@entropy_ Dlatego stworzono Das Auto. Dwa duże przyciski, intuicyjne, cyfry godzin same lecą, gdy trzymasz przycisk. Ergonomicznie te auta to perfekcja.

[powinno się zrobić ściepę i podarować takie auto szefowi Toyoty, żeby wreszcie zobaczyli jak powinno być zorganizowane w środku]

@entropy_ jakie ty musisz mieć wielkie łapska. Ja to normalnie łokciem te guziki wciskam

@Felonious_Gru w renówce miałem guziczki wielkości łepka od zapałki schowane pod plastikiem a we fiacie trzeba było kopać w menu przez pół godziny.

Nie wiem jakbyś nacisnął łokciem przycisk na kierunkowskazie we fiacie albo te osrane mikroskopijne pod tapicerką prawie metr od kierowcy w renówce xD

Zwinne musisz mieć te łokcie xD

@entropy_ https://youtu.be/rCp9aT8GP5s?si=tXvsbTzXYiwkIC0Q

@Nemrod lista przekrętów VW jest porównywalna z listą przekrętów pewnej partii politycznej w Polsce i jakościowo też poszli na łeb na szyję.

@rm-rf Oczywiście, knuli z UE jak ograniczyć rynek dla cudzych producentów wymyślając tak absurdalne normy, że sami nie potrafili ich spełnić (tak samo Francuzi). Ale wsiadasz do auta i wszystko jest tam, gdzie ma być i działa jak należy. Wsiadasz do Toyoty i rzucasz kurwami co chwilę.

@Nemrod a czemu tak? Mam też i toyotę i złego słowa nie powiem, że to nigdy w życiu żadnego francuza - tam jest burdel. Jeśli mówimy o tym, że działa tak jak zależy to chyba moim faworytem jest na dziś dzień chyba lincoln - tam wszystko było chyba logicznie bez zastrzeżeń. Grupa fca mnie wkurwia niemiłosiernie do 2018 roku przez te pieprzone proxi. Audi jak sobie porównam jakość aut to poszło grubo w dół.

@rm-rf Tak, jak się przyzwyczaisz do chujni, to nawet nie wiesz, że jest. Mamy w firmie wozidła: m.in. Passata i Avensisa (6 lat młodszego). W Pasku wszystko jest tam, gdzie powinno - centralny zamek obok klamki na drzwiach, podświetlenie zegarów po lewej stronie - płynna regulacja "kółkiem" - w moim francuzie było w tym samym miejscu, po prawej radio, a niżej wszystko związane z klimą i podgrzewaniem. No i tempomat - poezja. Dodatkowa mała dźwignia po lewej, do siebie uzbrajasz, od siebie dezaktywujesz, do góry +10, na dół -10. Żądana prędkość jest na wyświetlaczu zamiast przebiegu ogólnego. To jest tak zajebiste, że jeździsz na tempomacie cały czas, nawet w zabudowanym. To wszystko jest super-intuicyjne.

Toyota przy tym wydaje się być zbudowana przez kogoś, kto nigdy autem nie jeździł. Biorę auto po zmroku - trasa na lotnisko. Zegary nawalają po oczach, nie potrafię tego przyciemnić. Staję na poboczu, nie znalazłem. No to jadę i już lecą kurwy. Na lotnisku kumpel próbuje wsiąść do auta - gdzie jest centralny zamek??? Nosz kurrrr. Wracamy, mówię mu, że mi zegary walą po oczach, bierze telefon i szuka. Ok, znalazł jak ściemnić radio, ale to nie jest główny problem. Ściemniania zegarów nie znaleźliśmy do dzisiaj - przeklikałem wszystko w menu. Tempomat? Żart. Jak uda ci się to zapiąć klikając w te guziki na kierownicy[albo się zatrzymasz i sprawdzisz to w instrukcji], to co prawda auto jedzie z aktualną prędkością, ale podnoszenie lub obniżanie jest płynne z przeskokiem o 1,6 km/h (auto z polskiego salonu) i nigdzie się nie dowiesz, jaką prędkość docelową ustawiłeś. Po prostu musisz czekać, aż samochód osiągnie np. 113,6 km/h xD Niemożliwe, prawda? To jest niemożliwe, żeby taki koncern nie wiedział, jak zrobić tempomat. No chyba choć raz w życiu ktoś tam jechał VAGiem? Nie. Zapytałem gościa, który tym zwykle jeździ, odpowiedział: "zapomnij o tempomacie, to jest po prostu ujnia".

[samo auto jeździ bardzo dobrze, światła drogowe są rewelacyjne, ale co z tego, kiedy na myśl o tym, że mam nim jechać mnie już krew zalewa?]

@Nemrod a to ja nie wiem jak stara toyota bo mam 2022 i wszystko jest na miejscu, tempomat też aktywny sobie radę daje w mieście i ustawiasz go co 5 i ładnie pokazuje na wyświetlaczu lcd. Ale jak będziesz miał okazję pojeździć jakimś świeżym Lincolnem (nawet najbiedniejsza wersją) to polecam i wtedy zrozumiesz jak bardzo vag jest chujowy ;) Ja q5 2019 jeździłem pół roku - a idź pan z tą chujnią, na długo się wyleczyłem. Na ten moment ciągle nie wiem czy zmieniać na Grand Cherokee czy na Dodge Durango czy może Challanger - ogólnie każdy lubi co innego, ale uwierz mi, że istnieją auta ciekawsze niż cały vag razem wzięty

@rm-rf Toyota 2017 r. Z dużym wyświetlaczem między zegarami.

Oczywiście, że istnieją auta ciekawsze. Tylko ja nie chcę ciekawego auta. Ja chcę auta, które przy niskim spalaniu zawsze zawiezie mnie na miejsce i nie będzie mnie irytowało. Po to się kupowało VAGa (bo nie wiem jak jest teraz).

Plus tanie i dostępne części i zna to każdy mechanik.

@Nemrod no tak było kiedyś. Ja akurat na spalanie kicham - pracuję zdalnie, na rok robię jakieś 5-15kkm (patrząc po ostatnich kilku latach) a po prostu lubię samochody i mam ich zawsze kilka,często zmieniam i raczej fanatykiem żadnej marki nie jestem, po prostu obiektywnie oceniam sobie auto pod siebie - tylko ja raczej patrzę, że auto na mi dać trochę frajdy jak sobie strzelę jakiś night drive. Typowe wozidło mi przyjemności nie sprawia. Podobne podejście mam do diesli, mam nadzieję, że w końcu uda się wymusić na SKP sprawdzanie norm spalin i większość tych gratów z wyciętymi katami i dpf pójdzie na złom.

@macgajster

@def nie będę robił, sprzedam!

@macgajster czyli data kręcona

@PanNiepoprawny tylko trochę przeskoczyła, sama

@SuperSzturmowiec myślałem, że w moto ustawia się letni i wywalone.

@mortt jak masz 16 stopni i słońce w lutym czy grudniu, to śmigasz

@Rafau i dla tych paru dni warto przestawiać zegarek?

@mortt u mnie to dwa kliknięcia. Dziś sobie przestawiłem na letni przy okazji zerowania licznika dziennego po tankowaniu