Kładziemy się z różową do spania, jeszcze chwilę rozmawiamy i cisza.
Wszystko wskazuje na to, że można się wygodnie ułożyć i obudzić już kolejnego dnia.
No tak nie do końca. Jakieś pół godziny później (około 2 w nocy) słyszę od niej takie głośne:
- EJ, A CZYM SIĘ RÓŻNI BOCZEK OD BEKONU?!
¯\_(ツ)_/¯
#gownowpis #takbyloniezmyslam
@nobodys wyjaśniłeś?
@szczelamseczasem Tak, chociaż średnio była zadowolona z odpowiedzi. Byłem zirytowany i zaspany, więc odpowiedziałem:
IN THE WORLD ACCORDING TO THE BAD THERE IS A MR BACON AND NOT MR BOCZEK, DOBRANOC.
EJ, A CZYM SIĘ RÓŻNI BOCZEK OD BEKONU?!
@nobodys Boczek jest z boku, bekon z brzucha. ¯\_(ツ)_/¯
Mam to samo. Potrafi obudzić mnie zapytaniem, czy śpie xD potem pretensje ze "krzycze na nią" w nocy i w ogole kaze jej spać.
Albo gorzej jak sie na mnie gapi xD
Idziemy spac, po pol h otworze oko na ulamek sekundy, a ona sie gapi xD
@Afterlife
@Afterlife ja się wtedy poprostu gapiłem spowrotem, jak przez 25 sekund nie ustawiało to wsadzałem jej rękę w spodnie i w 50% był spokoj a w 50 pozostałych i tak szedłem spać 20 minut później pdk
@Afterlife @nobodys matko skąd wy bierzecie takie baby
@monke OMATKO ZRYNSZTOKU
No ale dalej nie wiem czym się różni
Zaloguj się aby komentować