tu wstaw obrazek z Chłopaków z Baraków z podpisem "Kurwa, co za pojebana akcja."
Niektórzy z was mogą kojarzyć dość niszowego RTSa pod nazwą Wargame: Red Dragon. Od czasów premiery w roku 2014 gra zdobyła sobie popularność dość oddanej, choć dość hermetycznej grupy zapaleńców, który pomimo bugów, pay2win DLC i prawie zerowego wsparcia developera do dziś namiętnie w nią pogrywają.
W społeczności WG:RD pewnego rodzaju niesławę zdobył gracz o nicku "Deck Cheney". Znany on był z kilku rzeczy - praktycznie ciągłego wykłócania się z ludźmi na forum gry i na oficjalnym subreddicie, częstego praktykowania taktyki znanej jako heli rush (czytaj - w fazie przed rozpoczęciem właściwej rozgrywki nakupowujesz sobie helikopterów, które następnie wysyłasz w linii prostej do spawnu przeciwnika żeby jak najszybciej zniszczyć jego jednostkę dowodzenia i zakończyć w ten sposób mecz) i ogólnego trollowania na czacie. Lata mijały, a Deck jak grał tak grał i wydawało się, że nic się w tym mikrokosmosie nie zmieni.
Tymczasem w kwietniu tego roku gość nagle jakby zapadł się pod ziemię - przestał odpowiadać na wiadomości jego kumpli z gry, przestał logować się na profil na Steamie, tak samo zamarła jego aktywność w mediach społecznościowych. Z początku wielu myślało, że po prostu albo robi sobie przerwę od gry albo może przestał mieć czas na ciągłe granie - no wiadomo, życie, co nie. Tymczasem kilka dni temu ta sama grupka otrzymała wiadomość, której kompletnie nikt się nie spodziewał.
Jak się okazało, Deck Cheney był Polakiem mieszkającym w Warszawie - o tym wielu ludzi znających go wiedziało. O tym, o czym nie wiedzieli, to to, że na przełomie marca i kwietnia zeszłego roku zamordował własną matkę, rozczłonkował jej zwłoki po czym wrzucił je do Wisły w okolicach Mostu Piłsudskiego. Po dokonaniu zbrodni najpierw starał się zatrzeć ślady i zmylić trop, po czym w październiku 2020 roku uciekł z Polski. Najpierw udał się do do Holandii, a następnie do USA, gdzie został aresztowany przez FBI właśnie w kwietniu 2021, przyznał się do winy i obecnie oczekuje na ekstradycję z powrotem do Polski.
Niektórzy z was mogą kojarzyć dość niszowego RTSa pod nazwą Wargame: Red Dragon. Od czasów premiery w roku 2014 gra zdobyła sobie popularność dość oddanej, choć dość hermetycznej grupy zapaleńców, który pomimo bugów, pay2win DLC i prawie zerowego wsparcia developera do dziś namiętnie w nią pogrywają.
W społeczności WG:RD pewnego rodzaju niesławę zdobył gracz o nicku "Deck Cheney". Znany on był z kilku rzeczy - praktycznie ciągłego wykłócania się z ludźmi na forum gry i na oficjalnym subreddicie, częstego praktykowania taktyki znanej jako heli rush (czytaj - w fazie przed rozpoczęciem właściwej rozgrywki nakupowujesz sobie helikopterów, które następnie wysyłasz w linii prostej do spawnu przeciwnika żeby jak najszybciej zniszczyć jego jednostkę dowodzenia i zakończyć w ten sposób mecz) i ogólnego trollowania na czacie. Lata mijały, a Deck jak grał tak grał i wydawało się, że nic się w tym mikrokosmosie nie zmieni.
Tymczasem w kwietniu tego roku gość nagle jakby zapadł się pod ziemię - przestał odpowiadać na wiadomości jego kumpli z gry, przestał logować się na profil na Steamie, tak samo zamarła jego aktywność w mediach społecznościowych. Z początku wielu myślało, że po prostu albo robi sobie przerwę od gry albo może przestał mieć czas na ciągłe granie - no wiadomo, życie, co nie. Tymczasem kilka dni temu ta sama grupka otrzymała wiadomość, której kompletnie nikt się nie spodziewał.
Jak się okazało, Deck Cheney był Polakiem mieszkającym w Warszawie - o tym wielu ludzi znających go wiedziało. O tym, o czym nie wiedzieli, to to, że na przełomie marca i kwietnia zeszłego roku zamordował własną matkę, rozczłonkował jej zwłoki po czym wrzucił je do Wisły w okolicach Mostu Piłsudskiego. Po dokonaniu zbrodni najpierw starał się zatrzeć ślady i zmylić trop, po czym w październiku 2020 roku uciekł z Polski. Najpierw udał się do do Holandii, a następnie do USA, gdzie został aresztowany przez FBI właśnie w kwietniu 2021, przyznał się do winy i obecnie oczekuje na ekstradycję z powrotem do Polski.
0_o Kurwa,co za pojebana akcja.
Dosłownie
pewnie mama chciała go wyeksmitować, bo ciągle grał i nie było z niego pożytku
@FrankJUnderwood wow, to jest mocne.
ja pierdole ....
Zaloguj się aby komentować