Rosja rozmieści 690 000 żołnierzy na Ukrainie do końca 2024 r., przewyższając liczebnie wszystkie europejskie armie.

Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Syrski udzielił ważnego wywiadu The Guardian. W wywiadzie tym omówił rosnącą liczbę rosyjskich żołnierzy obecnych na Ukrainie. Według niego, rosyjskie ugrupowanie przekracza obecnie 520 000 żołnierzy. Do końca roku, według Syrskiego, liczba rosyjskich żołnierzy na Ukrainie wzrośnie o 30%, osiągając 690 000. Rosja koncentruje wojska na wszystkich frontach, ponieważ ataki piechoty są obecnie najczęstszą metodą prowadzenia wojny wśród rosyjskich generałów.

Po nieudanej próbie osiągnięcia swoich planów — zdobycia Kijowa w ciągu trzech dni — Rosja stopniowo zwiększa liczbę swoich wojsk na Ukrainie. Początkowo pełnoskalowa inwazja rozpoczęła się od około 160 000-200 000 żołnierzy, według różnych źródeł. Następnie grupa wzrosła do prawie 330 000, potem do 370 000, a pod koniec października na Ukrainie było około 400 000 rosyjskich żołnierzy. W ciągu następnych sześciu miesięcy liczba ta wzrosła o co najmniej 100 000.

Rosja stale rekrutuje ludzi i jest gotowa za to zapłacić. Jeśli pierwsza fala mobilizacji oferowała nagrodę w wysokości około 2000-3000 dolarów (200 000 rubli) za wstąpienie do wojska, to dziś w Moskwie ochotnikom oferuje się dziesięciokrotnie większą kwotę — 20 000 dolarów (2 miliony rubli). Nagrody w regionach są mniejsze, ale nadal wynoszą tysiące dolarów, co jest znaczną sumą dla miast, w których średnia pensja może wynosić 200-500 dolarów. Wskazuje to na problemy z poborem, ale przy znacznych zasobach finansowych Rosja skutecznie „kupuje” żołnierzy. I nadal to robi.

Warto również wyjaśnić, że liczby te dotyczą tylko grupy na Ukrainie, a nie całej armii rosyjskiej. Ogólnie rzecz biorąc, siły rosyjskie przekraczają 1,2 miliona i mają wzrosnąć do prawie 1,5 miliona.

Aby zrozumieć zagrożenie, Rosja skoncentrowała na Ukrainie siły, które mogłyby znaleźć się w pierwszej 10 największych armii na świecie. Już teraz wojska rosyjskie na Ukrainie są porównywalne pod względem wielkości z armiami Pakistanu, Iranu, Korei Południowej i większe niż armie Wietnamu, Egiptu, Indonezji, a nawet Brazylii.

Siły rosyjskie na Ukrainie są większe niż jakakolwiek armia europejska. Na Ukrainie jest tylu rosyjskich żołnierzy, ilu jest w połączonych armiach Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec.

Obecnie ukraińskie siły zbrojne już powstrzymują wroga armią większą niż jakikolwiek kraj europejski i większość krajów na świecie. I ta liczba nadal rośnie.

Jak twierdzi Syrski, Rosja rozmieściła ponad 3000 czołgów i około 9000 systemów artyleryjskich. Żaden kraj europejski nie ma ich tak wiele. „Wróg ma znaczną przewagę w sile i zasobach” – powiedział Syrski. „Dlatego dla nas kwestia dostaw, kwestia jakości, jest naprawdę na pierwszym planie”.

Ukraina produkuje już niemal największą liczbę samobieżnych jednostek artyleryjskich (SAU) w Europie, dostarczając na front ponad 12 Bohdan SAU każdego miesiąca. Dania, aby utrzymać tempo, zamówiła dodatkowo te SAU o wartości 184 milionów dolarów, z których wszystkie zostaną wysłane na front na Ukrainie.

Chociaż 690 000 to dużo, to na problem liczb należy popatrzec z innej perspektywy. Zmobilizowani mają minimalne przygotowanie do walki, a trening jest "niewystarczajacy". Aby utrzymac taka liczebnośc armii, Rosjanie muszą na bieżąco pokrywać stratę 1000 żołnierzy dziennie, co może być trudne bez oficjalnego dekretu o mobilizacji.
Jakość i ilość sprzętu, którym dysponuje bojec też zostawia wiele do życzenia. Oraz bardzo ważna kwestia : logistyka. Jest to także duże obciążenie dla łańcucha dostaw, który i tak nie radzi sobie zbyt dobrze, gdy żołnierze piją z kałuż…

#wojna #rosja #ukraina
863683e1-b297-4c91-b26f-f3bf76d56aad
45a18821-2dfd-4b3b-b922-8507302a0d95
kodyak

Na kremlince dali jakiś wywiad z chińczykiem (najemnik) który tłumaczył że z tymi wypłatami nie jest tak różowo tzn na papierze to wygląda super ale jak już jest się na froncie to ciągle czegoś nie uznają i obnizaja wynagrodzenie


Trzeba też pamiętać że inflacja w Rosji jest powyżej 30 proc także po 2 latach ta stawka nie jest aż taka duża.

Gracz_Komputerowy

Prawda jest taka że te 200000 francuskiej lub 200000 brytyjskiej piechoty same wgniatają w ziemię tych rusków. Choćby ich był milion, pozostają niewykwalifikowani i niedoposażeni. Jeden realny problem z nimi to ich rozsianie po Ukrainie.

alaMAkota

@Gracz_Komputerowy dokładniej dlatego pod wywiadem z Syrskim jest info, że rosyjska armia jest wielka, ale składa się z mięsa oraz starego i złego sprzętu, gdzie logistyka sobie, a życie sobie. Przewagą ruskich jest niekończąca się fala napływowa na pozycję ukraińskie..

Gdy wpadnie masowy atak państw zachodnich z powietrza, artylerii i potem szybkim desantem, to będzie powtórka wojny krymskiej lub pod cuszima, tylko 10x zintensyfikowana.

bleblebator-bombambulator

@Gracz_Komputerowy największym grzechem jest lekceważenie wroga

Nemrod

@Gracz_Komputerowy No Niemieckiej armii to zbytnio nie przeceniaj, bo tam jest dość kiepsko z wojskiem. Oczywiście na pewno mają dobrze wyszkolone jednostki, ale jest też sporo problemów.

nikt_pan

@Gracz_Komputerowy Niemce w 1941 też tak myśleli

Javax

@Gracz_Komputerowy 

...lub 200000 brytyjskiej piechoty

Dokładniej 183 tys. to cały personel wojsk UK, nie tylko piechoty ale wszyscy. 75k to British Army (siły lądowe), 30k to RAF (siły powietrzne), 32k Royal Navy (marynarka). Tak więc na lądzie UK nie jest taką potęgą.


Pierwsze "ale" jest takie, że UK najpierw trzeba pokonać na morzu i w powietrzu - "życzę" dużo szczęścia i pomyślności w tej samobójczej misji . Ogólnie zgodnie z ostatnimi słowami zwierzchnika sił zbrojnych gen. Rolanda Walkera, ambicje UK są takie aby przygotować się w kilka lat do pokonania wroga o 3x większych zasobach ludzkich.


Drugie "ale" jest takie, że te wypowiedzi mówią chyba o możliwościach obronnych a nie ofensywnych.


Od pewnego czasu wiemy również, że UK stawia na jakość a nie ilość lecz wiemy też, że niestety nawet jakościowego sprzętu i zapasów amunicji im brakuje, np posiadają tylko około 200 czołgów oraz około 200 jednostek artylerii.


Czyli z jednej strony jest słabo a z drugiej nie najgorzej. Największym zagrożeniem w moich oczach jest Europejska opieszałość. To że tak potężna gospodarka nie potrafi się solidnie zmobilizować na przełomie nawet kilku lat. Do tego w siłę rosną cisi przyjaciele rosji którzy mają coraz więcej do powiedzenia.


Ruscy mają napewno jedną wielką przewagę..... mają jedną głowę, uproszczoną decyzyjność i naród który przywykł do niedoborów a w EU jak to się mówi "gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść"... 27 głów musi się dogadać.


Myślę, że to wszystko jest tak strasznie skomplikowane, że zwykłe porównania liczebnościowe mało co ukazują a do tego ukazują jeszcze mniej w skali nawet troszkę przedłużającego się konfliktu kiedy to zgromadzone zasoby ludzkie i sprzętowe by się wyczerpały.

Sweet_acc_pr0sa

@nikt_pan i mieli rację, ale nie docenili potęgi amerykańskiej ekonomi

alaMAkota

@Javax co do UK, to należy przypomnieć motto Brytanii: Anglia zawsze walczy do ostatniej kropli krwi swoich sojuszników.

L4RU55O

@Sweet_acc_pr0sa Najbardziej to nie docenili ruskiego myślenia. Żadna armia świata nie byłaby w stanie tak walczyć bo by się rozsypała.


Dowódcy by się powiesili a żołnierze zbuntowali. Generałowie pisali w dziennikach o tym że walka była o każdy dom na każdej wsi a w miejsce zniszczonej dywizji pojawiała się kolejna, bez sprzętu i w niepełnym składzie osobowym ale to była kolejna dywizja którą Niemcy musieli przemielić żeby iść dalej. Stalin zapchał mięsem każdy odcinek frontu. W momencie kiedy docierało do nich Lend Lease mogli klepać więcej czołgów bo dostali wagony kolejowe, jedzenie, buty, opony itd.


Bez USA sowieci by przegrali pod Kurskiem a Hitler miałby dostęp do paliwa. Nie wiem czy wygrałby wojnę ale Stalin nie dożyłby jej końca.

Baltic_Vodka

@alaMAkota liczby robią wrażenie, ale trzeba pamiętać że Ukraińcy mielą obecnie ponad 1000 ruskich żołnierzy dziennie, co daje około 360000 w skali roku. Jeśli spojrzeć z tej perspektywy to te 690 tys nie wygląda już tak imponująco, bo połowa i tak wróci do Rosji jako gruz 200 albo 300. Kacapy zwiększają liczbę wojska nie po to żeby przeprowadzić jakąś wielką ofensywę, tylko by jakoś pokryć obecne straty

alaMAkota

@Baltic_Vodka na końcu jest nawet info o tym

Skawarotka

@alaMAkota 2 mln rubli to 23 tys. dolarów wg google, ale to fikcyjna wartość. W samej rosji nie możesz tego wymienić. Rublami handluje np. Bangkok Bank, ale rozjazd jest kosmiczny (0,16 kupno, 0,375 sprzedaż), więc tak na prawdę po przewalutowaniu rub->baht->usd wychodzi 8800 dolarów z tych rzekomych 23 tyś.

No i jeśli jeszcze ktoś wierzy w te wynagrodzenia to chyba upadł na głowę.

Koniec końców jak już dostaniesz z drona w czapkę to rodzinka zapozuje do zdjęcia z kartonem cheetosów albo workiem ziemniaków czy innych pierogów, które po zrobieniu zdjęcia i tak im zabiorą.

matips

@Skawarotka Rosja ma system wpędzania obywateli w spirale zadłużenia i w ten sposób wywiera presję by wziąć kasę za kontrakt w wojsku.


Do twojego komentarza można dodać, że po zakończeniu kontraktu i tak inflacja zeżre tą wypłatę.

pokeminatour

Takie wykresy sensu nie mają.

Czym innym jest armia czasu pokoju a armia czasu wojny.

W każdej armii europejskiej na wypadek wojny zostałaby powołana masa biednej pierdolonej piechoty naprędce przeszkolonej.


Każdy kraj ma własną strategie odstraszania na czas pokoju U jednych to będzie mniejsza armia zawodowa z nowoczesnym sprzętem u innych duża armia bez nowoczesnego sprzętu.

Nie ma więc co porównywać armii na podstawie samej ilości żołnierzy czasu pokoju

Bajo-Jajo

warto dodac ze 120mln kraj ma pkb mniejsze od bawarii

GrindFaterAnona

@alaMAkota na wykresie brakuje Ukrainy

Pan_Buk

Liczba przeinaczeń na tym wykresie jest tak duża, że aż śmierdzi onucami. Nie wiem skąd op to wytrzasnął, ale to jest mocno niedokładne. Już nie będę sprawdzał stanów poszczególnych armii europejskich, ale Polska ma 218 tys. a w planach ministerstwa na 2025 r. jest 280 tys. (z aktywną rezerwą). Poza tym Ukraina ma pod bronią 600 tys. ludzi. Tak samo trudno mi uwierzyć, że liczba Rosjan sięgnie 690 tys. skoro mają problem z rekrutacją i są konkretnie mieleni na Ukrainie. Niedawno był post o 18-latku, który w marcu skończył 18 lat, w maju go powołali, w czerwcu zginął. Szkolenie miał przez tydzień. Albo ten rekordzista, którego żona odprowadzała na dworzec, po 2 dniach był w worku. Takich niewyszkolonych żołnierzy ma r0sja.

GrindFaterAnona

@Pan_Buk tak na szybko za globalfirepower.com

France 200k

UK 185k

Germany 182k

Italy 166k

Greece 143k

Spain 133k

Poland 202k

Romania 81k

Sweden 24k

Finland 24k


Razem 1340k

GrindFaterAnona

@Pan_Buk w zasadzie tylko Polska mocno się nie zgadza

maly_ludek_lego

@alaMAkota Ale po co? Przeciez Trump powiedzial, ze zakonczy wojne

Zaloguj się aby komentować