Trening zrobion. W wiosłowaniu sztangą zaraz przeskoczę liczbę kilogramów z martwego ciągu. Popatrzyłam, że właściwie to teraz biorę 57.5 kg na 10 powtórzeń, więc 60 kg to nie będzie jakaś drastyczna zmiana. Jeśli kręgosłup pozwoli, bo trochę się dziś buntował, to może jeszcze trochę da się dorzucić. Niestety nie jest z nim idealnie, a po treningu z poniedziałku (nogi) plecy bolały mnie trochę bardziej niż powinny. We wznosach bokiem dodałam łącznie kilogram, w ćwiczeniu na triceps (nie znam polskiej nazwy) ok. 2.5 kg.
OHP poszło gorzej niż ostatnio tylko 3 x 8 powtórzeń. Ale nie dałam rady więcej. Także przez ból kręgosłupa w odcinku krzyżowym.
#silownia
b3788b2d-0b9e-49db-ad40-4fd28fe5632d
c7262aaf-e83e-4f15-88d1-ab2f11a98ec8
19719bf6-c3e2-463b-b606-d1b5af73cc20
tyci_koks

@rain ale masz mocne plecy! Wiosło 60kg to dużo! Gratulacje Próbowałaś się podciągać? U mnie wiosłowanie leci w 35kg w seriach, a martwy 100kg xD


OHP to znienawidzone przeze mnie ćwiczenie. Łączę się w bólu.


Kurczę, ten ból w lędźwiowym niepokojący jest Mam nadzieję, że szybko minie.

rain

@tyci_koks no właśnie dziś przeszło mi przez myśl, że skoro na plecach mam jednak trochę mięśni, to powinnam umieć w podciąganie. A dalej nie umiem, tylko robię podciągnięcia na maszynie, która odejmuje parę kilogramów z ciężaru. Ogólnie - czuję, że całe plecy mam jakieś sztywne. Dziś przed treningiem trochę się rolowałam, może za mało? Praca siedząca mnie wykańcza.

tyci_koks

@rain ach! praca siedząca do zło , mam to samo Dobrze, że chociaż na siłownię chodzimy


Jeżeli chodzi o podciąganie to nigdy nie robiłam na maszynie. Od razu drążek - z gumą i negatywy. I myślę, że negatywy dużo mi dały

bartek555

Jestes pewna ze to krzyzowy, a nie ledzwiowy? Wioslowanie bedzie trudniejsze jak bardziej sie pochylisz ;) albo w ogole pendley row

NaCoToKomu

@bartek555 albo seal row, gdzie nogi nie pomagają i nagle musisz zdjąć 40% ciężaru

rain

@bartek555 sprawdziłam na zdjęciach w necie i wychodzi mi, że lędźwiowy łamany przez piersiowy. Wiem, że pochylenie się bardziej utrudnia to ćwiczenie. Ale naprawdę boję się o swój kręgosłup. Mam tylko jeden. Pendley row na pewno bardziej angażuje plecy, ale trochę strach go robić. Podobnie jak np. good morning.

@NaCoToKomu seal row to mógłby być dobry pomysł - wydaje się, że może nie obciążać kręgosłupa.

bartek555

W pendlayu jest to fajne, podobnie jak w seal(tylko rzezba z lawka), ze bierzesz duzo mniej i nie szarpiesz tak.

Zaloguj się aby komentować