Stoję przez zmiana opon w kiblu. Zdarza się czasami szutrami polecieć na oponach szosowych ;prawie slicki), ale nigdy po deszczu.
Miałem okazję kiedyś polatać GieSem na bieżniku typu kostka, ale już nic nie pamiętam jak to się na asfalcie sprawowało ( zachowanie w zakrętach na asfalcie) - tutaj ekspertem jest @MiernyMirek ze swoim GS…chyba już nie zagląda tutaj…

Korci mnie ze względu na to, że mam odcinki z szutrem i gliną na dojeździe na działkę…mogę sobie wyłączyć kontrolę trakcji i się trochę pobawić jak na moto 🙃

Jakie są argumenty za tym żeby pozostać na szosie? 95% jazdy asfaltem i 5% szans na glebę w terenie…
Warto? Przeloty to 120-140kmph na asfalcie.
Może pytanie do @Shagwest
5a3b1afd-6ac5-4dc6-b06e-3505a79fcfe9
ErwinoRommelo

Nie rozumiem połowy słów ale każdy kumpel co się bawił w offroadowe moto kończył tak samo, bylo fajnie aż się wyjebal i otarł o śmierć / kalectwo.

AndrzejZupa

@ErwinoRommelo krótki odcinek zazwyczaj…problem pojawi się jak będzie mokro - samochód potrafi się zakopać na dojezdzie…teraz mam slicki i wiem, że chujnia będzie jak nie trafię z pogodą…off-road na kiblu? Why not¯\_(ツ)_/¯ ciuchy mam dobre, ale pancerza brak.


Dlatego pytam - ma to sens w kiblu?

Odczuwam_Dysonans

@ErwinoRommelo @AndrzejZupa do tego zawsze słyszałem że kostka na asfalcie to raczej hardkorowa zabawa - ale nie jestem motocyklowy i może też jest coś pomiędzy.

AndrzejZupa

@Odczuwam_Dysonans czyli czekamy na ekspertów!

Odczuwam_Dysonans

@AndrzejZupa tak będzie rozsądnie

SuperSzturmowiec

Jak tyle jeździsz po asfalcie to po prostu ta kostka zjedzie się bardzo szybko i taką oponę to łatwiej zrobić kwadratowe. No i hałas. Raczej nie opłaca się bawić w takie kostki po to by przyjechać te kilkadziesiąt metrów ile się razy do roku. A jeśli jest tam glina i inny syf to i tak opona musiałaby mieć agresywne kostki coś w stylu opony do motocrossa. Bo jakaś dualowa i tak sobie nie poradzi

sleep-devir

Kostkę to sobie odpuść, to są opony typowo w teren.

Bardziej popatrz na coś takiego jak np pirelli scorpion, ludzie na takich jeżdżą cały sezon po asfalcie zaglądają na szuterek od święta.

Znajomy ma takie założone w cb 500 bo dojeżdża z pół kilometra na działkę po drodze gruntowej. Resztę czasu spędza na asfalcie i mówi że jest pozytywnie zaskoczony jak to się trzyma dobrze.

Z drugiej strony on nie jeździ po 140 tylko raczej jazda miejska.

Przy 140 km/h na pewno będą głośne.

Musisz poczytać opinie tak naprawdę.

Czarmiel

Pirelli Scorpion jest w mojej opinii fantastyczną oponą, która gwarantuje świetne trzymanie na suchym i mokrym asfalcie (jest cicha) oraz pozwoli bezpiecznie przejechać się po szutrze i nawet trochę powygłupiać, jeśli wyłączymy TC.

Gdy jednak zaczynamy mówić o mokrej glinie, to nie podoła, tak samo jak w kopnym piachu.

Opcja nr dwa (ale też nie na mokrą glinę), to Metzeler Karoo Street.

4fad7163-ff3b-470d-8173-c66bca3c952b
c02d7305-8bf3-43a3-9f05-7ab3dd27df80
AndrzejZupa

@Czarmiel obejrzę i poczytam jeszcze - dziwki za odzew!

szczekoscisk

Ogólnie to masz szeroki wybór opon "uniwersalnych" które mają różny stosunek przeznaczenia offroad/road. No i też nie samą oponą się liczy ale i maszyna oraz umiejętności.

Pirelli Scorpions Rally STR może być dobrym wyborem (STR jest istotne, nie STRy to oponki bardzi pod off). Jest to opona przede wszystkim na asfalt ale w typowym offie też na niej jeździłem.

Z gliną niestety mało zdziałasz oponami, no chyba że poszedłbyś w mocno offową kostkę i zdjął przedki chlapacz. Wówczas przy niskich prędkościach opona łatwiej by się czyściła i zachowalbys trakcję. W innym przypadku, przy zaklejonej oponie bieżnik traci znaczenie.

Też często stosowaną praktyka jest spuszczenie ciśnienia z opon, może ten zabieg by Ciebie zadowolił.

AndrzejZupa

@szczekoscisk dzięki za rady! Doceniam.

Zaloguj się aby komentować