Z dala od niedoli #15:

Pomimo tego, że w polskich domach dość często dochodzi do awantur spowodowanych brakiem pieniędzy, Polacy marnują rocznie około 5 milionów ton żywności. Większość tego marnotrawstwa leży po stronie konsumentów, bowiem aż 56% Polaków przyznało, że w ich domach dochodzi do marnowania żywności. Pięć milionów ton żywności to równowartość co najmniej 7 miliardów „dań”. Obecnie na świecie z powodu głodu cierpi około 800 milionów ludzi; oznacza to, że resztki z naszych talerzy wystarczyłyby, by żaden człowiek na Ziemi nie chodził głodny przez kolejne 9 dni…

#zdalaodniedoli

Co do poprzedniej fiszki - poprawną odpowiedzią jest "Mauretanii", która zaznaczyło jedynie 9.8% ankietowanych.
cef5a9c1-4b3a-4cf0-80de-cc9f0d7cc96e

Obywatele którego z tych państw marnują najwięcej żywności? (dane na rok 2017)

95 Głosów
DiscoKhan

@UmytaPacha sam jestem ciekaw jak to jest mierzone w zasadzie. Pewnie, że czasem coś się zmarnuje ale w porównaniu do restauracji czy sklepów?


Tego typu estymacje zazwyczaj są bardzo stronniczo kalkulowane, na zlecenie. Skoro konsumenci marnują więcej to jest mniejsza presja na biznes.

ErwinoRommelo

@UmytaPacha @DiscoKhan moze jedzenie spisane na straty nie jest liczone, w sensie po dacie albo z defektem / uszkodzone. Ten typ marnowania jest ciezki do ogarniecia, tu gdzie zyje prawo pozwala takowa zywnosc oddac organizacjom typu red cross itp, w sensie niby tak trzeba ale w praktyce takowe organizacje nie maja wystarzcajacj ilosci pojazdow z lodowkami / chlodni zeby zabsorbowac wszystko co miejskie markety cotygodniowo wpisoja na straty.

CiekaowstkInwestycyjne

@UmytaPacha a wyrzycaliscie to prosto do kosza, czy szlo na utylizacje, np. na pokarm dla zwierzat?

CiekaowstkInwestycyjne

@UmytaPacha w UK jeszcze wiecej zywnosci sie marnuje. W Polsce wedlug statystyk za 60% zmarnowanej zywnosci odpowiadaja gospodarstwa domowe.

DiscoKhan

@CiekaowstkInwestycyjne możesz dać źródło skąd brałeś? Bym sobie pogrzebał.


Ogólnie zagraniczne estymacje nie sprawdzają się u nas w kraju ze względu na specyfikę, najwięcej psów na jednego mieszkańca na całym świecie.


Jedzenie się nie marnuje tylko ląduje w brzuchach czworonogów ( ͡~ ͜ʖ ͡°)


Ale jeżeli ktoś bierze zachodnie wzory do wyliczania ile jedzenia powinno jedno gospodarstwo domowe zużywać to po prostu to przestaje działać.


Pomijam też kwestię dokarmiania zwierząt, bo z tym u nas też jest znacznie lepiej niż w krajach zachodnich. Także jeżeli ktoś używał zachodnich wzorców do wyliczeń to kończy się to mocnymi przekłamaniami. Gdzie osobiście nie kojarzę żeby krokwiek używał rodzimych współczynników, bo to mniej prestiżowo wygląda...

hellgihad

@CiekaowstkInwestycyjne Marnuje się i mnie to mocno wqrwia ale w wielu marketach nie ma jak w Polsce warzyw i owoców na wagę tylko zafoliowane po kilka sztuk albo wagowo. Nie wszystkie oczywiście, ale dość sporo bo jak np. potrzebuję tylko trochę fasolki szparagowej - to i tak muszę kupić 250g czy ile sobie tam ktoś wymyślił.

I co mam zrobić z resztą? Na szczęście w polskich sklepach jeszcze można dostać mięcho i nabiał na wagę bo z tymi produktami jest tak samo.

DiscoKhan

@CiekaowstkInwestycyjne dzięki wielkie. Ale sam widzisz, że na ślepo sporo trafiłem, główny sponsor Lidl Polska. To nie są bezstronne badania.


Zaś po przejrzeniu samych badań to jest ulotka propagandowa, żadnych konkretów. Jest tylko, że około 50-60% Polaków przyznaje się do marnowania jedzenia - dalej lista jakich. Nie ma żadnego wskaźnika żeby to przeliczyć na tony jedzenia, nic w tym stylu. Ładna kolorowa ulotka wmawiająca pewne rzeczy.


Moje zapomniane trzy plasty wędliny w ciągu roku ta sama skala co sklep który wyrzuci 40 kilogramów mięsa miesięcznie.


Takich technik manipulacyjnych jest dużo i właśnie pierwszy alarm to kto to sponsoruje, czy instytut naukowy który skupia się na twardych danych, robiąc badania na koszt państwa czy sieć marketów która chce zbagatelizować swoje marnotrawstwo i jeszcze przy okazji zrobić sobie na tym reklamę. Oczywiście cały tekst oprawiając w bardzo ładną, kolorową, rozpraszającą oprawę.

CiekaowstkInwestycyjne

@DiscoKhan to 60% przez konsumentow wynika akurat z projektu prom - https://ios.edu.pl/aktualnosci/jaka-jest-skala-marnotrawstwa-zywnosci-w-polsce-wyniki-badan-projektu-prom/ . Ale nie szukalem na tyle gleboko zeby powiedziec ci jak to obloczyli.

DiscoKhan

@CiekaowstkInwestycyjne żeby dokładnie posprzeczać to trzeba dziennikarskie śledztwo przeprowadzić w zasadzie, czegoś takiego się nie spodziewam, bez przessdyzmu. Ale te zasady wyżej które wymieniłem na co być uczulonym działają niemalże zawsze, ekonomia to nie jest nauka ścisła także zasada z wysokim prawdopodobieństwem skuteczności to dobra zasada.

Sweet_acc_pr0sa

@CiekaowstkInwestycyjne moi rodzice zawsze kupowali duże ilości i zawsze szło do śmieci, ja nauczony doświadczeniem staram się robić zakupy na promocjach jednak zawsze sprawdzając terminy i planując mrozenie/menu obiadowe na dluzej i zawsze kupuje mniejsze ilości ale częściej idę do tego sklepu aby nie wyrzucać tak jak oni


Nie żeby to jakoś wpływało na naszą sytuację bo rodzice nie byli biedni, powiedział bym że wręcz odwrotnie, jednak jak miałem te 18 lat to mój autyzm dostawał triger pointa jak widział marnotrawienie hajsu

sireplama

@CiekaowstkInwestycyjne Strasznie mnie wkurza marnowanie jedzenia... ale też mi się zdarza. Tyle dobrego, że dbam by nie marnować mięsa.

Zaloguj się aby komentować