#wojna #rosja #ukraina #geopolityka #przemyslenia
@Al-3_x
Ale też pokazała wyraźną przewagę krajów liberalnymi nad krajami totalitarnych - zatrudnianie ludzi wg kompetencji a nie duplizania czy używania budżetów w celu przeznaczonym, a nie przepierdalania jego połowy na złote kible i malowanie trawy zamiast faktycznych ulepszeń.
@Ragnarokk no to tez prawda
No tak. Jak mówimy tu o nieliczenie się zasobami ludzkimi to tak.
Natomiast to torche zamydla sytuację. Kraje zachodnie nie biorą w tej wojnie udziału. Dostarczają tylko sprzęt. Także udział udziałowi nierówny.
Kraje starają się nie obciążać gospodarek w przeciwieństwie do Rosji, a to powoduje też dość wolne rozkręcania się firm zbrojeniowych. Dopiero teraz zaczynaja się kontrakty długoterminowe a za tym faktycznie może iść rozbudowa fabryk zbrojeniowych
Nie do końca, akurat prezydent USA ma ogromną władzę jeśli chodzi o samą wojnę. Jest "Commander and Chieff" sił zbronych. Samo rozpoczęcie wojny musi być z ręki kongresu. Jednak wojny w Wietnamie czy Korei pokazały, że można zamazać tą granicę.
Też kraje totalitarne często mają fundamentalny problem tego, że Generałowie i wysokopostawione osoby, knują za plecami i burzą te plany bez wiedzy przywódcy, bo boją się stracenia. W przypadku Hitlera dochodziło do tego, że dowodził jednostkami, które od tygodni nie istniały. Cała władza utrzymywana jest nicią korupcji gdzie dokładnie jak to miało miejsce w Rosji, wyszło, wiele braków. W Chinach podobnie, ostatnio wyszło, że wiele silosów z rakietami są po prostu zalane i zaniedbane. Niestety ale przy takiej skali potrzebne są wysokie Morale, których kraje totalitarne na wysokich szczeblach nie posiadają.
@Al-3_x Wymieniłeś plusy. Minusy są takie, że nie mając wolności słowa, przywódcy państwa totalitarnego mogą mieć zakłócone postrzeganie rzeczywistości, bo nie ma otwartej krytyki w mediach ani wśród wierchuszki - ze strachu lub z konformizmu wynikającego z bycia członkiem rządzącej bandy.
I dokładnie tak stało się po 24 lutego 2022.
"Siłownicy" robili czystki w wojsku z obawy o utratę władzy, wręcz pozwalali by gangusy pomiatały generałami, a gdy przyszło co do czego okazało się że nie ma kompetentnych dowódców - są tylko fajtłapy yes-mani.
Tak samo ze sprzętem wojskowym - uwierzyli we własną propagandę. Od kilkunastu lat obserwuję jak ruskie trolle spamują "potężną rasijską techniką wojskową" w internecie, a gdy przyszło co do czego, okazało się że technika jest w najlepszym razie średnia, a w najgorszym - zwyczajnie rozkradziona.
Tak samo jak uwierzyli we własną propagandę że zachód jest już do końca spedalony i tchórzliwy, bo przywykli że im wszystko uchodzi na sucho.
No trochę jest, ale jak widać jeszcze nie aż tak.
@Al-3_x I dowodem na to ma być to, że wielokrotnie większe, potężniejsze i bogatsze państwo (przez małe "p" bo mówimy o rosji), nie jest w stanie od kilkunastu miesięcy zdobyć jakiejś wioski na linii frontu, a generalnie postępy liczone są w metrach na dzień i trupach na metr kwadratowy?
Dowodem mają być braki w uzbrojeniu tego "giganta" i konieczność kupowania i sprowadzania amunicji z krajów jak korea północna (znowu małymi...).
Nie wspominając o zdechłej walucie, wszędobylskiej biedzie, braku perspektyw, korupcji, upadku człowieczeństwa.
Ludzie się boją do czasu.
Ba! Nie wspominając o potencjale bycia światową potęgą gospodarczą ze względy na dostępne zasoby naturalne których przez zgniliznę i totalitaryzm nie umie się przekuć w bogactwo.
W Polsce strajki i obalanie komuny nie zaczęły się od potrzeby demokracji, ale od postępującej biedy i niedostatków. Rozpad ZSRR też - wywalenie nadmiaru kasy na wojnę w Afganistanie, sprzątanie po Czarnobylu itd.
Nie ma kasy - nie ma wojny. rosja nie raz i nie dwa tego doświadczyła. Doświadczy i znowu.
Zaloguj się aby komentować