@rm-rf Znakomitym plusem nie posiadania bombelków jest to że można to robić z różową i nikt nie przeszkadza.
@Fishery Wolę grać z córką, chociaż nie mamrocze nad uchem - cenie sobie spokój. Dorośniesz to zrozumiesz ;p
@rm-rf Mam 47 lat. Do jakiego wieku powinienem dorosnąć?
@Fishery do posiadania dzieci masz dorosnąć
@Fishery coz mam ci powiedzieć w takim razie. Ja tam wolę czas z dzieckiem spędzać niż z żoną. Żona to tylko krzyczy, że się pozabijamy albo krzywdę sobie zrobimy.
@rm-rf Każdy sam sobie wybiera żonę ;)
@Fishery wiesz ktoś musi być odpowiedzialny w związku - to nie ja, więc przez to są zgrzyty
@Belzebub Nieposiadanie dzieci nie musi wynikać z braku chęci lub dojrzałości
@Piechur ale to miał op na myśli
@Belzebub nie to miałem na myśli. Raczej w pewnym momencie zależy ci bardziej na byciu bohaterem dla dziecka niż żony.
@rm-rf to co miałeś na myśli pisząc dorośniesz to zrozumiesz he? Następnym razem możesz pisać bardziej jasno to ani piechur ani ja nie będziemy musieli się domyślać
@Belzebub raczej chodziło mi o zmiane priorytetów. Napisałem zresztą. Bardziej mnie bawi spędzanie czasu z córką - to zupełnie dwie inne relacje.
@rm-rf zajebistym plusem #rodzicielstwo jest to, że z dziewiętnastoletnim dzieckiem można sobie iść na obiad i to ono płaci
@KatieWee no to też różnie bywa - mam starszą córkę i pół roku temu to się zastanawiałem czy kotanski jej najlepszym kolegą nie zostanie.
@rm-rf no wiadomo. Ja mam tylko jedną sztukę, całkiem udaną jak sądzę
@KatieWee no ja mam taką 23 lata. Wszystko spoko jak idzie po jej myśli a tylko coś nie tak i już załamanie psychiczne i leczenie.
@rm-rf a to coś złego? Mój syn się leczy od pięciu lat i myślę, że to mu bardzo pomaga.
@KatieWee nie mówię, że leczenie jest złe ale wiesz widząc co się dzieje na pół roku zawsze staje się wrogiem numer jeden nie idąc w manipulacje itd. Później temat jest przepracowany i od nowa jest dobrze do czasu...
Można też siedzieć z zakatarzoną, podziębioną marudną trzylatką w mieszkaniu jak ja dzisiaj. Wy mi tu piszecie o graniu czy wyjściach na obiad, jeszcze trochę. Choć z drugiej strony, małe dziecko małe problemy.
Zaloguj się aby komentować