Ten trzeci, o żałobie

Nic się nie stało, wszak nie leży w grobie,
A mimo to siąkam nosem, chwilami łkając,
I z tymi łzami po kątach się chowając,
Wszak nie stało się nic takiego...

Wszyscy dawno krzyżyk postawili i się zgodzili,
Konsylium lekarskie, wiecem rodzinnym zastępując,
Bez matczynych emocji patrząc i obgadując.
Oni się dawno z tym pogodzili, krzyżyk postawili...

A ja byłam nadzieją zajęta,
Trzymając się jej jak brzytwy, w sposób bezsensowy,
Mimo że wiedziałam, jaką diagnozę wydadzą mądre, lekarskie głowy.

Serce obleczone w całun żałoby,
Z nadziei osłona opadła, pomięta.

-------

@George_Stark - jednak dałam radę...

#nasonety #diriposta #zafirewallem
Wrzoo

@moll tulę, jejku

splash545

Smutny, ale fajny (づ•﹏•)づ

moll

@splash545 (づ•﹏•)づ

Zaloguj się aby komentować