@bartek555 no zobaczymy jak to będzie. UE skończyła program dopłat i klienci się wykruszają. Ja jestem za tym co powiedział pod koniec filmu - niech klient ma wybór a nie będzie zmuszany. Jeśli śledzisz programy motoryzacyjne to innej tezy niż to, że elektryki to chwilowy kaprys nie znajdziesz. Jeśli tylko wszedłeś, żeby pokazać wykresik, to żyj sobie w swojej bańce.
@PanNiepoprawny "zmuszą" ludzi których nie stać na używane auto spalinowe w cenie 100-150tyś PLN do zakupu elektryka za 200tyś, no już to widzę.
@bartek555 I upaść nie chce. EV na tyle mocno się wpisały w świat motoryzacji, że zostaną z nami na dłużej.
A wyraźnie gryzą "starych" producentów, widać to po ilości materiałów mających ośmieszać, dyskredytować i zniechęcać do EV.
@znany_i_lubiany nie wiem co widzisz. Ja widzę podatki od aut spalinowych na horyzoncie. Więc jest to zmuszanie.
Uwielbiam. to, gdy na podstawie filmu na YT zakłamujecie rzeczywistość xD
@GordonLameman uwielbiam gdy ktoś, kto nie śledzi tematu przyjdzie napisać jednorazowy komentarz
@PanNiepoprawny
Pisiory dupa cicho.
@GordonLameman o czym Ty do mnie piszesz?
@PanNiepoprawny Uwialbiam gdy ktos wypomina komus blad i w tym samym zdaniu sam go popelnia xD Skad wiesz co on sledzi?
@GetBetterSoon stąd, że mija się znacząco z prawdą. Nie może zatem śledzić tematu
W zasadzie problemem jest sieć energetyczna - ona nie daje sobie rady z obecną ilością fotowoltaiki a co dopiero z pradozernymi elektrykami.
@dildo-vaggins to będzie ogromnym problemem nawet bez elektryków. Po prostu wraz z postępem cywilizacyjnym zużywamy coraz więcej energii elektrycznej i mniej energii z węglowodorów. W Norwegii, chyba najbardziej zelektryfikowanym kraju świata, roczne zużycie prądu per capita to ~40MWh (z prognozą do 50MWh w 2050r), w Polsce to zaledwie ~5MWh. Nawet jeśli zatrzymamy się w połowie drogi do norweskiego zużycia to i tak sieci przesyłowe nie dadzą rady, nie wspominając o elektrowniach. Potrzeba inwestycji i to już na wczoraj.
@dildo-vaggins i to jest według mnie największy problem elektryków. Gdzie je naładować. Panuje jakieś takie dziwne przeświadczenie, że przecież postawi się ładowarki przy ulicach i luzik. Mało kto się zastanawia, że 'Andrzej, to jebnie'. Jak w domu bezpiecznik wywali, to wiedzą, że pewnie jakieś przeciążenie było, ale przy ładowarkach takiego czegoś przecież nie będzie.
Zresztą już widać problemy - nawet w tym filmie są przykłady ograniczenia ładowania w określonych godzinach. A przy masowym wzroście ilości samochodów elektrycznych, może się okazać, że owszem naładujesz swój samochód, ale twoje okienko czasowe to 8 godzin miesięcznie, w czterech częściach, od 3 do 5 rano.
O ile problemy typu technologicznego, baterii, emisji CO podczas produkcji da się wcześniej czy później wyeliminować albo ograniczyć, to fizyki nie przeskoczysz. Jeśli masz wpakować określoną ilość energii do akumulatorów, to musisz to zrobić bez względu na technologię. Możesz wlać paliwo do baku, albo podpiąć do ładowarki. Ładowarka też nie przeskoczy praw fizyki i albo będzie ładować długo z małym poborem mocy, albo szybko z dużym poborem. A o tym jakoś się nie mówi w kontekście elektryków. Tylko o tym, że uratują świat (pod warunkiem, że nie będziesz mieć stłuczki, bo wówczas koniec z ratowaniem świata).
@LovelyPL jakiś czas temu wyliczałem ile paneli musiałbym mieć zeby móc przejechać 100km dziennie elektrykiem niezależnie od pory roku i mieć na zużycie prądu w domu (mam magazyn 16kwh i offgrid)
W przypadku okresu letniego jest lepiej ale jeśli chodzi o zimę to musiałbym mieć 9 razy wiecej paneli niż mam obecnie - czyli potrzebuję około 40kWp paneli - powierzchnia prawie 100m2 - samych paneli, plus konstrukcje itd. być może moja działka to byłoby za mało. Koszt samych paneli i falowników to byłoby ponad 60k pln.
@dildo-vaggins ty i tak miałbyś luksus, bo masz gdzie te panele postawić (nawet tylko część). A co mają powiedzieć ludzie mieszkający w blokach? Dynamo do roweru i pompowanie energii do samochodu? Przecież podciągnięcie pod jeden parking odpowiedniej infrastruktury, która nie padnie przy ładowaniu tej ilości pojazdów to są jakieś kosmiczne koszty. A kto za to zapłaci? Wiadomo kto.
@LovelyPL pamiętam jak povaginowany robił jakiś film o elektrykach. Ilość bzdur i przekłamań była tak duża, że go wypunktowałem w komentarzu, wyszło z 15 punktów, żeby nie być gołosłownym posiłkowałem się linkami do źródeł. Efekt? Komentarz usunięty a ja shadowbanik ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jebać go.
@Stashqo +1
@Stashqo dowód?
Ta, merytorycznie…
Energia ze słońca / wiatru jest niestabilna… OK, zgadzam się, ale dostawy ropy od kacapów czy ciapatych to niby są stabilne?
Co pan o włosko brzmiącej ksywce Povagovani planuje zrobić, jak się łatwa do wydobycia ropa skończy jak praca w Radomiu (a kiedyś się skończy)? UE chce, żebyśmy do tego czasu przeszli na prąd, wodór, ewentualnie jakieś paliwa syntetyczne.
Ja sądze że przyszłością będzie wodór produkowany z FV. Będzie się tankowac jak normalne auto. Paliwo dostarczać cysternami jak LPG.
Czy te pordzewiałe tesle z początku filmu to nagranie z jakiejś gry/silnika, żeby obraz upadających EV pasował do tezy? XDDD
Dobra, śmieszki i heheszki swoją drogą, clicbaitowy i DRAMATYCZNY tytuł filmu także, bo sam materiał jednak wyważony i bez antyelektrycznego krzyczenia.
@LovelyPL Jezeli ktos to ogladnal to powiedzcie czy dal chociaz jeden sensowny argument? Srodowisko i ceny aut sie nie licza.
Zaloguj się aby komentować
