Zauważyłem ostatnimi czasy niepokojący trend, który zapewne obejdzie tylko mnie. Jako esteta i cholerny pedant zwracam dużą uwagę na stan, w jakim książki do mnie przychodzą. Obserwuję już od jakiegoś czasu, że sporo książek ma po prostu spieprzone grzbiety, w sensie cała grafika jest przesunięta w bok i to na tyle mocno, że widać jak na dłoni, że to co powinno być na środku, na środku nie jest. Czy drukarnie mają już aż tak wylane w procesy produkcji? O różnej wysokości książek przy dodrukach lub nawet po prostu kolejnych pozycjach w serii nie wspominając, czasem odmienny papier czy nawet inne metody klejenia/szycia oraz umieszczania bloku w okładce w jednym cyklu. Czy wydawnictwa mają w dupie kontrolowanie wykonawców? W MAGu też chyba lekko im powiewa kontrolowanie oprawy książki przed wysłaniem do druku: z pięciu Sullivanów tylko czwarty ma logo wydawnictwa na grzbiecie, bodaj w drugim tomie dali inny papier; w trzecim Swanie na grzbiecie grafika jest pokryta lakierem, w dwóch poprzednich nie; loteria w kwestii tasiemek, widoczna zwłaszcza u Eriksona, całe cykle Coreya i Abercrombiego nie mają tasiemek poza ostatnimi tomami. Drugi tom czwartej części ABŚ ma na grzbiecie napis "cześć druga" czy coś w tym stylu, a poprzednie oczywiście nie. Albo umieszczenie w twardookładkowym wydaniu Słów światłości wersji tekstu przed poprawkami, choć miało być odwrotnie, co poprawiono dopiero kawał czasu później. Ogólnie w MAGu kominikacja kwiczy od kilku miesięcy.
Wpis miał tylko ponarzekać na nierówność grzbietów, a zamienił się w pełniprawny wysryw.

#ksiazki #czytajzhejto #mag #narzekanie
l__p

@Cerber108 ani mi nie mów. Ostatnio MAG dołożył na okładce nazwisko tłumaczki na dodrukach Gaimana. Normalnie szlag mnie trafia jak to widzę, bo w całej reszcie tomów tego nie ma 😤

Cerber108

@l__p to dowaliłeś do pieca, akurat tylko "Oceanu" mi brakuje, niedługo kupuję.

l__p

@Cerber108 akurat Ocen dorwałem jeszcze ze stara okładka, ale Drażliwe Tematy i Rzeczy Ulotne nie 😑

l__p

@Cerber108 no popatrz na to 😪

d3e54c9b-a149-45e3-8f74-a3ea3e16d6be
Cerber108

@l__p Drażliwe tematy też mam z dodruku sprzed roku i faktycznie jest ten dopisek, szczerze powiedziawszy nawet nie zauważyłem, co najwyżej podświadomie.

osobliwy

@Cerber108 czasy jakości już minęły, teraz nastał czas dziadostwa.

l__p

@Cerber108 popatrz jeszcze na to 😭

150c6bd0-f5f4-4908-a267-1288a6eb2c3c
Cerber108

@l__p no to właśnie w taki sposób były spartolone dodruki Zanzibaru, Przedrzeźniacza i Fahrenheita od MAGa. WszystkIe książki w serii ładne, zaokrąglone, tylko dodruki Gibsona niewiele niższe, a te trzy maszkary wyższe od reszty, grzbiety jakieś bezpostaciowe, a grafiki na nich oczywiście przesunięte. Fuszerka po prostu. Jak to zobaczyłem w ŚK to się za głowę złapałem i miałem nadzieję, że to tylko jakiś zrzut wystawili - niestety nie. W nowszych dodrukach Artefaktów na szczęście jedyną bolączką jest wysokość.

Sahelantrop

@Cerber108 Druk zleca się tej drukarni, która (deklaratywnie) utrzyma termin i ma najniższe ceny na papier i druk. Więc pierwszy tom idzie do jednej drukarni, drugi do innej a dodruk pierwszego jeszcze gdzieś indziej. A każda drukarnia ma własną specyfikację, własne szablony, wykrojniki, profile kolorystyczne, dostępny papier itd. Kiedyś normalną rzeczą było, że wydawnictwo w procesie przygotowawczym, dostosowywało się do wymogów drukarni. Dziś ten etap się pomija, bo tak jest po prostu taniej. Ludzi, którzy mają o tym pojęcie jest coraz mniej i trzeba im zapłacić. Podobnie jest z samą oprawą graficzną. Obecnie pani Kasia z drukarni dostaje od wydawnictwa maila: na froncie proszę umieścić tekst (...). I umieszcza.

Wszystko dziadzieje. Sami jesteśmy sobie winni, bo zgodziliśmy się na to.

inty

@Cerber108 ostatnio jak w Empik dobierałem książki to zapytałem pani o co chodzi to mi wyjaśniła, że teraz są bardziej eko i nie pakują książki podczas transportu osobno do kartonów tylko luzem zbiorczo.

Jedna książka była tak poniszczona, że wymieniłem sobie na lepszy egzemplarz do stał stacjonarnie na półce.


U mnie wszystkie Sullivany (saga epok) są takie same. Twarda okładka na plus podczas transportu empikowego się nie zniszczyła

Cerber108

@inty w kartony nie pakują już od kilku lat, ostatnie książki w paczce od nich dostałem pod koniec 2021. Ogólnie niektóre egzemplarze przychodzą czasem tak porozwalane, że ręce opadają. Ja do tego jestem perfekcjonistą, pedantem i wiele innych, tak więc nawet mniejsze defekty mnie wkurzają, z drugiej strony kupuję produkt "nowy", tak więc też takiego oczekuję.

Cerber108

@l__p @osobliwy @Sahelantrop @inty to jest jakiś nieśmieszny żart. Na 7 książek kupionych w ostatnim tygodniu, 3 mają krzywy grzbiet, 43% procent jest kurwa spartaczona, nawet od cholernego Vespera.

b53803e6-f948-4da5-92f0-0cc05ad220b6
osobliwy

@Cerber108 można zwrócić

Zaloguj się aby komentować