Prawdziwy powód do zadowolenia mam stąd że państwo polskie może jakoś normalniej zaczyna traktować "podwładnych", mianowicie - zjebalem wykupienie OC, pomyliłem ósemkę z dziewiątką, ale zorientowałem się na tyle wcześnie żeby zareagować. Ubezpieczyciel stwierdził że da radę aneksować a ja niestety uwierzyłem i wyszło chujowo - zajęło im to dwa tygodnie, a to już po ptakach. UFG przysłało pismo że dzień było bez OC. Przesłałem wyjaśnienia, skany, pokajałem się i w sumie już trochę żegnałem się z pieniędzmi - a tu taka niespodzianka. No wstyd nie pochwalić...
#tag
wow
farciarz
@Half_NEET_Half_Amazing no właśnie najgorzej jest się czuć jak jeden kiedy to powinno być standardem
Faktycznie, łaskawcy...
Te opłaty karne są imo absurdalne.
@emdet już abstrahując od tego czym OC jest i czy w ogóle powinno być obligatoryjne...przy założeniu że tak i że ciągłość OC musi być zachowana to nie mam pretensji że ktoś tego wymagał, a cieszę się i, z historii kontaktów z urzędami, jestem szczęśliwy że udało się to załatwić jak człowiek z człowiekiem. Oby tylko to był standard...
@wonsz nie no, ja jestem pełen podziwu że tak to wyszło, ale sam fakt że ktoś miał ochotę ściągać z ciebie 1700zl z racji pomyłki (a nie zapomnienia czy braku woli) to jest wg mnie chore. Te kary są po prostu odrealnione.
@emdet za brak OC? Batozenie powinno być.
Kiedyś miałem tak z OC na nive. Jak się kapnalem to napisałem do ubezpieczyciela, żeby zmienić datę. Na czacie babka mi powiedziała że w takim razie muszę wyliczyć nowa składkę. Wyszło 1500 zł. Wcześniejsza składka 300 zł. Skorzystałem. Z odstąpienia od umowy zawartej przez internet. Zawarłem umowę z innym ubezpieczycielem i już nigdy nie ubezp7ecze auta w AXA nawet jakby było taniej, ale samej pani z infolini bardzo dziękuję za podpowiedź jak to szybko załatwićzeby nie było przypadku w UFG.
Ludzki pan
@trixx.420 Mógł zabić
Litościwy pan. A mógł zabić.
@wonsz Powoli bo powoli, ale zmieniają się urzędy na lepsze. Ostatnimi laty zauważam dużą poprawę, przyzwyczajony do starego spierdolenia i patologii, jestem miło zaskoczony.
Córka jakiegoś amanta zgasiła? Heh.
@wonsz U mnie stał pare w warsztacie a dowód miałem w aucie, kompletnie mi wyleciało z głowy o ubezpieczeniu, odebrałem auto i od razu poleciałem opłacić. Nie miałem automatycznego przedłużenia bo to była jeszcze polisa poprzedniego nabywcy, przypomnienia sms też nie miałem.
W dupie mieli. Przylepili karę, że to teraz spłacam.
Zaloguj się aby komentować