkę dzięki której można zamiast dysku UMD zamontować baterię z telefonu Xiaomi za 45 która daje Wam lekko 10 godzin grana. Jakby ktoś potrzebował elektroniki pod to - dajcie znać, została mi płytka ze starej baterii, mogę komuś oddać
PS2: To taka konsola była. I nigdy jej nie miałem, a teraz będę poniekąd mieć chyba że mi szajsung jebnie od ciągłego grania xD
#gry #konsole #psp #rozkminkrzaka
Jeśli macie jakiegoś pada i smartfon, 20-40zł to chyba najtańszy sposób żeby pograć sobie w stare gierki.
Emulatory GBA, SNES, PSP, PSX, PS2 wszystko na wyciągnięcie ręki.
Nie jest to ideał, ale na pewno jedno z tańszych rozwiązań.
btw tak wygląda NovaLauncher razem z ikonami ZWART po małej kombinacji - polecam bardzo
Psp to była super zabawka, było nawet pare fajnych exclusive gierek
@ErwinoRommelo Od siebie, jeśli ktoś nie grał naprawdę polecam serię Patapon - do dzisiaj wygląda świetnie i ma ciekawą mechanikę. Ale tutaj granie padem odpada ze względu na laga bo to gra rytmiczna.
No i jak nie lubię bijatyk, tak w dragon balla na psp grało mi się świetnie.
PuzzleQuest jeszcze wspominam świetnie, tak samo obie odsłony GTA stories
Nadal chce taka konsole
@Krzakowiec ja od jakichś 15 lat używam smart launcher. Lubię go.
@Krzakowiec Kupiłem sobie w tym roku na urodziny PSP. Sflashowałem, kartę pamięci z dziesiątkami gier dodałem i jest miód malina. Szczególnie takie gdy jak GTA Chinatown Wars działają przepięknie, musi być z 60 klatek bo płynność jest piękna.
Mam dwa PSP….no, ale ja jestem pojebany na punkcie kieszonkonsolek ¯\_(ツ)_/¯
@Krzakowiec a kurwa nic mi nie mów, zacząłem od switcha i zdałem sobie sprawę z tego że mam niedobór jakiś małych konsolek. Zamówiłem od chińczyka jedną, później druga, później klona GBC też od Chińczyka iii już z górki później jakieś gameboy z Vinted dsy, i oczywiście kupuje też rozjebane z myślą że będę je reshellowal o flipowal. Zamówiłem już ekran LCD do GBA SP, chuj tam że nie umiem lutować xD Żona się patrzy na mnie jak na zjeba bo ostatnio trafiłem GBA w pudełkach i otworzyłem sprawdziłem czy działa i pyk do pudła i leży xD
@Krzakowiec PON PON PATA PON
@Panda PATA PATA PATA PON
Ja od siebie polecam Rog Ally + ChimeraOS/Bazzite + Emudeck. Ewentualnie kupno jakiejś chińskiej konsolki z dobrym procesorem.
@Boski używki widzę w podobnych cenach co steamdecki oledy - czemu akurat rog i jak Ci się sprawdza?
@Krzakowiec Miałem wcześniej SteamDecka i moim zdaniem Rog Ally jest bardziej uniwersalny. W standardzie jest Windows, więc można grać we wszystko lub zainstalować Linuxa dla wrażeń a'la SteamDeck. Do tego aktualnie ma dobry współczynnik cena/wydajność/jakość. Używam go jako stacjonarnego PC. Jest podpięty do huba i monitora. Jak chce pograć na kanapie to go odpinam. Czasami gram też na tv, bo po podłączeniu padów zachowuje się jak konsola stacjonarna. Aktualnie siedzę na Windowsie, ale kusi przejść znowu na linuksa. To jednak tylko moja opinia i dla innych lepszą opcją może być SD, szczególnie kwestii baterii.
@Boski właśnie zbieram opinie ludzi i słyszę dużo na temat uniwersalności Ally.
Nie miałem ani jednego, ani drugiego w rękach nawet, więc będę kombinować. W sumie możliwe że po prostu kiedyś sobie wypożyczę steamdecka na miesiąc, poźniej Ally tak samo i to chyba byłaby najlepsza opcja porównawcza bo sam do końca nie wiem co mi się sprawdzi bardziej.
Przenośny komp - kusi zawsze i jest na duży plus przy jednoczesnym... Dużym minusie jakim jest windows, bo on zawsze znajdzie sposób żeby zirytować użytkownika xD
Byś musiał zapytać się sobie czego oczekujesz od takiego sprzętu i w co grasz, bo na SD wiele gier nie pójdzie przez anticheat. Jeśli bateria jest kluczowa to SD wygrywa bez problemu. Jeśli uniwersalność to RA. Mam teraz 3 sprzęty z W11, miałem wcześniej jeszcze dwa inne i nie miałem żadnych problemów z systemem. Robię na starcie debloat, wyłączam zbędne usługi i telemetrię oraz tworzę konto lokale i spokój na lata. Na W11 możesz włączyć Steam w trybie bigpicture i masz to samo co na SD. Ewentualnie użyć Playnite, który jest dla mnie chamechangerem :)
@Krzakowiec zapomniałem o tych figurkach, odwiedziłem teścia i pyknalem dla ciebie zdjęcie.
@paulusll o kurde, zadziwiająca szczegółowość w sumie. A kolor bardzo spoko, ja dalej nie spróbowałem tego sposobu, ale mam na liście :)
Zaloguj się aby komentować