@Ragnarokk niech po prostu trafi to z powrotem tam, gdzie to było i gdzie tego miejsce- do przykościelnych salek. I wtedy będzie tak prosto, jak to tylko możliwe. Nie będzie można wciskać tego na krzywy ryj w środek siatki godzinowej i kłamać, że to "przypadek", a z racji, że trzeba tam będzie ekstra naginać, to chodzić będą tam tylko i wyłącznie ci, którzy chcą, bo czują powołanie albo potrzebę i żadne gderanie świętopieprzniętych starych nawet tego nie zmieni, bo to już jest za duża strata czasu, której nie będzie się dało zakrzyczeć "przecież to i tak jest w środku lekcji". I wtedy nagle się okaże, że na 20-osobową klasę na tę "religię" będzie chodzić 1-2 osoby max. Jak jeszcze zniknie to z liczenia średniej i skończy się łatwe podbijanie 5 albo 6 za nic, to w ogóle.