@Gnojokok To jest jedno z najgłupszych pytań na niskie stanowiska bez szansy na awans.
@Gnojokok no, albo te bajki o rozwoju. Jak się zatrudniałem do mojej dotychczasowej firmy to też miał być rozwój. I na początku był. Ale ogólnie to teraz rozwój polega na jak najszybszym ogarnięciu jakiegoś tematu i elo. Huj że nie umiesz, 5 minut i ogarniesz, dasz rade, uda się xDDD Szkolenia? Tak, jak sam się przeszkolisz.
@Gnojokok Najlepsze rozmowy to ma się od razu kierownikiem na produkcji co się pyta co robiłeś, pokazuje miejsce pracy i chcesz pracować? Koniec. A trafisz na jakaś zjebaną rekruterkę starając się na magazyn/produkcje a ona pyta "gdzie widzisz się za 5 lat" "Jaki był twój największy sukces zawodowy a jaka porażka" "Jak zareagujesz na daną sytuacje..." "Co Pan słyszał o naszej firmie" kurwa nic zero konkretów o pracy, tylko pytania z dupy xD I wiem że na takim zakładzie zazwyczaj jest największy syf bo biuro nie rozumie produkcji.
@Pimenista2 U mnie to już w pierwszym dniu pracy opowiadali jakie to są perspektywy i ile osób dostaje awans/przechodzi do innych działów a prawda jest taka że dużo osób odchodzi już na próbnym bo mają dość. Potem przyszła laska z HR i próbowała zachęcać nowych ludzi żeby wystawili firmie dobre opinie w social mediach bo mają słabe. A może by tak zacząć od lepszej stawki i traktowania pracowników jak ludzi a nie jak kolejny numerek na liście płac?
@Gnojokok No i jasna ściezka awansu i kariery zawodowej. Od paru lat jestem na tym samym stanowisku a robię w sumie różne rzeczy, zależnie od potrzeb i aktualnej sytuacji kadrowej XD Normalnie struktura płaska.
@Pimenista2 W wielu firmach jest to zwykły bait na ludzi zwłaszcza takich, którzy dobrze rokują. Obiecuje im się złote góry. W rzeczywistości musisz być dupolizem, ekstrawertycznym yes manem i przypasować tym którzy podejmują decyzje kadrowe. W przeciwnym razie będziesz tylko chwalony za dobrą robotę i poklepywany po plecach ale nie dostaniesz żadnego awansu
@Gnojokok Też nie kumam po co to pytanie ¯\_(ツ)_/¯
@Pimenista2 W dupie robisz, nie kłam
Ja odpowiadam zgodnie z prawdą, że to co mnie napędza do zmiany to kasa - jeśli widzę zdziwienie to znaczy, że nie należy się pchać w tą zmianę roboty. ¯\_(ツ)_/¯
@Pimenista2 często w ofertach spotykam się z tym, że piszą o płaskiej strukturze jako o zalecie firmy
@Gnojokok bo to nie firma zazwyczaj rekrutuje a HRy, one są oderwane od rzeczywistości, często nie wiedzą nawet nic o firmie dla której jest rekrutacja tylko zatrudnia się zewnętrzny HR, daje im formularz jakie umiejętności potrzebne i później pojawiają się różne kwiatki w ogłoszeniu i na rozmowie bo to leci z korpoklucza.
@Voltage Zależy w jakiej branży. Ja przerabiałem sporo takich miejsc gdzie rozmowa była z kimś kto pracuje bezpośrednio w firmie np. jeden z menadżerów i też padały różne dziwne pytania
@Gnojokok to prawda, jak własne HRy stosują takie teksty to lepiej jak najszybciej spieprzać z takiego miejsca
@Gnojokok a to ciekawe, odbyłem dość niedawno chyba z 8 rekrutacji w tym samym czasie. Nigdzie nie zadawali durnych pytań typu jakim byś był warzywem albo czemu chcesz pracować w tej firmie. Tylko pytania o doświadczenie, plany i hajs.
@Gnojokok jakbym miał 4 ręce to bym się wszystkimi pod tym podpisał
@Gnojokok 10 lat w jednej firmie naftowej w UK, wydział r&d, robię wszystko, dzisiaj np przyleciałem do Abu Dhabi nadzorować produkcję naszych urządzeń, pierwszy awans parę miesięcy temu na starszego technika, myśleli że się ucieszę ale oczywiście ich wyśmiałem, 38 razy aplikowałem na wyższe stanowisko w firmie, w piątek rozmawiałem z dyrektorem i gość mówi tak: jeśli chcesz się przenieść to ktoś musi wykonać telefon i cię polecić, inaczej nie ma szans, z technika na inżyniera? nie da się bo to dwa różne poziomy, ew możemy stworzyć stanowisko ale i tak musiałbyś aplikować w normalnym trybie; ja na to: jak wam zależy to lepiej startujecie bo w zeszłym tygodniu sprzedałem mieszkanie i zacząłem szukać roboty, nic mnie tu już nie trzyma
@Gnojokok
jak ja kurwa nienawidzę rozmów o pracę
@Half_NEET_Half_Amazing Mam to samo. Nie lubię tego udawania, tych pytań z klucza, tej sztucznej grzeczności, tego że ktoś, kto widzi cię pierwszy raz na oczy, po pół godzinnej rozmowie podejmuje decyzję czy nadajesz się do pracy czy nie.
@Gnojokok to zależy komu bardziej zależy xD: jeżeli firmie na pracownikowi to nikt nie marnuje czasu na pierdololo
@Gnojokok ja mówię, że nie wiem jeszcze czy chcę u Was pracować bo sami do mnie napisaliście a nie rozmawiałem jeszcze z nikim z potencjalnego przyszłego zespołu.
A kto powiedział, że chcę? Muszę...
@Gnojokok wystarczy nie udawać
Zaloguj się aby komentować