@Aryo nie do końca. W Niemczech ludzie raczej wychodzą z założenia, że to Finanzamt ma się zastanawiać i sprawdzać skąd ktoś ma kasę, a nie szary obywatel. Najwyżej donos napiszą, ale sami z siebie nigdy nie zadadzą takiego pytania xD

@Aryo ale w ogóle co to jest za pytanie? W sensie, że jak ktoś z Ukrainy, to musiał ukraść? Albo zarobić na nielegalnym handlu/prostytucji?

Ale "skąd miał na to pieniążki" to nosaczowe 101. Nie tylko w kontekście migracji.

@Aryo

Pewnie Brytole i Niemcy o Polakach robiących coś więcej niż praca na zmywaku też podobne komentarze robią.

Nie sądzę, to wyjątkowo podludzkie podejście jest cecha charakterystyczną Wolactwa

@Aryo Nie czaje zbytnio o co ci chodzi w tym poście, babka która kręciła nosem raczej tego nie przeczyta.

Ukraińcy są ofiarą tego, że Polacy nie są nauczeni, że Polska jest atrakcyjnym krajem dla ludzi zza granicy. Zawsze kisiliśmy we własnym sosie. Zachód miał trochę czasu do tego przywyknąć

No niestety, taki zwyczaj Polaków że nie lubią obcych a najbardziej samych siebie ;)

No dobra. Ale ten sunsiad co sprzedał to siem panie też obłowił!!! Teraz łon na pieniundzach śpi! Pewno mu ta paskudna łukrainka część złotem zapłaciła! Na co łon teraz to wszystko wyda bogacz pie..dolony?!

@Aryo Założę się że sąsiadka wcale nie pała niechęcią do Ukraińców, tylko ma w głowie ustawione że to biedaki od tanich robót, za śmieszne pieniądze.

Ja pamiętam jak X lat temu kolega Niemiec chciał mi zlecić robotę, i mu kopara opadła jak podałem swoją stawkę.

Bo dla niego było naturalne że Polak = Tanio (czy raczej: za śmieszne grosze).

Więc wiesz, to wcale nie musi być zła osoba, po prostu ma pewne utarte w głowie schematy.

Uchodźczyni

Nawet nie ma tego w słowniku w telefonie xd

No wiadomo, że jak uchodźca to musi być biedny, jakby był bogaty to by sobie kupił tarczę antyrakietową na dach apartamentowca przecież. A do domu to już w ogóle. I przecież biznes wcale nie ucierpiał w kraju ogarniętym wojną. Przecież Rosji żołnierz też idzie do fryzjera, a kobiety zrobią sobie paznokci pomiędzy szukaniem wody zdatnej do picia w zniszczonym mieście. No i bez ogrzewania, z przerwami w dostawach energii i w centrum miejscowości można spokojnie prowadzić restaurację. Oj tam, że bullion na ramen się musi robić kilka godzin? Wydziwiają.

Tacy ludzie co całe życie najdalej byli w Zakopanem i raz nad morzem, a na Hiszpanię ich nie stać to nie mają pojęcia ile kosztuje ucieczka z kraju, urządzenie się od nowa i rozkręcenie biznesu lub praca choćby i za minimalną... Ech szkoda gadać.

@Aryo To straszne, że ktoś nie lubi ukraińców. Powinna wejść ustawa, że ukraińców trzeba kochać a jak nie to kula w łeb.

No bo wiecie. Jak wojna to tylko biedni ludzie uciekają którzy niczego nie mają.

Ludzie to debile. W zasadzie staram się z nimi nie mieć wiele do czynienia ale z drugiej strony to się ich trochę boję. Takie kurwy chłopy rejmonta

@Aryo

Kto miał szczęście i smykałkę, ten ułożył życie tutaj i rozpoczął biznes w Polsce

Spoko, byle przestrzegali prawa i kultury naszego kraju.

Niestety już spotkałem się że stwierdzeniami młodej Ukrainki, że rzeź wołyńska to była wina Polaków...

Dobre wychowanie też pozostawia wiele do życzenia.

Ja im życzę jak najlepiej, ale u nich na Ukrainie. Żeby kolejna mniejszośćw kraju nie odbiła nam się czkawką...

@Aryo myślę, że to raczej mentalność konkretnej osoby. W Anglii czy Niemczech, zwłaszcza na prowincji, na pewno też takie teksty można usłyszeć, niezależnie od narodowości.

Ot niektórzy mają problem z tym, że inni ludzie mogą być inni, a też są ludźmi.

A ja uważam, że Polska tak jak wiele innych krajów powinna uniemożliwić sprzedaż ziemi,domów, mieszkań dla cudzoziemców.

@Aryo myślę, że to pytanie by padło niezależnie od tego jakiej narodowości osoba by to mieszkanie kupiła. Tacy są starsi ludzie, szczególnie w Polsce. I często nie wynika to nawet nie z jakiejś złośliwości a po prostu z nieufności i obaw, że wprowadzi się koło nich jakiś przestępca i jeszcze narobi problemów.

Chociaż uczciwie trzeba przyznać, że do Ukraińcow jest sporo uprzedzeń. Choćby to ciągle bóldupienie frustratów z prawicy o drogie samochody xD

Wg mnie to nie są uprzedzenia, bo "skond on ma na to pinionżki" jest stosowane do każdego sąsiada, w każdej konfiguracji, niezależnie od narodowości.

Finlandia nie jest dobrym kierunkiem emigracji, ale jeśli wkurwia Cię wścibskość sąsiadów, to jest to raj.

Echem wojny domowej w FI jest wciąż totalny brak zaufania do siebie nawzajem i brak spoufalania się. W PL nigdy nie było wojny domowej, sąsiad od czasu zaborów nigdy nie był Twoim wrogiem. Swojego od obcego można w PL zawsze odróżnić po języku, a kto pracował w służbach, to sąsiedzi międzysobą rozpowiadali.

W Finlandii dla ochrony własnego bezpieczeństwa do dziś regułą jest, aby nie interesować się żadnym aspektem życia sąsiada. "Nie wściubiaj nosa i nie odkrywaj żadnych informacji."

Taka higiena społeczna..

Oczywiście można zagadać o pogodę i ostatni mecz hokejowy, ale o prywatnych sprawach - ani słowa.

Z jednej strony nacieram się tym spokojem kolejny rok, a z drugiej wkurza mnie ten ostracyzm.

@Aryo Problem jest w tym, że nikt nie weryfikuje skąd kasa na takie zakupy jest. Prawdą jest, że wielu ma ją legalnie z własnej pracy/biznesu. Ale prawdą jest też, że kupa hajsu została wwieziona nielegalnie w reklamówkach i z niewiadomych źródeł. Korupcja i pranie hajsu na Ukrainie na ogromną skalę jest faktem i nie możesz tego ignorować. Część tej kasy jest u nas inwestowana w betonowe złoto, więc takie pytania mogą być co do istoty zasadne, z tym że to odpowiednie urzędy powinny się interesować. Skoro ja mam udowadniać skąd 20k wpłacone na konto, to czemu Ukrainiec ma nie udowadniać skąd miał na mieszkanie?