Tak czytam sobie komentarze po meczu i nóż mi się otwiera w kieszeni, gdy widzę jak diametralnie zmieniło się nastawienie kibiców w ciągu niecałego tygodnia. Zarówno do samej reprezentacji jak i do postaci trenera. Dlatego, parafrazując znanego miłośnika Tajlandii spróbujmy sobie pewne sprawy wyjaśnić, unaocznić, uplastycznić:

1. NAS NAWET NIE POWINNO BYĆ NA TYCH MISTRZOSTWACH. Zajęliśmy trzecie miejsce w najsłabszej możliwej grupie eliminacyjnej. Następnie dzięki wynikom Brzęczka w Lidze Narodów załapaliśmy się na baraże. Tam trafiła nam się szczęśliwie łatwa drabinka. Cytując Leszka Milewskiego nie zakwalifikowaliśmy się na Euro tylko wpełzneliśmy jak szczur w śmietnik.

2. Biorąc pod uwagę powyższe pojechaliśmy na turniej jako jedna z najsłabszych o ile nie najsłabsza drużyna. Ostatnie lata zrzuciły nas z poziomu europejskiego średniaka na przedostatni level (na ostatnim jest San Marino lub Wyspy Owcze).

3. Żaden zespół w grupie nie był w naszym zasięgu. Francja i Holandia to drużyny dwie półki wyżej a żeby pokazać gdzie obecnie jest Austria wklejam ich ostatnie wyniki przed turniejem.

4. Przegraliśmy prezentując się nadspodziewania dobrze z Holandią i nagle wybuchła euforia, kadra noszone na rękach, wszyscy zachwycają się trenerem.

5. Przegraliśmy z faworyzowaną Austrią miejscami grając jak równy z równym ale apetyty były już rozbudzone - teraz już kadra jest zła a trener to wuefista.

Po latach posuchy w reprezentacji mam już dość defetyzmu i narzekania. Wychodzimy z największego kryzysu od lat. Kadra wreszcie gra ciekawie, ofensywnie i nie boi się piłki. Prawdziwym sprawdzianem będą najbliższe eliminacje do mundialu. Po nich i ewentualnym turnieju przyjdzie czas rozliczeń.

Osobiście wolę takie porażki niż wychodzenie z grupy jak u Michniewicza po ubłaganiu rywala by przestał strzelać. Piłka to rozrywka o czym niektórzy zdają się zapominać.

#mecz #euro2024 #reprezentacja #pilkanozna
eba57cb6-1711-490e-8d4b-2b069e486cbf
pol-scot

@CoryTrevor jest akcja jest i reakcja...

jajkosadzone

Taki jest realnie poziom naszej repry- awans na miedzynarodowy turniej.

A jak z niego wyjdziemy z grupy to jest to sukces.

A gra w drugiej rundzie pucharowej to juz jest grubo ponad stan.

xniorvox

@CoryTrevor Podpisuję się pod tym w całości.


Miotanie się jak gówno w sraczu i wylewanie żółci jest żałosne i nigdzie nas nie zaprowadzi. Przyznaję, sam dałem się ponieść czarowi mistrzostw i ładnemu meczowi z Holandią, byłem optymistą przed meczem z Austrią i mam teraz kaca – trudno, możecie się ze mnie teraz śmiać i szydzić, w końcu jestem tylko januszem futbolu i mogłem się pomylić. Ale przeżyłem piękne sportowe emocje i mogłem chociaż przez chwilę cieszyć się mistrzostwami razem z przyjaciółmi z innych stron Europy, nikt mi tego nie zabierze.


Że jesteśmy jako drużyna kiepscy i awansowaliśmy psim swędem, to fakt.

Że pojedynczy piłkarze nie są ostatnimi frajerami, potrafią zagrać ładną piłkę w klubach i stać ich na to, żeby grali ją również w kadrze, to fakt.

I że trener Probierz prowadzi kadrę od niedawna i już widać poprawę we właściwym kierunku, to też fakt.


Wnioski: Probierz musi zostać i dalej robić swoje. Dajmy mu czas, bo już widać na boisku drużynę. Słabą, bo słabą – ale drużynę, a nie grupę jeźdźców bez głowy.


A z Francją gramy o nic i nikt nie będzie miał pretensji o porażkę, więc mam nadzieję że chłopaki pokażą jeszcze na boisku coś ładnego, a skupić się trzeba na eliminacjach i dalszej pracy u podstaw.

Anteczek

xD mam grubo ponad 30 lat na karku i od kiedy pamiętam, a zacząłem może się interesować od MŚ 1998, to zawsze jest tak samo. Gówno, muł i żałość. I za każdym razem Polacy się jarają, a potem narzekają. Do głowy mi przychodzi teraz, że właściwie w polityce jest tak samo. Ciągle głosują na tych samych ludzi i ciągle narzekają. Kto teraz ogląda polską piłkę to musi mieć chyba dałna.

CoryTrevor

@Anteczek ale czego Ty oczekujesz, skoro my nic nie budujemy tylko zawsze oczekujemy wyników tu i teraz? Po każdych nieudanych eliminacjach/turniejach selekcjoner jest zastępowany nowym. Tworzenie repry to maraton a nie sprint, tutaj potrzeba czasu co w innych krajach dawno zrozumiano. Ciężko osiągnąć efekt ciągle popełniając ten sam błąd. Raz nam się udało za Nawałki, później nie pyknął mu mundial i co? Oczywiście został wypierdolony. Po Nawałce mamy piątego selekcjonera a minęło zaledwie 6 lat.

aerthevist

@Anteczek problemem jest PZPN i brak kompetentnego selekcjonera (polska myśl szkoleniowa lezy i kwiczy - polscy szkoleniowcy nie liczą się w Europie, a Santos czy Sousa okazali się niewypałami), bo zawodników mamy znacznie lepszych niż dwie dekady temu - Żuraw czy Franek mogą buty pucować Lewemu czy nawet Milikowi, a uznawany za jednego z najleszych defensywnych pomocników w historii reprezentacji - Kałużny okazał się za słaby na Bayer, a hejtowany Krychowiak z Sevillą wygrywał dwukrotnie Ligę Europy, zobaczcie ile występów w europejskich pucharach zaliczył Krzynówek, a ile Zieliński czy Błaszczykowski?

utede

@CoryTrevor oczywiście że cała trójka dużo mocniejsza od nas, ale taka Austria piłkarsko jest słabsza. Po prostu przyszedł dobry trener i ich poukładał. Czy taki Probierz będzie w stanie? Bardzo wątpię bo to kolejny reprezentant polskiej myśli szkoleniowej i klasycznie bez sukcesów.

Ps. Jakoś inne nacje typu Słowacja czy Gruzja potrafią się postawić dużo mocniejszym, a nasi to max to przegrać z honorem, albo i bez jak wczoraj

kodyak

@CoryTrevor zgodziłbym się z wyjątkiem tego męczu z holandia. Holandia była nieskuteczna. Widać to też było w meczu z Francja, a my z holandia graliśmy w ataku taki sam pazdzierz co z Austria w srodku meczu. O obronie co najwyżej można mówić że grała lepiej niż z Austria i juz wielkie zachwyty bo przegralismy tylko 2:1 XD. Ten mecz wręcz był zapowiedzią nadchodzącej katastrofy.


Co gorzej świadczy o meczu z Austria to katastrofalny początek i koniec. Ciężko to nazwać nawet podworkowa piłka nożna.

jajkosadzone

@kodyak

Holandia byla lepsza i nikt w to nie watpi.

Po prostu byl fragment meczu gdzie stworzylismy ze dwie-trzy fajne skladne akcje i przez jakies 15-20 to Holandia byla w defensywie.

Dodatkowo po stracie gola nie bylo zalamania( tak jak zawsze) tylko byly proby zdobycia remisowego gola i nie bylo tylko strzalow rozpaczy,ale nawet dobre i przemyslane proby.


A mecz z Austria to juz byl nasz poziom i skonczylo sie jak sie skonczylo

kodyak

@jajkosadzone czyli że w jednym i drugim meczu bylo dobre 15 min. Nawet 3 ligowcy są w stanie tyle wykrzesać w meczu z 1 ligowcem. Walnąć z daleka na bramkę też ludzie potrafia. Chodzi tu o koncepcję gry o destrukcję, atak pozycyjny itd. To nie powstaje z meczu na mecz to widac po rozegraniu 20 meczów. W jednym meczu zawsze można mieć dzień konia a nie umiejętności.


Twoje argumenty są tak nisko założone że wręcz potwierdzają słabość tej drużyny. Ufff dobrze nie poddali się po stracie bramki. Nie pękli itd. To są podstawy każdego meczu a nie ze sie uda tego nie zrobić.


Można powiedzieć że mecz z holandia wyglądał dobrze bo jednak udało nam się strzelić bramkę na początku. Co byłoby gdyby nie strzelili. Też mogla odbyc się austryjacka tragedia. Czy tak powinien wyglądać zespół że gral lepiej bo na farcie coś się im udało i mają komfort. No nie. A już tekst " dobrze weszliśmy w mecz" i poszło i to jak gadanie przegranych bo sie udało wejść w mecz XD

jajkosadzone

@kodyak

Tak,dokladnie tak to jest- to jest poziom tej kadry- awans do turnieju

Agannalo

@kodyak dobrze wiedzieć, że ktoś też tak ten mecz widział, bo czułem się jakbym inna transmiaje oglądał słuchając peanów nad Polską. Chyba ludzie chcieli w końcu się cieszyć reprezentacja i sami się nakręcali na wzajem mimo słabej gry.

Porsze

Właśnie to jest przerażające, że po nawalce ta kadra osiągnęła taki absolutny poziom antyfutbolu, z krótką przerwą gdzie sousa był trenerem, że jak trafi się jakikolwiek moment, w którym gra wygląda choć trochę obiecująco to zaczynamy mieć nadzieję. Prawda jest taka że mamy ze 3-4 piłkarzy na jakimś sensownym poziomie, a reszta jest z braku laku, w dodatku z jakiegoś powodu nie potrafimy stworzyć drużyny.

Pstronk

Oj tak byczku. U nas to nie można na spokojnie bez spiny, tylko jeden dzień kochamy w drugi nienawidzimy. A to tylko oglądanie kilku facetów goniacych za balonem.

Jajco

Nie oglądam repry wcale od 2020, polecam ten stan. Nic nie psuje radości z wielkich turniejów

Zaloguj się aby komentować