Senator John Kennedy czyta fragmenty promowanych przez lewicę książek "dla dzieci"
YouTube#ksiazki #bekazlewactwa #polityka #cotusieodpierdala
To jest po prostu genialne. A ciekawe, że wymyślono i wprowadzono to 100 lat temu w Rosji.
Ale do rzeczy o czym ja piszę:
Otóż jeszcze przecież niedawno młodzież, szczególnie studencka, co robiła? Otóż BUNTOWAŁA SIĘ. Doskonale sam pamiętam, że czas buntu i młodości to były punki, anarchiści, skinheadzi czy też ówcześni antysystemowi geeki (dobrym przykładem jest ówczesny Korwin-Mikke za gówniaka, jeśli ktoś zna jego studencką młodość), I to była przyszłość świata - dobre zmiany, zawsze poprawianie świata na lepsze.
A dzisiaj? To całe kolorowo środowisko to chyba jedyny ruch antysytemowy w krajach cywilizowanych aktualnie. I do czego to zmierza? Tylko i wyłącznie do "samozadowolenia" i "równej szczęśliwości". Nic więcej.
Wracając do Rosji 100 lat temu... ten stan odziedziczył Stalin, który stanął przed wielkim problemem, gdy zaczął industrializować Rosję - nie miał specjalistów. Po prostu nie było specjalistów na rynku rosyjskim, których było wielu za carskiej rosji. Miał tępy lud do kopania rowów, ale nie miał inżynierów!
Zaloguj się aby komentować