#zalesie #praca
@Ciuplowski Włosi się zawsze spóźniają, jest szansa że wszyscy przyjdą te 6 godzin później.
@moderacja_sie_nie_myje xD tutaj niestety północne włochy, także ten czynnik odpada ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Ciuplowski nie twoja wina, wyluzuj :)
@splash545 wyślij mu jakaś stoicka myśl bo się chlopina zdenerwował
@cebulaZrosolu , pech, niemniej kosztowny i komplikujący mi życie, bo będę musiał prawdopodobnie lecieć jeszcze raz w innym terminie, by odbyć to spotkanie. Może uda mi się jakoś jutrzejsze spotkania poprzestawiać i wcisnąć dzisiejsze, o ile ci z ktorymi byłem umówiony na dzisiaj, będą mogli jutro się spotkać. Wówczas i tak będę musiał natłuc kilometrów i to w dość ryzykownym tempie. Można się łudzić...
Dzięki za słowa wsparcia
@cebulaZrosolu @Ciuplowski
Nie należy się gniewać na bieg wypadków. Nic ich to bowiem nie obchodzi.
Marek Aureliusz, Rozmyślania
¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
@splash545 ლ(ಠ_ಠ ლ) Nie da się!
@Ciuplowski wszystko się da!
¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
@splash545, niestety, konsekwencje tego incydentu będą mi ciążyć przez bliżej nieokreślony czas. Gdybym miał już to za sobą, albo chociaż wiedział na czym stoję i co będę mógł wskórać... a to dopiero początek ༼ ͡° ͜ʖ ͡° ༽
@Ciuplowski no co mam Ci powiedzieć. Dasz se radę!
@splash545 ( ͡ಥ ͜ʖ ͡ಥ) dzięki <jebnekawusieibedziegit.jpg>
@Ciuplowski i to jest myśl!
@splash545 @Ciuplowski Nie do końca zdarzenie niezależne, można było polecieć dzień wcześniej i przeczekać na spokojnie w hotelu i przy okazji pozwiedzać Włochy.
@Johnnoosh to też fakt, ale jak już się stało to trzeba po prostu wyciągnąć wnioski na przyszłość
@splash545 @Johnnoosh Nie mogłem wyjechać wcześniej, gdyż miałem ważne sprawy do zamknięcia przed końcem tygodnia. Musowa sytuacja.
@Ciuplowski czyli zrobiłeś co mogłeś to się nie przejmuj
@splash545, @cebulaZrosolu, wywaliło się wszystko, ale wyszło bez katastrofy (napisałem obszerniejszy komentarz niżej), dzięki za wsparcie! ง(͡ ͡° ͜ つ ͡͡°)
@Johnnoosh tereny dobrze są mi znane, niemniej zawsze miło się tam pokręcić, jak jest chwila wolnego. Tym razem musiałem spiąć wszystko na krótko bez bezpiecznika i oczywiście się wszystko wywaliło. ༼ ͡° ͜ʖ ͡° ༽
@Ciuplowski przykre, nie da się tego jakoś poprzekładać?
A właściwie co się stało, że leciałeś tego samego dnia zamiast polecieć dzień wcześniej i przespać się w hotelu? Ja wiem, że koszta, ale z lotami jest jak jest, ja nie ufam.
@Iknifeburncat na przyszłość będzie wiedział
@Iknifeburncat nie mogłem wcześniej, bo wczoraj miałem też sporo na głowie, tak się wszystko ułożyło, że miałem w teorii ok. 3-4 h marginesu bezpieczeństwa. Z reguły staram się przybyć wcześniej, no ale...
Jest cień szansy, że uda mi się przełożyć to na jutro, znaleźć inny hotel i na wariackich papierach jakoś się wyrobić. Takie czasy, człowiek stara się oszczędzać, a wychodzi na wspak. Dobrze się dziś sprawdza powiedzenie "nie stać mnie, by kupować tanio". Ehhh...
@Ciuplowski wez se chlopie tydzien wolnego, bo szkoda tak zyc
@ZmiksowanaFretka Urlop w październiku, jak dożyję xD
@Ciuplowski znalem ja kiedys takiego ziomka, co to zawsze wszystko tak jakos samo sie dzialo, ze mu plany krzyzowalo. Nie jestes czasem osoba wybitnie chaotyczna, przykrywajaca swoj brak organizacji sila wyzsza?
@Pirazy, trudno powiedzieć, czy to zła organizacja. Raczej staram się zgrywać wszystko tak, by dysponować rezerwą czasu, lecz czasem muszę podejmować ryzyko i zdarza się, że coś się wykolei tak, jak dzisiaj.
a jaki powód opóźnienia samolotu? może chociaż odszkodowanie dostaniesz
@HolenderskiWafel a nie wiem, zapytałem to dostałem odpowiedź "zapewne nie ma samolotu". Odkrywcze, potem na flight radar sprawdziłem, że jest w drodze do Brukseli. 250 Euro powinienem odzyskać, ale i tak będę w plecy, jeżeli spotkania nie uda mi się na jutro przesunąć.
@Ciuplowski no odważnie organizować ważne spotkania w dniu przylotu ale tak się uczymy. Mnie kiedyś Wizzair załatwił leciałem na ślub do Mediolanu chyba z 11 godzin siedziałem na lotnisku w Katowicach jak już dojechałem do Mediolanu to nie było pociągów do Genui wiec na szybko jakiś hotel a jako że były jakieś targi to pokój tani nie był
Za takie opóźnienie może należeć się odszkodowanko, poczytaj o tym. Jeśli się należy i lecisz poważną linią lotniczą, to elegancko wypłacą, a jak jakiś WizzAir to będą robić breakdance żeby nie zapłacić xd wtedy trzeba poprosić o pomoc firmę która się zajmuje takimi sprawami, a oni biorą % od uzyskanego odszkodowania.
@ZohanTSW tak, będzie się należeć (250 Euro) i tak, bedzie breakdance. W tym tańcu mam juz jednak doświadczenie po Enter czy równie prestiżowej Lufthansa. ( ͠° ͟ʖ ͡°)
@Ciuplowski chuje. Zdziwiony jestem Lufthansą, bo Lot wypłacił odszkodowania bez zająknięcia, w 2 tygodnie po złożeniu formularzu
Komentarz usunięty
@Ciuplowski ja składałem skargę 16.08 za opóźniony lot z dnia 7.08 i 23.08 miałem już pieniądze na koncie 2*250€, bo za dwie osoby.
Edit: linia Wizzair, lot opóźniony o ponad 5h Kraków-Mediolan
@Ciuplowski Lufthansa to swój "prestiż" zgubiła parę lat temu i obecnie to jest syf przekosmiczny. Jakimi liniami miałeś lecieć z tym spóźnieniem?
@utede teraz taką fioletową, o której duża część wspomina
@Znasz_tego_Andrzeja mam nadzieję, że pójdzie równie sprawnie, dzięki!
Masz nauczkę żeby latać dzień wcześniej
@Enzo gdybym miał taką możliwość, to bym poleciał.
No i kij, nie poleciałem ( ‾ʖ̫‾) Nie mogłem przełożyć najważniejszego spotkania, udało mi się "anulować" rezerwacje samochodu i dogadać co do zmiany terminu przyjazdu do miejsc zakwaterowania. Dostanę zwrot pieniędzy za bilety, z odszkodowaniem trzeba będzie się pewnie kopać.
Przyczynę opóźnienia przynajmniej poznałem, wywalił im się plan i musieli wybrać Bruksela albo Bergamo. Bruksela miała większe obłożenie, więc wypłata odszkodowań za Bergamo wyszła ich taniej.
Pozostałe spotkania udało mi się przełożyć/anulować/chwilowo zastąpić spotkaniem via Internet. Pozostaje ułożenie nowego planu wizyty, przerzucenie rezerwacji.
Przyznam, że jestem zaskoczony przeprowadzonym damage control, bo właściwie wychodzę bezstratnie finansowo. Wypożyczalnia aut zwróciła mi w postaci bonu zapłacone pieniądze do wykorzystania w innym terminie, w dodatku dostałem Gold Member Card ( ͡ಥ ͜ʖ ͡ಥ) Hotele/pensjonaty bardzo wyrozumiałe, podobnie mogę wykorzystać środki w innym terminie, lubię włochów za tą życzliwość. Z racji tego, że jeżdżę tam 3 razy do roku, z pewnością to wykorzystam.
Niemniej żal, bo miałem całkiem spoko wszystkie spotkania rozplanowane (4 firmy w 3 dni), teraz trzeba będzie to zgrywać na nowo, o ile się uda.
Żona się uśmiała, jak wparowałem do domu, trochę jej przykro, bo w tym akurat tygodniu mogła wziąć urlop i tak w sumie pierwotnie planowaliśmy, ale nie mogłem w innym terminie zgrać tego wyjazdu, więc zarzuciliśmy pomysł.
Jebnąłem kawusię i pojechałem do biura. Czasy ciężkie, trzeba zapieprzać, nie można sobie pozwolić na stratę dnia.
Dzięki Wam za słowa wsparcia, rady i wskazówki, garść humoru... kurczę, serio, lżej dzięki Wam ogarnąłem się z tą sytuacją. Tak, podjąłem ryzyko i tym razem się nie udało - kiedy to tylko możliwe warto się zabezpieczyć większym marginesem czasu.
@Ciuplowski czyli nie wyszło tak źle, więc nie mogę się powstrzymać, żeby nie wrzucić tego: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Radzę ci (...) byś nie czuł się nieszczęśliwy przedwcześnie. Wszak to, czego przeraziłeś się jako wiszącej nad twą głową groźby, może nie nastąpi nigdy, a przynajmniej nie nastąpiło dotychczas. Niektóre rzeczy przeto niepokoją nas bardziej, niż powinny, niektóre dręczą wcześniej, niż powinny, niektóre wreszcie nękają, choć wcale nie powinny.
Seneka, Listy moralne do Lucyliusza
@splash545 nie wiem, jak to robisz, ale chylę czoła i będę śledził Twoje wpisy ( ͡o ͜ʖ ͡o)
@Ciuplowski a dziękuję i zapraszam
Komentarz usunięty
@UmytaPacha, łączę się w bólu, tyle dobrego, że nie dowiedziałeś się o tym już po security na lotnisku.
Komentarz usunięty
@UmytaPacha, bywa, czasem człowiek się potknie, szczęśliwie obyło się bez większych szkód. Tyle, co trzeba będzie na nowo organizować całość i czas wydzielać, uciążliwe, ale mogło być dużo gorzej.
ale przynajmniej jest co opowiadać
Trochę zmęczony już jestem opowieściami tego typu
ja raz straciłam na lotnisku 264zł przez takiego jednego @George_Stark co kazał mi pisać sonet zamiast się check-inować xd
Przynajmniej oryginalnie i jest co opowiadać! XD
@UmytaPacha widzę, że legenda dalej żywa xd
@Ciuplowski pierwsza zasada - nie robisz spotkań w dzień przylotu, pozdro.
Zaloguj się aby komentować