Trochę o tym dlaczego ludzie woleli faszystów z Pisu od Platformy ze stolycy:

W latach 2008–2014 skumulowany wzrost polskiej gospodarki wyniósł 23,8%, co sytuowało Polskę na pierwszym miejscu w całej Unii Europejskiej.

Jednak towarzyszyło temu pogłębianie się różnic między najbogatszymi regionami, skupionymi wokół głównych metropolii z Warszawą na czele, a resztą kraju. Dla przykładu o ile w latach 2000–2010 PKB na głowę mieszkańca wzrósł w mazurskim Ełku z 11 tys. do 19,7 tys. złotych, to w stolicy w tym samym czasie zwiększył się z 54,9 tys. do 112 tys. złotych. W 2008 r. szacowano, że 5,6% Polaków żyje poniżej minimum egzystencji, zaś po sześciu latach rekordowego w skali Europy wzrostu gospodarczego ten odsetek zwiększył się do 7,4%.

Działo się tak, ponieważ szybkiemu wzrostowi PKB nie towarzyszył też równie znaczący wzrost płac. W 2014 r. udział płac w polskim PKB wyniósł 46%, podczas gdy średnia dla całej UE była o 10 pkt proc. wyższa. Jego zwiększenie o zaledwie 1 pkt proc. dałoby każdemu z 16 mln pracujących Polaków wzrost dochodów o równowartość blisko 350 dolarów.

Powodowało to rosnące niezadowolenie mieszkańców mniejszych ośrodków, w których nie odczuwano zbyt wielkiej satysfakcji ani z budowy kolejnych odcinków autostrad (ich długość wzrosła od 2007 r. dwuipółkrotnie), ani też ze stadionów otworzonych w 2012 r. z okazji mistrzostw Europy w piłce nożnej. Niepokój budziło zaś zamykanie kolejnych połączeń kolejowych, urzędów pocztowych, a nawet posterunków policji, których liczba spadła w latach 2007–2015 o ponad połowę z 817 do zaledwie 399.

Wszystkie te decyzje rząd Tuska uzasadniał racjonalizacją wydatków, ale wśród ludzi mieszkających na wsi oraz w najmniejszych miejscowościach powodowało to wrażenie opuszczenia przez państwo.

#polityka
smierdakow

@favien-freize Dudek, Historia polityczna Polski

GazelkaFarelka

@smierdakow Wmówiono nam, że usługi publiczne muszą się opłacać, podczas gdy nawet prywatne korpo typu Tesco puszczało darmowe autobusy bo wiedziało, że dokładając do autobusu zarobi na czyms innym. Natomiast budżet absolutnie nie może dokładać do autobusu, żeby zarobić więcej na podatkach, bo miłośnicy wolnego rynku będą drzeć japę, że to z jego podatków.

kodyak

Co za brednie. Autor myśli że przeciętny człowiek analizuje sytuację i porównuje co gdzie ktoś zarabia a tak naprawdę to ludzi oburzyło że Sikorski jadł obiad za 1000zl czy też nie wpisanie w oswiedczeniu przez ministra transportu zegarka za 10 tys.


Nic się w tej materii nie zmieniło. Po 8 latach rządów pis nadal jest taki sam podział tylko frekwencja na wyborach zmienia kto wygrywa.

smierdakow

@kodyak przeciętny nie, ale wyborców można dzielić na różne grupy i w ramach tych masz różnych przeciętnych wyborców, tu mowa o tych, których liberałowie mają gdzieś, a którym PiS pokazał, że politycy mogą pomóc

smierdakow

@kodyak no i trzeba sprawdzić przepływy elektoratów czy na ośmiorniczkach bardziej zyskał PiS czy straciło PO

kodyak

@smierdakow to nadal nie bedzie nic oznaczac bo to jest niemierzalne o obarczone bledami. Jest po prostu za dużo zmiennych. Mnie np wkurwila akcja funduszami emerytalnymi a ta nagonka na chamskie odzywki nagrane w restauracji zupełnie nie obchodziła a przecoez były jeszcze farmy botów które to rozciągały do kryzysu międzynarodowego.


Jest też ogromną grupa ludzi która poszła pod impulsem zupełnie nawet nie zdając sobie sprawy że tak zrobila

smierdakow

@kodyak no to chyba jednak nie brednie, a jedynie część obrazu

kodyak

@smierdakow analiza makro jest tu bezsensowna, ale rozumiem że jest latwa i se można popisać kilka akapitów na podstawie liczb

CzosnkowySmok

@kodyak ludzi bardzo ruszyło jak im zamknęli posterunki policji. O tym było głośno lokalnie.

PO wtedy podjęła bardzo dużo nie popularnych i kontrowersyjnych decyzji, które uderzały głównie w osoby mieszkające poza dużymi ośrodkami miejskimi.

Można spokojnie wyliczać co PO w tamtych czasach zrobiło, żeby wkurzyć ludzi.

Capo_di_Sicilia

@kodyak Ludzie na prowincjach mieli dosc kupowania na zeszyt, liczenia kazdego grosza gdzie warszawka sie bawila. 500 plus zmienilo ich sytuacje diametralnie. Osmiorniczki i zegarki Nowaka to tylko przyslowiowa truskawka na torcie. Gdyby pis byl normalny i miał inną estetyke to rzadzilby z 30 lat jak socjaldemokracja w Szwecji.

Hilalum

@kodyak większość ludzi niebędąca betonem partyjnym ma w dupie takie medialne afery. Bardzo duża część wyborców PiS-u to świadomi ludzie, dużo lepiej rozumiejący swój interes ekonomiczny niż wielkomiejskie libki. A beton partyjny jest głupi niezależnie od tego czy głosuje na PO, PiS czy inne partie, co można zaobserwować choćby na tym portalu, gdzie jakieś komiczne peany na cześć Tuska dostają setki piorunów. xD

kodyak

@Hilalum no tak świetnie rozumieli swój interes bo dali im 500 a potem ta sama partia udawała że nie zbiera z nich podatków robiąc male opłaty XD. A najbardziej się przejmują tym jak to Polska jest "poniewierana i lekceważona" a historia "zakłamywana" przez nieoznaczone sily które wskazuje partia ( taki maly kacapland) Taki widza interes.


Tak jak napisałem. Nie za wiele się zmieniło w kwestii zamożności. Skrajne ubostwo wercz sie poglebilo. A większość dzialan to normalny rozwój kraju.

smierdakow

@kodyak tak, tak, jeszcze wstaw cytat Thatcher o tym, że państwo nie ma pieniędzy xd

kodyak

@smierdakow to se wstaw XD

smierdakow

@kodyak


dali im 500 a potem ta sama partia udawała że nie zbiera z nich podatków robiąc male opłaty XD


Dobra koniunktura gospodarcza w pierwszych latach rządów PiS sprawiła, że szybko rosły dochody budżetu państwa. Wedle polityków PiS w istotny sposób przyczyniło się też do tego uszczelnienie systemu podatkowego, w tym zwłaszcza radykalne ograniczenie zjawiska wyłudzeń podatku VAT. Wpływy budżetowe wzrosły z poziomu 289 mld złotych w 2015 r. do 504 mld złotych siedem lat później, co umożliwiło systematyczne zwiększanie nakładów na politykę społeczną. Jej najważniejszym symbolem stał się rozpoczęty w 2016 r. program Rodzina 500+, przewidujący comiesięczne świadczenie w tej wysokości na każde drugie i kolejne dziecko do 18. roku życia


Kryzys pandemiczny, a następnie – w konsekwencji eskalacji konfliktu w Ukrainie – konieczność wyasygnowania olbrzymich sum na modernizację polskiej armii gwałtownie zwiększyły wydatki państwa. Próbowano je pokryć, systematycznie wprowadzając nowe podatki, w większości przypadków ze względów wizerunkowych nazywane opłatami (np. cukrowa, mocowa, emisyjna czy od serwisów VOD) lub akcyzą (na alkohol i papierosy). Od początku 2021 r. obowiązywał też podatek od sprzedaży detalicznej, popularnie nazywany podatkiem handlowym, obłożono nim bowiem właścicieli sieci największych sklepów.


Nie za wiele się zmieniło w kwestii zamożności.


Mimo braku efektu pronatalistycznego program Rodzina 500+ w istotny sposób przyczynił się do ograniczenia zjawiska biedy, dotykającej zwłaszcza część rodzin wielodzietnych. Odegrał też istotną rolę w podniesieniu poziomu życia w najuboższych rejonach Polski, choć jego krytycy trafnie wskazywali, że świadczenie to przysługuje wszystkim rodzicom, bez względu na kryterium dochodowe

smierdakow

@kodyak jak chcesz krytykować pisowski socjal to zajmij się tym co na wykresie, ogromne wydatki na emerytów nie mają sensu, bo to ludzie w wieku poprodukcyjnym, którzy już nie wyemitują wzrostów w PKB, nie będą inwestować, nie będą się edukować

252bacc8-4a12-4a0c-a507-af424118afa6
kodyak

@smierdakow XD I co ma świadczyć ten argument. Partia zadłużała się jezzce bardziej dając sobie krótkoterminowe zyski w postaci elektoratu XD a zapewniając kaca następnym pokoleniom XD

kodyak

@smierdakow tak przyspieszyło rozwój kosztem kredytow I kolejnych emisji obligacji. Kraj i tak by się rozwijał tylko zrobili to na sterydach a płacić za to będą następne pokolenia. Tak to jest jak rzad w dobie koniunktury bierze kolejne kredyty

smierdakow

@kodyak


tak przyspieszyło rozwój kosztem kredytow I kolejnych emisji obligacji.


I co w tym złego? Dzięki temu zarobimy więcej w przyszłości


Kraj i tak by się rozwijał


Jeszcze tylko kilka(naście) lat bez inwestycji, rozwój przy rosnących nierównościach to żaden rozwój


płacić za to będą następne pokolenia


Te pokolenia, które będą generować rekordowe wzrosty i dochody? Chyba się obejdzie bez płacenia obywateli


Tak to jest jak rzad w dobie koniunktury bierze kolejne kredyty


Ta koniunktura trwa już 20 lat i może trwać drugie tyle, jak politycy o to zadbają

Capo_di_Sicilia

@kodyak Nikt nie bedzie za to placil w Twoim rozumieniu. Konstytucyjny limit dlugu 60% PKB nie został nigdy przekroczony. Sam doktur Mentzen przyznal, ze ten dlug moznaby bylo spokojnie zwiekszyc.

Emisja obligacji to dlug wewnetrzny i mozna go rolowac bez konca.


Myslalem, ze te neolibkowe pierdolenie zostalo raz na zawsze wyjasnione po wyemitowaniu 300 mld zł na fundusz covidowy, ale widze, ze niektorzy dalej dzielnie walczą ( ͡° ͜ʖ ͡°)

smierdakow

@Capo_di_Sicilia


po wyemitowaniu 300 mld zł


Czyli wyborcy z Podlasia mieli rację, że państwo ma własne pieniądze? Szok i niedowierzanie

Capo_di_Sicilia

@smierdakow Tak i w dodatku sa bardziej obyci w ekonomii niz Zelazna Dama ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Hilalum

@kodyak od razu zaczynasz mieszać jakieś pierdoły jak opętany. Ja napisałem o interesie ekonomicznym a nie prawicowej propagandzie historycznej czy innych pierdołach. Jakby nie rządził PiS to nie byłoby znacznego wzrostu minimalnej, minimalnej na śmieciówkach i wielu innych rzeczy dzięki którym biednym się lepiej żyje. Takie są fakty. A zwolennikiem PiS-u ani ich propagandy nie jestem, jestem za delegalizacją tej partii i pozamykaniem w więzieniach. Ale na pewno nie za politykę gospodarczą.

kodyak

@Hilalum właśnie o to chodzi że nikogo nie obchodzą interes ekonomiczny bo przeciętnego kowlaskiego obchodzi ile ma w kieszeni. Takie niestety mam doświadczenia że większość pisowców jakisch znam pierdola glupoty właśnie "patryjotyczne" wymyślane przez ziemiewicza i jemu podobnych bo nie rozumieja przepływów ekonomicznych oprócz tego za pis dal.

Wyrocznia

@smierdakow PO przegrało bo PiS dotarł się w końcu nie tylko z najgłupszą i najbardziej prymitywną częścią społeczeństwa a tą niezdecydowaną. Hasło powinno brzmieć nie „Dobra zmiana” a „Przelew dla każdego”.


Moim zdaniem dokonała się wtedy najobrzydliwsza i najbardziej szkodliwa rzecz w historii nowożytnej Polski czyli rzucenie się ludu razem z politykami przy władzy na skarb państwa, po czym wszelkie wypracowane wcześniej środki zostały przeżarte. Potem zaczęto zadłużać kraj ponad miarę by impreza trwała dalej…


Największa szkoda nie dokonała się jednak w budżecie a głowach Polaków. I teraz każdy kto zrobi coś w kierunku ukrócenia wydatków, popełni polityczne samobojstwo.

LaMo.zord

@Wyrocznia to była wisienka na torcie. Zaniedbania Polski powiatowej to było coś co ruszało ludzi. Zmęczenie jednymi żeby wybrać drugich. Gwoździem do trumny była frekwencja która wtedy wybiła pisiorów na szczyt, jeśli Polacy chociaż chodziliby na wybory to obstawiam, że już tak "pięknie" by to nie wyglądało. To pińcet poprostu "przekonało" najbiedniejszych żeby ruszyli się na wybory. To i farmy troli plus raczkująca propaganda (wytykanie każdego najmniejszego błędu).

Ilirian

PiSowi Lech Kaczyński dosłownie "spadł z nieba" i dzięki temu mogli stać się sektą z żelaznym elektoratem a polacy nagle zapomnieli że pis był zły no bo nie wolno źle myśleć o ofiarach tragedii. Spora część homosovieticus która zamieszkuje Polską wieś i wschód tego kraju chętnie łyknęła pisowskie kłamstwa i populizmy. Do tego wszystkiego rządzący byli nijacy i nie radzili sobie z komunikacją z polakami. Nawet nie umieli przekuć w sukces tego że Komorowski poleciał do Japonii i załatwił nam ruch bezwizowy bo opozycja podniosła wielki lament o stanięcie na krześle.

Hilalum

@smierdakow podziwiam za to że chce ci się tutaj dzień w dzień kopać z koniem xd

travel_learn_wine

@smierdakow pracować w DE i mieszkać w PL, to jest rozwiązanie, które polecam długoterminowo

Zaloguj się aby komentować