Jak myślicie ? Czy jako, że mieszkam na wsi, a mój dziadzio od 40 lat pędzi wyborny bimberek, mogę jako dodatkowy prezent na hejto pace wysłać pół litra tego trunku? Skoro to portal dla starych ludzi powinno być git. Nie chciałbym natomiast złamać jakichś zasad moralnych czy innych. Nie zależy mi też specjalnie na rozpijaniu nikogo, tylko trochę żal żeby ktoś takiego cudeńka nie spróbował. Dajcie znać co myślicie .
#pytanie #alkohol #hejtopaka
Czy bimberek jako jeden z prezentów na hejto pace to dobry pomysł ?
@SuperSzturmowiec a witam serdecznie
@DzialaczWiejski jak wysyłasz to spróbuję szczęścia i sam wezmę udział
@Dio_Brando no dziadzio zrobił teraz 54% taki pyszny na imbirze i pomarańczy, aczkolwiek nie wiem jaki wybiorę b ma w zanadrzu kilka innych pozycji z poprzednich przygotowań, między innymi mięta i czereśnia a także beczkowany w drewienku po whisky
@DzialaczWiejski oj diable, żeś smaka narobił xd
@DzialaczWiejski powinieneś się dowiedzieć czy ktoś sobie życzy, jest tu bardzo dużo osób niepijących które mogą nie chcieć takiego prezentu.
Ja choć sam nie pije to z chęcią bym przyjął jakby mi ktoś miał w paczce wysłać :p
@cebulaZrosolu dlatego właśnie podpytuje, tk na zaś, wiadomo, jak dostanę info, że niepijący to na bank sobie odpuszczę
@DzialaczWiejski jak mnie wypisujesz to możesz wysłać, nawet napisałem, że jak ktoś jest przetwornikiem to z chęcią jakiś słoik przygarnę :)
@DzialaczWiejski poproszę o tagi
@bojowonastawionaowca tak jest już dodaje kierowniku owieczko !
@DzialaczWiejski Słaby, chyba, że na 100% wiesz (np. z komentarzy), że ktoś gustuje w alko - wtedy może być idealny.
Sporo ludzi tutaj (np. ja) nie pije w ogóle alkoholu, a bimber to i tak wyższy level niż standardowe picie. Jeśli nic nie wskazuje na to, że ktoś lubi mocniejsze alko, to jest spore ryzyko, że prezent będzie nietrafiony.
@LondoMollari znaczy to będzie tylko dodatkowy prezent, paczkę mam zamiar stworzyć z kilku/kilkunasu drobnych upominków
@DzialaczWiejski Tak, ale nie ma sensu marnować, jeśli ktoś ma wywalić/wylać po paru latach od otrzymania. Dlatego bym zrobił gruntowne rozeznanie czy ktoś pije alko.
Taki domowy bimber nie jest czymś, co można komuś innemu potem oddać w prezencie (jak np. sklepowo zapakowane whisky czy wódka), więc niepijący może jedynie wylać i sobie butelkę zachować.
Czasem dostaję w formie prezentów alko, i jeśli mogę to po prostu przekazuję je dalej w formie innych prezentów. Czasem odrobinę używam do gotowania, ale np. wódkę, która miała uszkodzoną naklejkę po prostu używałem do czyszczenia.
@LondoMollari to właśnie kolejny dylemat, bo ja zaufanie mam do rodzinki i do maestrii dziadka, tylko ktoś może podejrzliwie do tego podejść, tak naprawdę może tam być wszystko, chociaż ja wiem, że nikogo nie otruje i nie mam złych intencji, ktoś może nie być do końca pewny
@DzialaczWiejski Ja bym podszedł na prostej zasadzie - jeśli widzę w komentach, że ktoś na 100% pije, to można wysłać, ale jeśli nie mam pewności, to bym odpuścił.
@LondoMollari
Oj tak mordo wyższy level.
Ale niekoniecznie w takim kontekście jak piszesz.
Ja mogę pić ... tylko księżycówkę - na samą myśl o wódzie czy whiskaczu .... bleeech.
Inna sprawa że maks to 4 kieliszki na imprezie a i tak raz na pół roku.
Więc Są i tacy... .
@DzialaczWiejski Gdybym dostał 0,5 l bimbru, to bym zrobił z nim to, co robię z takimi wynalazkami - używał do czyszczenia, jako mniej śmierdzący niż denaturat. Ani nie piję mocnych alkoholi, ani nawet niestety nie mam do końca zaufania do takich wyrobów. Jeśli przyjmujesz to, że tego typu trunek może skończyć jako środek do czyszczenia/odtłuszczania, to śmiało wysyłaj.
@Nemrod kurczę szkoda by było
@DzialaczWiejski ty pisz lepiej gdzie z kanistrem podjechać
@pigoku xd tyle to ja nie oddam
Jak wylosuje Ci się anonim, to lepiej nie wysyłać. Jak będziesz miał nick osoby to najlepiej zapytaj, czy chce
@Piechur w sumie to się wydaje najbardzej racjonalne wyjście
@DzialaczWiejski
Zapytaj najpierw.
Są tacy co się ucieszą.
Mnie by ucieszyło.
A alkusem nie jestem.
@DzialaczWiejski Nie pierdol tylko wysyłaj mi ile tylko masz.
Gdyby to było złe to pan Bóg by inaczej świat stworzył.
Pomyśl jeszcze że dasz komuś, on popije bimbrem jakieś ogórki sprzed 10 lat i później będzie problemy robił że się zatruł Twoim trunkiem. Ja bym nie wysyłał.
Nie umniejszam również Twojemu dziadkowi, ale równie dobrze możesz napisać że rodzina od pokoleń pędzi i trunek mistrzostwo, a tymczasem nalać do butli swoje pierwsze próby na destylarce z aliexpress i z domieszką metanolu...
@Seraphiel oczywiście biorę to pod uwagę jednak mam zasadę, że niczyim zdrowiem nie handluje. Jak wysyłam to ten sam który pije w domu
Nie każdy niepijący jest abstynentem. Sam nie piję, (szkodzi mi) ale bym spróbował, i jak dobry (a takie raczej są dobre) to np częstował gości, albo wziął do ziomków na grilla czy coś
Jeżeli mnie wylosujesz to wysyłać, jeszcze jak
@DzialaczWiejski mnie możesz wysłać, bez zadawania pytań.
Jeszcze jak :)
Ale jak wypali oczy to oddajesz swoje? ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@VonTrupka nie, ale daje rabat na vision express
@DzialaczWiejski pół litra to za mało
@Tyglys namówił, dam litr
dla mnie wysyłanie narkotyków w prezencie to pomyłka już od samego początku
@DzialaczWiejski ja nie pijam mocnego alko więc by się niestety zmarnował ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@UmytaPacha szyby możesz umyć i pachę
@DzialaczWiejski bardzo zły, bo jak coś pójdzie nie tak, albo komuś się cos stanie, to potem będziecie się z dziadziem w sądzie tłumaczyć.
@Budo Co? Nie rozumiem. Jak ktoś kupi nóż i zamiast kroić pomidory, kogoś zadźga, to wina leży po stronie producenta noża? :p
@Giban nie wiesz do czego zdolny może być obcy życzliwy. Jeśli ktoś kupi nóż i ten nóż mu eksploduje w rękach, to wina leży po stronie producenta noża. Jesli ktoś kupi nielegalnie produkowany bimber bez żadnych atestów i przez przypadek się zatruje, albo nawet sfejkuje zatrucie, to jak myślisz, kto będzie miał problemy? Ja bym nie ryzykował.
@Budo Jeśli rzemieślnik zajmuje się jakimś rzemiosłem od 40 lat, ma się dobrze, co najmniej jeden wnuk chwali to rzemiosło, to chyba jestem w stanie zaufać jego produktowi ;) czy to jest drewniana łyżka, czy mąka, czy bimber ;) Robienie bimbru u nas jest strasznie demonizowane, odwrócisz wzrok na minutę i już zmienił się produkt w arszenik i wszyscy umrą :p prawda jest taka, że jest to bardzo prosty proces, żeby zrobić coś źle, to trzeba pogwałcić banalne zasady bezpieczeństwa, albo nie mieć elementarnej wiedzy o tym co się robi, a może mieć to fatalne skutki nawet przy użyciu młotka ;)
Zrobić bimber jest łatwo. Zrobić dobry bimber jest trudno
@Giban i dlatego jest to bardzo łatwe pole pod pozew, albo przynajmniej donos. Poza tym zakładasz, że coś co jest bardzo trudno zrobić, dziadek opa robi bardzo dobrze i mu ufasz. No ok. Twoja sprawa. Ja tylko pokazuję ryzyko. Osobiście nie dotknę bimbru od kogoś, kogo nie znam.
@Budo a spróbowałbyś kiełbasy z targu? Albo sera? O wiele łatwiej jest sie tym zatruć
@Giban z niepewnego źródła bym nie spróbował. Poza tym pomijasz kwestię legalności bimbru.
@Budo Pomijam, bo nie jest istotna w tej rozmowie. Mówimy o bezpieczeństwie spożycia. Tak mi się przynajmniej wydaje :p nie wszystko co mówi prawo, od razu oznacza, że to prawda obiawiona
@Giban nie, mówimy o tym, czy wysłanie bimbru to dobry pomysł. Prawo to nie jest prawda objawiona, ale potencjalne źródło kłopotów dla opa. Tylko o tym ryzyku mówię. Osobiście, gdybym dostał bimber od nieznajomego, to bym wylał.
Jeszcze jak!
@DzialaczWiejski zależy. Ja np piję alkohol bardzo sporadycznie 0-4 razy w roku bazując na statystykach ostatnich 10 lat. Jak już piję i mam wybór bo ja organizuję alkohol to najczęściej biorę alkohole drogie by sobie popróbować bo wiem, że raczej nikt na stół na wesele czy inną imprezę nie postawi np Blue label, więc ten raz do roku jak wydam 1000zl na coś to nie zbankrutuje. I ja sam bym nie napił się nie tyle taniego alkoholu ale niewiadomego pochodzenia.
Jeśli jest to czysty bimber, jakąś tam moc ma, to nawet nie pijący znajdzie dla niego zastosowanie. Odtłuszczacz, płyn do szyb, zimowy płyn do spryskiwaczy...
@Giban niby tak, ale jednak szkoda by było
@DzialaczWiejski Tobie tak, niepijącemu nie :p Dałeś go, jest jego, może z nim zrobic co chce, Ty miałeś satysfakcję z ofiarowanie go komuś, Twoja rola się skończyła :p a może komuś ogromną frajdę da użycie go jako paliwa do kuchenki turystycznej :p
Zaloguj się aby komentować