Dugin wyróżnił kilka podstawowych cech Tellurokracji jak siedzący tryb życia, konserwatyzm, stałość norm prawnych, obecność silnego aparatu biurokratycznego i władzy centralnej. Talassokracje miałyby być z kolei nastawione bardziej na migracje, liberalizm, progresywizm i brak silnego, scentralizowanego rządu. Oczywiście Tellurokracje miały być też nastawione na ekspansje lądową. Dugin odrzuca koncept państw narodowych. Uważa, że kraje pokroju Ukraina i Polska nie mają sposobu na zapewnienie sobie własnej podmiotowości i są skazane na bycie strefą walki miedzy mocarstwami lądowymi i morskimi. W ten sposób zresztą usprawiedliwia inwazje na Ukraine.
Nie wiem na ile te stwierdzenia można uznać za słuszne, ale na pewno są one dość wygodne dla obecnej władzy rosyjskiej przy próbuje intelektualnego uzasadnienia silnie scentralizowanego rządu czy dokonywania ekspansji na inne kraje. Mi mimo wszystko tego typu podział wydaje się zbyt uproszczony. Na pewno kwestia tego czy cywilizacja dominuje na morzu czy lądzie ma jakieś znaczenie dla kultury, ale nie jest to jedyny czynnik. Dugin podobnie jak inni geopolitycy zbytnio absolutyzuje geografie. Dugin jednak oczywiście miesza to wszystko ze swoimi tezami z zakresu tradycjonalizmu integralnergo, socjologi głębi, mistycyzmu i gnozy i dorzuca do tej mieszaniny jeszcze sporą ilość postmodernistycznej paplaniny przyrządzając dość ciężkostrawne danie.
Nawet dla osoby o mocno konserwatywnych poglądach mieszkającej na zachodzie jego ideologia może się wydawać mocno niezrozumiała jeśli nie zwyczajnie śmieszna lub absurdalna. To co jednak Dugin faktycznie próbuje osiągnąć to podkreślić dualizm miedzy wschodem i zachodem i ugruntować wyobrażenie rosji jako ostoi tradycjonalizmu oraz silnej duchowości gdy zachód ma być zdegenerowany, materialistyczny, a nawet satanistyczny. Dugin oczywiście potrafi dostrzec wewnętrzne problemy rosji, ale zawsze obwinia o to liberalizm. Ciężko więc Dugina nawet nazwać filozofem bo tego człowieka zwyczajnie nie interesuje odkrywanie prawdy co jej wytwarzanie (w końcu to postmodernista). Mimo wszystko jest on z pewnością dość nietuzinkową postacią w rosji.
#rosja #filozofia #wojna #polityka #geopolityka #revoltagainstmodernworld
@Al-3_x dugin to taki mistyk na miarę ruskiego miru. Każda teorie dopasuje do rzeczywistych interesów Kremla. Po co zawracać sobie nim głowę ?
@alaMAkota Ma kilka ciekawych tez i mimo wszystko oferuje jakieś alternatywne spojrzenie na cywilizacje zachodu spoza cywilizacji zachodu. Do tego zawsze należy próbować zrozumieć umysł i ideologie przeciwnika.
@Al-3_x Wszystko co przychodzi ze strony "cywilizacji moskiewskiej" jest potencjalnie skażone kłamstwem. Więc czemu przeciętny i nieprzygotowany na to człowiek, ma dopuszczać do siebie kłamstwo, które może w nim zakiełkować?
Co innego fachowcy badający temat "ruskiego miru". Oni powinni takich Duginów analizować, bo ktoś musi.
Polecam duży dystans od takich rzeczy, bo jeszcze w coś uwierzysz.
@dziedzicpruski
Co innego fachowcy badający temat "ruskiego miru". Oni powinni takich Duginów analizować, bo ktoś musi.
Polecam duży dystans od takich rzeczy, bo jeszcze w coś uwierzysz.
Fachowcem od ruskiego miru nie jestem, ale Duginem i rosyjską narracją byłem zainteresowany już od 14 roku życia. Byłem wtedy młodocianym marksistą. Kiedyś mi się on wydawał dość przekonujący w niektórych kwestiach, ale później zacząłem się od niego dystansować. Mówiąc krótko sam nauczyłem się patrzeć krytycznie na jego ideę.
filozofow nie powinno sie wypusczac z piwnicy bo ci zaraz jakis maksizm wymysla i pokolenia beda musialy po nich sprzatac.
@Al-3_x
Pierdolenie o Szopenie w stylu tego obrazka. Kolesie tacy jak on czy inne bartosiaki będą pierdzielić o swoich rimworldach, piwotach na karuzelach i innych pierdołach tak dlugo, jak będą prymitywni ludzie, którzy kupują ten psuedomądry wywód.
Tl;dr: Rozwój kraju i jego ideologia są determinowane przez system społeczny, zasoby gospodarcze i położenie geograficzne. Aka coś, co mądrzejszy przedszkolak zrozumie
Rosja nigdy nie została by cywilizacją morską ponieważ ruscy są za głupi na żeglowanie. Oczywiście mogę się mylić i trzeba też zapytać córkę dugina.
@Mechanik_rowerowy Akurat za ZSRR mieli jedną z potężniejszych marynarek świata xD
@Al-3_x symbolem tej potęgi jest Admirał Kuzniecow
@Mechanik_rowerowy nie zapominaj o łodzi podwodnej moskwa
Siada taki i wypisuje osielstwa, pióro w nocniku maczając.
Milva Barring
@Al-3_x człowieku, co ty wrzucasz jakieś alkoholowe zwidy starego kacapa?
U nas odpowiednikiem Dugina jest Konieczny i Nowak.
Odpowiednikiem Sołojowa był kiedyś Ziemkiewicz, na szczęście te czasy mamy już za sobą
Miejsce tego typu ekstremizmu jest na smietniku. Jak ktos wspomnial, na przywolywanie mysli tych psychopatow trzeba byc mentalnie gotowym, inaczej jest to sianie zarazy
Talassokracje (cywilizacje morskie) i Tellurokracje (cywilizacje lądowe). Do pierwszego typu Dugin zalicza starożytną Kartagine (...). Do drugiego typu zalicza natomiast starożytny Rzym
(...)
Dugin wyróżnił kilka podstawowych cech Tellurokracji jak siedzący tryb życia, konserwatyzm, stałość norm prawnych, obecność silnego aparatu biurokratycznego i władzy centralnej. Talassokracje miałyby być z kolei nastawione bardziej na migracje, liberalizm, progresywizm i brak silnego, scentralizowanego rządu.
@Al-3_x Jeśli w innych dziedzinach on ma tak fundamentalne i elementarne braki jak w historii starożytnej, to czytanie czegokolwiek od niego ma równie dużo sensu co oglądanie automatycznie generowanych treści z tik-toka.
Autentycznie, to co on pisze to powtarzanie ogólników z podręcznika do historii starożytnej dla podstawówki, i ubranie ich w ambitnie brzmiącą osnowę.
Kilka elementarnych rzeczy, które panu Duginowi umknęły:
-
Republika, ale głównie cesarstwo rzymskie było zbudowane w dużej mierze na logistyce morskiej, widać to choćby nawet patrząc na mapę, gdzie Morze Śródziemne jest centralną arterią komunikacyjną. Oczywiście, rzymska logistyka lądowa była świetna jak na tamte czasy (co pozwoliło im sięgać aż do terenów obecnych Czech czy Iranu) ale cały czas transport morski tutaj dominował.
-
To właśnie bitwa morska (Akcjum) zadecydowała o losach całego imperium, w czasie przemian ustrojowych (z republiki do cesarstwa pod wodza Oktawiana Augusta).
-
Rzym w czasie wojen punickich błyskawicznie rozwinął flotę, i od czasów drugiej wojny punickiej błędem jest twierdzenie, że Kartagina dysponowała lepsza marynarką. Utrata dominacji na morzu była jedną z przyczyn porażki. Rzymianie zamiast brnąć w swoje stare sprawdzone pomysły, po prostu podpatrzyli rozwiązania Kartagińczyków, i szybko przestawili całą swoją produkcję na zbudowanie równorzędnej lub mocniejszej marynarki.
-
Wisienka na torcie: systemy rządów Rzymu i Kartaginy były bardzo podobne. Przypisywanie im konserwatyzmu lub liberalizmu w nowoczesnym tego słowa znaczeniu jest raczej w ogóle błędne, ale jeśli chodzi o adoptowanie nowych pomysłów, i otwarcie na zmiany, to właśnie Rzym tutaj przejawiał więcej chęci (np. do adoptowania nowych religii, technologii czy taktyk), co mocno przyczyniło się do ich sukcesów.
@LondoMollari
Niniejszym dziękuję za edukacyjny i dobrze napisany post.
Zaloguj się aby komentować