Za nami piękny, udany, słoneczny, weekendowy dzień i z tej okazji specjalna świąteczna szarlotka z jabłek odmiany Kronselka ("Kronselska"). Z jabłek tej odmiany szarlotka udaje mi się najlepiej. Doskonale się rozpiekają, nie ma "wiórów", są wystarczająco soczyste aby masa jabłkowa była wilgotna, ale nie nadzbyt soczysta, dzięki czemu spód pozostaje dobrze podpieczony, suchy i kruchy. Kwaskowate, przełamuje smak słodkiego ciasta.
cf564997-d6f7-465a-944c-56f2aecadb66
Frasad

@GazelkaFarelka Elegancka szarlotka. Dodawane było coś do jabłek bo masa jest aż nazbyt czerwona. U mnie zawsze takie blade wychodziły po upieczeniu.

muskutanin

@GazelkaFarelka przestaniecie dodawać jakieś dobre jedzenie akurat jak jestem głodny?

GazelkaFarelka

@Frasad Jakieś takie światło wyszło. Ale kolor masy jest faktycznie ciemny, bo to zależy od odmiany jabłek. Niektóre pozostają białe po obraniu i kontakcie z powietrzem, a niektóre szybko brązowieją. Ta odmiana brązowieje ekspresowo.

Sobierajmateusz

@GazelkaFarelka @Frasad to specyfika odmiany a że odmiana jest z XIX to ona się szybko utlenia.Współczesne odmiany są "pozbawione tej cechy " dlatego aby ładnie i długo leżały po krojeniu nietknięte a nie brązowe się stały.

GazelkaFarelka

@Sobierajmateusz Zapewne też chodzi o transport, przechowywanie a potem ekspozycję w sklepie. Jeżeli jabłko nie ciemnieje, to nie widać na nim tak bardzo nieestetycznych wgniotek, wygląda na świeże i smaczne. Natomiast jeżeli chce się robić soki czy przeciery albo ciasta to trzeba szukać już nie w sklepie, gdzie sprzedawane są odmiany deserowe, ale u rolnika, albo sadzić sobie samemu...


Zresztą ten sam problem jest ze wszystkim - pomidorami, ziemniakami, bananami. W sklepach kupimy tylko odmiany deserowe najlepsze do spożycia bezpośrednio, które znoszą dobrze transport, kosztem często smaku.

Sobierajmateusz

@GazelkaFarelka tak to też transport i przechowanie aby się przechowały w paletach kilkotonych w i w komorach gazowych nawet kilka lat bez żadnego uszczerbku.

Zaloguj się aby komentować