#podrozujzhejto #podroze
To ładny rozstrzał jak nie wiesz czy Japonia czy Albania xd
Podróż tysiąca mil zaczyna się od jednego kroku.
- Lao Tsy
@Saint no ale do Albanii to możesz się zdecydować, że lecisz jutro, bo i hajsu wiele nie trzeba i łatwo się odnaleźć
A do Japonii to już małą fortunkę musisz przygotować, doszkolić, zaplanować
Wszystkie wyjazdy odbędą się za pośrednictwem biura podróży 😅
@Saint czarnogora tez bardzo fajna
@Saint Dość tanio jest na Ukrainie w tej chwili. Serio. Noclegi nawet w centrum Odessy można wyłapać za śmieszne pieniądze. W sierpniu były już rozminowane i otwarte najważniejsze plaże. Kijów też niezbyt drogi.
@Nemrod Jakość hoteli i jedzenia-nawet na mieście pozostawia wiele do życzenia.
@szczelamseczasem Ja tam lubię się stołować w parku w samym centrum Odessy, na jakość też nie narzekam.
Na Ukrainie nie brakuje bogatych ludzi i usług na odpowiednim dla nich poziomie, więc to wszystko jest po prostu kwestia tego co wybierasz (jadąc tam nawet nie będziesz w stanie udawać bogatego).
@Nemrod No właśnie, podobnie uważam. Zwykły turysta skazany jest na chujnię. Albo bieda, albo bogol. Nie to, że jakoś biedny jestem, ale ta miejscowość odstaje od ogólnie przyjętych standardów turystycznych. Jestem w stanie zapłacić więcej, ale za całokształt. Za samą "szamę" to tak kiepsko. Edycja i dodam coś jeszcze. Żebyśmy się zle nie zrozumieli. Odessa kulinarnie kojarzy mi się totalnie z niczym. Wszystko, to co mają, można zjeść we Lwowie-za dużo mniejsze pieniądze. Takie polskie Zakopane. Kwaśnica, serki, masówka, kijowy klimat i wszystko robione w Nowym Targu. Taki warszawski Wilanów mieszkaniowy, czy Warszawa Powiśle z żarciem.
@szczelamseczasem Ok, zgadzam się, nie sądzę, żeby się kulinarnie wyróżniali (choć Ukraina nie jest też destynacją dla szukania kulinarnych szaleństw). Aczkolwiek nie wiem czy w tym roku Lwów by nie wyszedł drożej niż Odessa. Po prostu tam jest duże zaplecze turystyczne i prawie zero turystów = niskie ceny, więc stać cię na wyższy standard, niż normalnie.
@Saint xD może weź globus i jak książe w Nowym Jorku zatrzymaj palcem miejsce, gdzie pojedziesz.
> Macie jakieś propozycje?
why not all? ¯\_(ツ)_/¯
może do listy jeszcze gruzja i/lub armenia?
ale nie wiem jak teraz wygląda sytuacja geopolityczna przez ruską swołocz, więc może niekoniecznie warto się pchać tam w najbliższym czasie
skoro jednak masz na liście drugą stronę świata, to nepal wcale daleko nie jest
Faktycznie, Nepal ma ciekawe budownictwo ❤
@Saint widoki ma jeszcze ciekawsze
@Saint Można rozważyć Tajwan. Cały czas klimaty azjatyckie, ale nie tak "uporządkowane" jak japońskie.
Biorąc pod uwagę Twoje preferencje, to można polecić Szkocję (tam słońca nie uświadczysz), i wschodnie/centralne USA. Mi się dosyć Tennessee podobało.
Szkocja - Fajny pomysł, chciałbym zwiedzić stare wioski 😊 Do USA mnie nie ciągnie. Tajwan mógłby być ciekawy, ładne góry i w końcu spróbowałbym te chrupiące robaki.
@Saint stare wioski? Na Warmię uderz
Ale te angielskie stare wioski, młyny i obsadzone kamieniami strumyki, w Polsce tego nie ma 😓
@Saint Spreewald masz blisko. Fajne klimaty.
@Saint
kojarzy mi się z Polakami na plaży z piwkiem w ręku
xD
@Saint Rozstrzał totalny. Polaków to masz wszędzie jak uderzasz w miejsca turystyczne. Jordania, Armenia lub włoska Sardynia? Dalej to filipiny, czy Sri Lanka i głównie południe. Tanio jest - poza przelotem.
@Saint jak lubisz jesień to Szkocja
@pol-scot Cały rok jesień
@pol-scot A nauczyli się w końcu angielskiego w tej szkocji czy dalej tak gadają, że nikt ich nie rozumie?
@moderacja_sie_nie_myje Oni siebie rozumieją więc to powinno wystarczyć; na początku szkocki akcent brzmiał dla mnie dziwnie ale ucho się przyzwyczaiło i teraz angielski akcent wydaje się sztuczny i śmieszny
@Saint Tak czytam to wszystko i się zastanawiam. Weź Ty opie poleć sobie do Splitu. Chorwacja, Dalmacja. Wynajmij auto i rusz w głąb kraju mając bazę blisko wody (miejscowość Seget Vranjica polecam, blisko wszędzie). Zrób sobie jeszcze wcześniej uprawnienia motorowodne to jakąś łódkę wypożyczysz i wysepki zwiedzisz. Dobrze zjesz (i tanio!), doświadczenia nabierzesz na dalsze wojaże.
Jak coś, to na priv służę pomocą. Kilkanaście razy byłem w tym kraju.
Dalmacja: winogrona, oliwki, plaże, jedzenie, Makłowicz.
@Saint na Teneryfie to z piwem na plaży zobaczysz szybciej Brytola czy innego Niemca.
Jak szukasz czegoś fajnego, z małą ilością ludzi i jeszcze mniejszą ilością słońca to Finlandia: pojezierze jest wspaniałe, można jechać i jechać i przez wiele kilometrów nie spotkać nikogo. Miasta są małe, spokojne, przyjemne do życia. Ot lasy, sauny, morze i jeziora. Niestety, ceny dość wysokie.
Komentarz usunięty
Essaouira w Maroko, zimą 20, latem 27 stopni.
Sycylia jesienią.
Teneryfa jest super, nie wiem skąd masz takie skojarzenia.
Japonia jest wielka, to jak powiedzieć jadę do Europy.
Albania bez sensu.
@Saint ale Albanię to odradzam. Byłem. Nie warto. Syf i malaria.
Zaloguj się aby komentować