Zapytałem czy istnieje tag do liczenia kalorii, @splash545 i @bojowonastawionaowca powiedzili, że nie i mogę taki stworzyć. Cóż, a więc postanowiłem stworzyć tag z liczeniem kalorii! Zamiast czekać do nowego roku, zaczynamy teraz, by uniknąć typowych przeszkód – świątecznego objadania i zapomnianych postanowień.
Wyzwanie? Razem dążymy do energetycznego celu: 19 570 000 kcal – równowartości energii jednego grama uranu-235 po rozszczepieniu. (To porównywalne z ilością energii, jaką dostarczyłoby spalenie około 2500 kg węgla
Zasady:
-
Ustal swój kaloryczny cel zgodnie ze swoim planem (redukcja/utrzymanie/przyrost), uwzględniając deficyt lub nadwyżkę kaloryczną.
-
Podlicz dzienny procent swojego celu, stosując wzór:
Kalorie z danego dnia / Kalorie z celu * 100 = wynik (nie ostateczny)
np. 2500 / 2200 * 100 = 114
-
Jeśli nasz wynik jest równy 100 lub mniejszy to nasz wynik jest końcowym wynikiem. Jeśli natomiast większy, np. 114, wynik obliczamy jako: 100 − (wynik − 100) = wynik końcowy, czyli np. 100 - (114 - 100) = 86.
-
Ważne: jeśli Twój cel to redukcja i osiągniesz kaloryczny deficyt (jesz mniej niż cel), wynik to automatycznie 100. Jeśli chcesz natomiast nabrać masy i wyzwaniem jest dla Ciebie zjeść zamierzoną liczbę kalorii, ale ją przekroczysz, to również Twój wynik to 100. Chcę zrobić tak, ponieważ wg mnie cel jest wtedy spełniony w 100% oraz po drugie, aby np. 2 osoby na redukcji nie miały tego samego wyniku podczas gdy jedna zje 500kcal ponad cel, a druga 500kcal poniżej celu.
-
Od celu naszej zabawy odejmujemy nasz wynik.
Mam nadzieję, że zasady są zrozumiałe, jak nie to pytajcie śmiało lub zgłaszajcie sprzeciwy
Stworzyłem społeczność, za sekundę pojawi się także pierwsze wpis, gdzie będzie można zobaczyć jak to wygląda w praktyce (to prostsze niż się wydaje). Zacząłbym wczoraj, ale pasuje, żebym sam się tego trzymał, więc dopiero sam dziś zacząłem
Nie wykluczam podsumowań na koniec miesiąca, ale też nie chcę nic obiecywać
Nie pozostało nic innego niż zaprosić Was do dołączenia! Powodzenia! ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ
PS. Do liczenia kalorii od siebie polecam aplikację Fitatu, ale są też inne, można nawet na kartce, to już zostawiam Wam
@pingWIN mi się wydaje, że prościej byłoby odejmować swoją ilość kcal w ciągu dnia. Można by sobie łatwo porównać z innymi i zajrzeć somsiadowi w talerz, zeby zobaczyć ile żre
@splash545 Wiesz co, wtedy wystarczy 18 osób, które codzinnie przez rok jedzą 3000 kcal i cel byłby spełniony. Poza tym namawia to do jedzenia więcej, a nie o to tutaj chodzi. W sumie zobaczenie, że ktoś zjadł np. 3000 kcal niewiele da w porównaniu moim zdaniem, bo każdy ma inny cel, wzrost, wagę, więc nie da się tego porównać jak przy pompkach, krokach, km na rowerze, etc.
Trochę się bałem właśnie, że będzie to zagmatwane, ale no w rzeczywistości nie jest. Wrzuciłem pierwszy wpis już, więc można zerknąć. W skrócie - jeśli wiesz, że spełniłeś swój cel to masz 100 (%), jeśli wiesz, że trochę w złą stronę przesadziłeś - wtedy zmieniasz wg wzoru, który nie jest trudny. No już w sumie nie wiem, możesz coś zaproponować, ale ma to swoje plusy, który opisałem wyżej.
@pingWIN no zobaczmy co tam inni powiedzą, jaki będzie feedback. Mi się wydaje, że najłatwiej byłoby zmienić cel na większy w takim razie i zachęcić, żeby ktoś pisał czy zrzuca czy wrzuca i tam przy miesięcznych mogliby się chwalić ewentualnie. Myślę, że prostota i zrozumiałość jest dosyć ważna, żeby było zainteresowanie - a odejmij swoje kcal od ogólnego wyniku wygląda najprościej.
@splash545 Wiem, zależało mi na prostocie, ale nie udało mi się zrobić tego jeszcze prościej niż to w mojej ocenie. Jak już pisałem wyżej, moim zdaniem procent spełnienia swojego celu jest lepszy z wielu powodów. Poza tym sam po sobie widzę, że fakt zjedzenia i "pochwalenia się" 1800 kcal jak i 3400 kcal nie dawałby mi jakiejś satysfakcji czy porównania, podobne odczucia, bo nie znaczy to w sumie nic. A nawet 3400 kcal byłoby lepsze, bo zbliża bardziej do celu, prawda? Jeśli facet 70kg zje 3400kcal na redukcji to będzie słabo, a jeśli facet 130kg zje 3400 kcal i ćwiczy to będzie dobry wynik. Wtedy rozwiązaniem są właśnie procenty - bez znajomości wagi, celu, etc. widzę u kogoś 100% - no to super, idealnie. Widzę wynik 50%? No to już wiem, że komuś trochę gorzej poszło i nie wnikam w szczegóły.
@pingWIN spoko
Zaloguj się aby komentować