W jakiej społeczności umieścić recenzję spektaklu Teatru Telewizji na podstawie książki?!
Dopiero po obejrzeniu tego spektaklu drugi raz jestem gotowa napisać o swoich uczuciach.
Gdybym poznała tę historię z tego Teatru Telewizji, to nigdy bym jej tak bardzo nie pokochała.
Błękitny zamek Montgomery nie jest jakąś wybitną książką, ale jest książką dającą nadzieję. I jest książką zabawną i uroczą.
Spektakl odtwarza wszystkie zabawne momenty w tak toporny sposób, że nawet najbardziej zaangażowany widz (czyli ja) nie może się roześmiać. No nie da się.
Osobną sprawą jest dobór aktorów - nie mówię tu o głównej bohaterce, bo to smętna firana, a nie kobieta, która bierze życie we własne ręce, jaką jest książkowa Valancy, ale o całej reszcie. Bardzo podobały mi się matka Valancy i Cecylia, która w swoim umieraniu była bardzo prawdziwa.
Co mi się podobało? Pokazanie fizycznej miłości między Valancy a Barneyem. Pocałunki i przytulanie między tymi dwojgiem. Tego brakowało mi w książce.
Cała reszta była do kitu.
Dopiero po obejrzeniu tego spektaklu drugi raz jestem gotowa napisać o swoich uczuciach.
Gdybym poznała tę historię z tego Teatru Telewizji, to nigdy bym jej tak bardzo nie pokochała.
Błękitny zamek Montgomery nie jest jakąś wybitną książką, ale jest książką dającą nadzieję. I jest książką zabawną i uroczą.
Spektakl odtwarza wszystkie zabawne momenty w tak toporny sposób, że nawet najbardziej zaangażowany widz (czyli ja) nie może się roześmiać. No nie da się.
Osobną sprawą jest dobór aktorów - nie mówię tu o głównej bohaterce, bo to smętna firana, a nie kobieta, która bierze życie we własne ręce, jaką jest książkowa Valancy, ale o całej reszcie. Bardzo podobały mi się matka Valancy i Cecylia, która w swoim umieraniu była bardzo prawdziwa.
Co mi się podobało? Pokazanie fizycznej miłości między Valancy a Barneyem. Pocałunki i przytulanie między tymi dwojgiem. Tego brakowało mi w książce.
Cała reszta była do kitu.
@KatieWee zmarnowany potencjał...
@moll o, tak! Ta historia jest świetnym materiałem na film czy spektakl.
@KatieWee czytałam
@moll to moja najukochańsza książka na świecie, więc słaby spektakl uderza mnie prosto w serduszko
@KatieWee najszczersze kondolencje w takim przypadku, nie powinni robić ludziom takich rzeczy
@moll masz rację, dziękuję.
@KatieWee oglądałam już ten spektakl i mam podobne wrażenia. Błękitny Zamek nie ma szczęścia do polskich adaptacji scenicznych, wersja musicalowa jest jeszcze gorsza.
@KatieWee byle nie w Hyde Park'u
Zaloguj się aby komentować