Pod tym zdjęciem na Reddit zagorzałą dyskusja, że demonizacja ruskich sołdatów była wytworem w dużej mierze propagandy Goebbelsa.
Wrzucam więc tłumaczenie z angielskiej wersji wikipedii.
Armie aliantów zachodnich i Armia Czerwona dopuszczały się przemocy na tle seksualnym podczas przedostawania się ich żołnierzy do III Rzeszy oraz w okresie okupacji . [10] Masowe gwałty dokonane przez żołnierzy radzieckich rozpoczęły się po raz pierwszy podczas bitwy o Rumunię i podczas ofensywy budapeszteńskiej na Węgrzech . [9] Na terenie nazistowskich Niemiec zaczęła się ona 21 października 1944 r., kiedy oddziały Armii Czerwonej przekroczyły most na rzece Angerapp (wyznaczający granicę niemiecko-polską ) i dokonały masakry w Nemmersdorfie , zanim zostały odparte na kilka godzin później.
Większość ataków miała miejsce w sowieckiej strefie okupacyjnej; szacunki dotyczące liczby Niemek zgwałconych przez żołnierzy radzieckich sięgały nawet 2 milionów. [11] [12] [13] [14] Według historyka Williama Hitchcocka w wielu przypadkach kobiety były ofiarami powtarzających się gwałtów, niektóre nawet 60–70 razy. [15] Na podstawie rosnących wskaźników aborcji w kolejnych miesiącach i współczesnych raportów szpitalnych, [13] uważa się, że w Berlinie zgwałcono co najmniej 100 000 kobiet , a szacunkowo 10 000 kobiet zmarło w następstwie tego gwałtu. [16] Ogółem liczbę zgonów kobiet w związku z gwałtami w Niemczech szacuje się na 240 000. [2] [17] Antony Beevor opisuje to jako „największe zjawisko masowego gwałtu w historii” i stwierdza, że w samych Prusach Wschodnich , Pomorzu i Śląsku zgwałcono co najmniej 1,4 miliona kobiet . [18] Według sowieckiej korespondentki wojennej Natalii Gesse, żołnierze radzieccy gwałcili Niemki w wieku od ośmiu do osiemdziesięciu lat. Nie oszczędzono także sowieckich i polskich kobiet. [19] [20] [21] Kiedy generał Cygankow, szef wydziału politycznego I Frontu Ukraińskiego , doniósł Moskwie o masowych gwałtach na sowieckich kobietach deportowanych do Niemiec na prace przymusowe, zalecił, aby uniemożliwić im opisywanie swoich trudne chwile po powrocie do Rosji.
Kiedy jugosłowiański polityk partyzancki Milovan Djilas poskarżył się na gwałty w Jugosławii , Józef Stalin podobno stwierdził, że powinien „zrozumieć, jeśli żołnierz, który przeszedł tysiące kilometrów przez krew, ogień i śmierć, bawi się z kobietą lub bierze jakiś drobiazg”. [23] Innym razem, gdy powiedziano mu, że żołnierze Armii Czerwonej molestowali seksualnie niemieckich uchodźców, podobno powiedział: „Za dużo pouczamy naszych żołnierzy; pozwólmy im wykazać się inicjatywą”. [24] Niemniej jednak nie zachowały się żadne dokumenty potwierdzające, że gwałt był prawnie usankcjonowany. [24]
Konstantin Rokossowski wydał rozkaz nr 006, próbując skierować „uczucia nienawiści na walkę z wrogiem na polu bitwy”, co przyniosło niewielki skutek. [19] Było też kilka arbitralnych prób sprawowania władzy. Na przykład mówi się, że dowódca jednej z dywizji strzeleckich „osobiście zastrzelił porucznika, który ustawiał grupę swoich ludzi przed Niemką leżącą z rozpostartymi orłami na ziemi”. [19]
Oryginał https://en.m.wikipedia.org/wiki/Rape\_during\_the\_occupation\_of\_Germany#:~:text=The%20majority%20of%20the%20assaults,as%2060%20to%2070%20times
#wojna #historia #rosja #historiajednejfotografii
Kacapy jak zwykle odważni i wyrywni wobec cywili, zwłaszcza kobiet, bo od regularnego wojska zbierają zazwyczaj srogi wpierdol.
@jonas Aż tak, to nie - jak mają wielokrotną przewagę liczebną (i najlepiej dodatkowo „mało znaczące” wsparcie ze zgniłego zachodu), to jednak zazwyczaj wygrywają
@sierzant_armii_12_malp na tak na solówkę to słabo im wychodzi. Taki typowy Seba z obstawa.
Jak gwałty to też musi byc obstawa
@sierzant_armii_12_malp Ze wsparciem zgniłego zachodu to nawet jakieś murzynowa czy inne bananowe republiki sobie radzą.
na Reddit zagorzałą dyskusja, że demonizacja ruskich sołdatów była wytworem w dużej mierze propagandy Goebbelsa
@alaMAkota Ruskie trolle i pożyteczni idioci w akcji. Tymczasem wystarczy spytać kogoś, kto miał do czynienia z czerwonoarmistami, na przykład Litwinów czy Polaków, czy to demonizacja czy może fakty. Ale spytać nie lzia, bo mogliby udzielić odpowiedzi, która się w Moskwie nie spodoba – lepiej łgać w żywe oczy. Kto głupi, ten to kupi.
@xniorvox właśnie padł komentarz, że zapytaj Polaka jak żyje się z ruskim. I odpowiedź brzmi, Polak nie jest obiektywny w stosunku do swoich sąsiadów że Rusków, Niemców i Ukraińców, więc nie będzie wiarygodny
@alaMAkota Oczywiście, Polacy i Bałtowie to najbardziej nawiedzeni rusofobowie na świecie, mają trudną historię więc się Rosji bez powodu czepiają, oczywiście że ten pokojowy kraj nikomu nie zagraża, spytajcie w Moskwie towarzysze jak nie wierzycie.
@xniorvox masz rację. Polacy się zwyczajowo uwzięli. I nie chcą z braćmi Słowianami stworzyć jednego szczęśliwego kraju.
@alaMAkota to znani zdrajcy Słowiańszczyzny, razem z Czechami!
@xniorvox Rusofobowie?
@QvintvsCornelivsCapriolvs z Czechami ostrożnie. Jako jedyni słowianie (Słoweńcy chyba podobnie)nie gonią z szabelką, tylko spokojnie kalkulują. Dlatego tak się nie możemy dogadać.
@alaMAkota Jak to nie możemy? Zaraz po Bałtach, Czechy to nasz najlepszy i najpewniejszy sojusznik na Ukrainie. Współpraca transgraniczna, kulturalna, gospodarcza i turystyczna też idzie pełną parą. Fajny kraj zresztą, sam lubię Czesko i mieszkańców Czeska (nie piszę: Czechy i Czesi, bo zaraz morawskie nożyce się odezwą
@xniorvox Też ich lubię. Szkoda tylko że nasza miłość do Czechów jest nieodwzajemniona. Dla nich jesteśmy zacofanym sąsiadem ze wschodu. Podchodzą do nas trochę tak, jak my do r0sjan.
Za to kochają Niemców. Powie Ci to każdy, kto chociaż trochę zna Czechów.
@Pan_Buk Czesi z nas drwią. Tak samo nie lubią nas Słowacy.
@alaMAkota Nie, nie. Słowacy akurat nas lubią. Może to przez poczucie wspólnoty religijnej?
@Pan_Buk ciekawe. Robią u nas zakupy, ale słowaccy policjanci tylko czyhają na Polaków.
Może dlatego że widzimy Tatry z innej strony
Ze wspomnień Nikołaja Nikulina
@Vargtimmen sołdat to świetna książka.
Jedna z niewielu dobrych rzeczy, które dali nam ruscy jako narodowi polskiemu: przyczyna do zakorzenienia wielopokoleniowej nieskrępowanej nienawiści w ich stronę. Niestety USA i kraje zachodnie nie dostały takiego prezentu od nich.
Moi dziadkowie i babcie pochodzą z (i tam spędzili lata wojenne) Ukrainy, Litwy, Lubelszczyzny i Mazowsza. I niezależna relacja każdego z nich z tamtych czasów była taka, że przejście armii czerwonej to była istna biblijna plaga. Powszechne było np. smarowanie się gnojówką przez kobiety, żeby sołdaty nie chcieli ich tykać ale czasami nawet to nie działało.
@alaMAkota Ruskie doskonale wiedzieli gdzie kończy się okupowana Polska a gdzie zaczyna Trzecia Rzesza. Po przekroczeniu granicy i wkroczeniu do miast takich jak Bytom, Gliwice czy Zabrze, rozpoczęło się absolutne piekło. Nie trzeba było za bardzo wysiedlać ludzi z tych terenów - sami uciekali gdzie tylko mogli. A tych co zostali umieszczono w obozach koncentracyjnych takich jak na Zgodzie w Świętochłowicach albo wysłano do Donbasu/wgłab Rosji żeby swoją cieżką pracą odpłacili za wojnę, którą rozpoczęli przywódcy siedzący w wygodnych gabinetach. Niektóre kobiety rodziły potem skośnookie dzieci.
Ci ludzie to ślązacy, potomkowie tych ludzi żyją na górnym śląsku do dziś. Ci, których usadowiono po Polskie stronie w międzywojniu mieli więcej szczęścia niż ich rodziny u Niemca. Dzisiaj nazywamy to Tragedią Górnośląską.
@Tooth myślę że granice Polski i 3 rzeszy poznali po skali dobrobytu, który można ukraść. Ludność tubylczą traktowali tak samo bez względu na narodowość. Rosjanki wywiezione na przymusowa pracę do 3 rzeszy czy GG tez dzieliły los Polek k i Niemek
@alaMAkota Zapewne i tak się działo bo wojna to jest straszne gówno dla niewinnych cywili.
Zaloguj się aby komentować