Teść, pokazuje jej drzwi do łazienki.
Chwilę później rozlega się ponownie dzwonek do drzwi. Teść otwiera a tam druga starsza cyganka. Pyta (a właściwie nawija jak Peja na majku) czy nie widział jej córki, bo ona widziała jak tu wchodzi do bloku. I tak stoi i nawija.
Podczas gdy ta stara zajmuje teścia gadką, młoda wychodzi z łazienki i kieruje się do kuchni (drzwi z łazienki są naprzeciw drzwiom wyjściowym, więc teść nie mógł jej widzieć bo stał tyłem do łazienki).
Całe szczęście, moja żona akurat była wtedy u ojca na weekend i słysząc najpierw jeden, potem drugi dzwonek do drzwi i nieznane głosy, wyszła z pokoju, akurat w tym samym momencie jak młoda wchodziła do kuchni.
No więc, moja żona idzie za nią (matka młodej dalej nawija makaron na uszy teściowi) i pyta się czego szuka. Młoda się speszyła, ponieważ jej wcześniej nie zauważyła. Zaczyna się tłumaczyć że chciała się tylko napić. Moja dopytuje, kto je wpuścił do klatki. Ta milczy. Żona grzecznie zaprasza by wypierdalały z bloku.
Teść po tym dostaje burę od żony (chociaż i tak go to nic nie nauczy).
Ps. Jakiś czas wcześniej w dokładnie ten sam sposób, właśnie cyganki okradły sąsiadkę z bloku obok. Zwinęły jej ok. 5 tysięcy, które miała schowane gdzieś w pokoju.
@Dalian tak samo obrabiaja domy z mykiem na koldry/koce/poduszki etc.
@BillyFuckboy słyszałem patent, że ładuje się ktoś do mieszkania coś naprawić i pyta klienta (zwykle starszą kobiete która jest sama) czy nie ma czegoś ze złota bo ma jęczmień na oku, no i obrączka itp znika razem z z tym panem
@krokodil3 jak krasc to miliony a nie duperele
@Dalian A później wielkie zdziwienie, że ich ludzie jak trędowatych traktują. Dawno temu jak jechałem tramwajem to te brudy biegały po całym wagonie, wrzeszcząc, krzycząc no robiąc zamieszanie a lekki tłok był. I jak jedna przebiegła koło mnie to poczułem tylko dwa klepnięcia po kieszeniach spodni. Całą drogą ręce w kieszeniach coby mi nic nie zakosiły i mało sobie zębów nie wybiłem na zakręcie bo niczego się nie trzymałem. TFU!
Komentarz usunięty
@regisek Żonę kiedyś na sklepie obrobili z fajek. Weszła cała zgraja, bachory biegały, robiły hałas a one po całej sztandze fajek chciały kupić. Moja była na tyle przezorna, że od razu ładowała im to do reklamówek. Ale one też głupie nie były i zrobiły dziurę od spodu w reklamówce (a stała na brzegu lady) i tak wyciągały. Moją coś tchnęło i przysunęła te reklamówki do siebie i w tym momencie one wybiegły ze sklepu, wprost do czekającego na nie samochodu.
Komentarz usunięty
@Dalian co? XD gdzie mieszkasz ze u was to normalne ze obca osoba idzie się wysrac do twojej łazienki? XD jakiś kabaret.
@Dalian trzymanie hajsu w pokoju jak za komuny
Zarabista rodzinka. Jakim trzeba być tempym debile żeby wpuszczać obca osobę do domu i jej nie pilnować? W takiej sytuacji gdy obca osoba jest w łazience i ktoś natychmiast puka do drzwi to już wielki czerwony alarm się powinien zaświeci i natychmiast zamykamy drzwi i szukamy obcej osoby. Jeśli jej nie ma w łazience to mamy pewność że złodziejka. Mówimy jej że jak zrobi gałkę w piwnicy tak aby żona nie widziała to ją puszczamy wolno a jak nie to policja.
@Dalian kto normalny wpuszcza cyganów do domu? U mnie już na etapie otwierania furtki dostałyby zjebę i nakaz wypierdalania.
@MESSIAH @tak_bylo Nie to bym go bronił bo przez tego gościa mamy z żoną obecnie nie małą jazdę ale to temat na osobny wpis. Natomiast trzeba wziąć pod uwagę że a) to starszy człowiek, b) była wczesna godzina rano c)to Śląsk (kto mieszkał na Śląsku w cyrku się nie śmieje, chociaż to może moje osobiste uprzedzenia wobec tego regionu).
@senpai Just starzy ludzi things!. Chociaż o moim teściu mógłbym napisać naprawdę wiele historii. I tylko mam nadzieje że ja na stare lata taki nie będę.
Zaloguj się aby komentować