Trochę jestem ostatnio zajęty pożytecznymi rzeczami, nie mam więc za bardzo czasu usiąść i napisać opowiadania z prawdziwego zdarzenia, a wziąć udział w XI edycji zabawy #naopowiesci w kawiarni #zafirewallem jednak chciałem. Żeby ten problem rozwiązać i mieć to opowiadanie już z głowy, postanowiłem ponownie zwrócić się do eksplorowanego już przeze mnie kiedyś nurtu literatury modernistycznej bądź postmodernistycznej, dalej nie mam bowiem pojęcia, co dokładnie je od siebie różni, może poza datą powstawania zaliczanych do tych nurtów utworów.

W efekcie nad pisaniem tego opowiadania spędziłem więcej czasu, niż gdybym napisał je w jakimś poczciwym, klasycznym nurcie, mając oczywiście wcześniej na to opowiadanie pomysł. Ono i tak jeszcze nie do końca mnie zadowala, jeszcze to i owo bym w nim poprawił, ale nie mam do tego ani siły, ani cierpliwości, nikt mi bowiem za to opowiadanie na pewno nie zapłaci.

Spełniłem w tym opowiadaniu wszystkie wymagane w tej edycji kryteria, to znaczy:

temat: biblioteka;
gatunek: abecedarioza
liczba słów: dokładnie 500 (bez tytułu, no bo opowiadanie tego tytułu nie ma; wg OpenOffice Writer; pic. rel.)

A oto i rzeczone opowiadanie, miłej lektury:

***

Adam wybrał się pewnego popołudnia do biblioteki celem wypożyczenia książki Zbrodnia i Kara autorstwa Fiodora Dostojewskiego, którą to Zbrodnię i karę autorstwa Fiodora Dostojewskiego Adam miał zamiar i ochotę przeczytać.

Biblioteka ta dysponowała ogromnym księgozbiorem. Pośród wielu innych, można w niej było znaleźć między innymi książki takie jak:

Chłopi autorstwa Władysława Reymonta;

Dyktatura danych autorstwa Brittany Kaiser;

Epifania wikarego Trzaski autorstwa Szczepana Twardocha;

Filary ziemi autorstwa Kena Folletta;

Gdzie śpiewają raki autorstwa Delii Owens;

Hiob: komedia sprawiedliwości autorstwa Roberta A. Heinleina;

Idź, postaw wartownika autorstwa Harper Lee;

Ja, Klaudiusz autorstwa Roberta Gravesa;

Kasztanowy ludzik autorstwa Sørena Sveistrupa;

Ludzie bezdomni autorstwa Stefana Żeromskiego;

Marsjanin autorstwa Andyego Weira;

Nie ma ekspresów przy żółtych drogach autorstwa Andrzeja Stasiuka;

O perspektywach rozwoju małych miasteczek autorstwa Małgorzaty Boryczki;

Prowadź swój pług przez kości umarłych autorstwa Olgi Tokarczuk, Pan Jerzy, czyli ostatni slam w Gorzowie autorstwa Jerzego Ostrowskiego, Polska naszych marzeń autorstwa Jarosława Kaczyńskiego, Pachnidło autorstwa Patricka Süskinda, Problem trzech ciał autorstwa Liu Cixina i Problemy filozofii autorstwa Bertranda Russella, Portret Doriana Grey autorstwa Oskara Wilde, Pacjent autorstwa Maxa Czornyja i Pacjent autorstwa Juana Gómeza-Jurado, Przed sklepem jubilera autorstwa Karola Wojtyły oraz Papież autorstwa Delfiny Jałownik i Stanisława Obireka, Poradnik frezera autorstwa Eugeniusza Górskiego i Poradnik grzybiarza autorstwa Władysława Wojewody, Piątek trzynastego autorstwa Agaty Bizuk i Piątek, trzynastego, zbiór zawierający trzydzieści trzy teksty autorstwa trzydziestu trzech autorów: Aleksandry Baltissen, Doroty Biadały, Anny Bobrowicz, Andrzeja Chodackiego, Krystyny Chomicz-Jung, Aleksandra Ciochonia, Danuty Czerniejewskiej, Edmunda Muscari Czynszaka, Dobrosławy Dumki, Marii Dziuk, Justyny Grabowskiej, Bartłomieja Grabowskiego, Krystyny Hoły, Barbary Januszko, Lidii Jędrochy-Kubickiej, Ireny Jutkiewicz, Agnieszki Koltun Colla, Grzegorza Kopca, Wandy Kośmider-Chatys, Elżbiety Krankowskiej, Renaty Mechowskiej, Krystyny Morawski, Bogumiły Olanieckiej, Barbary Pawlak, Mirosława Pisarkiewicza, Gabrieli Przystupy, Ewy Radomskiej, Katarzyny Sornat, Lucyny Spaczyńskiej, Józefa Suchockiego, Jakuba Świtały, Henryka Swornóga oraz Jakuba Wiecha, a także Pegaz dęba czyli panopticum poetyckie w którym obejrzeć można niebywałe eksponaty i okazy, najrzadsze osobliwości i rarytasy, rymopotwory i wersyfikacje, salto mortalia poetyckie, wyższą szkołę jazdy na Pegazie, dziwy, cuda, ekwiwoki, i ekstrawagancje, monstra i curiosa, igraszki i łamańce, kunsztyki, androny, banialuki, figle, facecje, fidrygałki, firleje, faramuszki, paradoksy, sztuki i sztuczki, eksperymenty, fantasmagorie lingwistyczne, absurdy, kuglarstwa, szarlatanerie, karkołomne zabawy, figury magiczne, grafomańskie elukubracje, centony, palindromy, raki, akrostychy, tautogramy, lipogramy, ropalikony, chronostychy, makarony, melanże, carmina figurata, labirynty, serpentyny, tablice magiczne i setki innych parnaskich delicji, ze starych i rzadkich szpargałów na światło dzienne niepotrzebnie wydobytych i do druku podanych autorstwa Juliana Tuwima;

Rodzina Borgiów, która podpisana jest nazwiskiem Mario Puzo, ale ukończona została po jego śmierci, na podstawie pozostawionych przez autora notatek, przez jego przyjaciółkę, Carlę Gino i może właśnie dlatego ta książka tak mocno odstaje od pozostałych pozycji, w całości napisanych przez tego autora?;

Stowarzyszenie umarłych poetów autorstwa Nancy H. Kleinbaum, jedyną z niewielu książek na świecie napisanych na podstawie filmu;

Szczerze autorstwa Donalda Tuska;

Tato autorstwa Williama Whartona;

Ulisses autorstwa Jamesa Joyce’a;

V jak vendetta autorstwa Alana Moore’a;

Wichrowe wzgórza autorstwa Emily Brontë;

X sposobów na śmierć autorstwa Stefana Ahnhema;

Yellowface autorstwa Rebeki F. Kuang;

Zbrodni i kary autorstwa Fiodora Dostojewskiego jednak w tej bibliotece nie było.
681ccf4f-a865-4e5d-8422-f9576d0b51bc
entropy_

@George_Stark postarane xDDD

splash545

@George_Stark

nikt mi bowiem za to opowiadanie na pewno nie zapłaci.

Zapłatą będą piorunki i uśmiechnięte buzie kawiarenkowiczów.

George_Stark

@splash545


uśmiechnięte buzie kawiarenkowiczów


Trzeba się będzie zastanowić w takim wypadku nad przejściem na kanibalizm.

splash545

@George_Stark a co do opowiadania, to które tytuły jesteś w stanie polecić z wymienionych w nim?

George_Stark

@splash545 Ojej, to jest strasznie trudne pytanie! Przecież polecenie książki od tylu czynników zależy!


Mogę wymienić te, które mi się z takich czy innych powodów podobały spośród tych, które czytałem, bo nie czytałem tych wszystkich, które tam wymieniłem:


Chłopi autorstwa Władysława Reymonta;


Epifania wikarego Trzaski autorstwa Szczepana Twardocha;


Gdzie śpiewają raki autorstwa Delii Owens;


Marsjanin autorstwa Andyego Weira;


Nie ma ekspresów przy żółtych drogach autorstwa Andrzeja Stasiuka;


Pan Jerzy, czyli ostatni slam w Gorzowie autorstwa Jerzego Ostrowskiego;


Portret Doriana Grey autorstwa Oskara Wilde;


Pegaz dęba czyli panopticum poetyckie w którym obejrzeć można niebywałe eksponaty i okazy, najrzadsze osobliwości i rarytasy, rymopotwory i wersyfikacje, salto mortalia poetyckie, wyższą szkołę jazdy na Pegazie, dziwy, cuda, ekwiwoki, i ekstrawagancje, monstra i curiosa, igraszki i łamańce, kunsztyki, androny, banialuki, figle, facecje, fidrygałki, firleje, faramuszki, paradoksy, sztuki i sztuczki, eksperymenty, fantasmagorie lingwistyczne, absurdy, kuglarstwa, szarlatanerie, karkołomne zabawy, figury magiczne, grafomańskie elukubracje, centony, palindromy, raki, akrostychy, tautogramy, lipogramy, ropalikony, chronostychy, makarony, melanże, carmina figurata, labirynty, serpentyny, tablice magiczne i setki innych parnaskich delicji, ze starych i rzadkich szpargałów na światło dzienne niepotrzebnie wydobytych i do druku podanych autorstwa Juliana Tuwima;


Ulisses autorstwa Jamesa Joyce’a;


Yellowface autorstwa Rebeki F. Kuang;


Zbrodnia i kara autorstwa Fiodora Dostojewskiego.

splash545

@George_Stark dziękuję!

splash545

@George_Stark

Pan Jerzy, czyli ostatni slam w Gorzowie autorstwa Jerzego Ostrowskiego;

Mój faworyt

moderacja_sie_nie_myje

@George_Stark Bardzo sprytnie wybrnięte. Spodziewałem się jednak tego

Zaloguj się aby komentować