Pytanie z zakresu ruchu drogowego do obecnych tu ekspertów.
Omawiamy sytuację, w której jako kierujący wyjeżdżam z miejsca parkingowego, upewniam się, że nic nie mam z tyłu oraz nic nie jedzie z góry ulicy.

W tej chwili jakiś "kierowca" postanawia wjechać na tą ulice pod prąd, od dołu (na drugim zdjęciu widać tam zakaz).
Kto jest winny w razie kolizji?
#motoryzacja #samochody #prawo #ruchdrogowy
f2ec09c6-3cd0-4108-8332-05148c5a61b0
a28b7700-5756-43bc-91ad-30a7e7472fe6

Kto jedt winny kolizji?

340 Głosów
Cybulion

Both, ale to zalezy od policjanta. Dobry policjant uzna ze nie miales szans go zauwazyc bo go nie powinno tam byc. Zly bedzie sie upieral o zasadzie wlaczania sie do ruchu.

GrindFaterAnona

jak sie wlaczales do ruchu to jestes winny, nieważne czy ten drugi w tym czasie łamał przepisy

tmg

obaj, jeden za jazdę pod prąd a drugi za niezachowanie ostrożności przy włączaniu się do ruchu

Jarem

@sleep-devir

Zależy jak daleko się wysunąłeś

cebulaZrosolu

@sleep-devir ten jadący pod prąd płaci 3k za stłuczkę i błaga żeby nie dzwonić na psy a Ty czujesz od niego alkohol

GrindFaterAnona

@sleep-devir tak w ogole to 3 opcja "obaj dostają mandat" nie okresla, kto jest winny. ten jadący pod prad dostanie mandat za jazde pod prad ale nie za kolizję.

Olmec

Przypomniało mi to sytuację, gdy wyjeżdżałem z podporządkowanej na główną i jakiś typ postanowił wyprzedzać w mieście na skrzyżowaniu z prędkością 100+ km/h. Wyjechałbym mu na czołówkę, gdyby nie refleks i ostrożność. Prawie się wtedy zesrałem w gacie, a mój ojc siedzący obok mówi, że byłaby moja wina. Jak ja się wtedy zagotowałem, no wkurwił mnie niemożebnie. Jak ochłonąłem i poczytałem to okazało się, że ojciec miał rację. Masz się upewnić, że możesz zająć pas ruchu. W pow. sytuacji nie mogłem zająć pasa, bo był zajęty przez pojebanego kierowcę wyprzedzającego w mieście na skrzyżowaniu.

jajkosadzone

@Olmec

Niestety tak to wyglada.

Musisz byc przygotowany na zjebow

Analnydestruktor

@Olmec zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniu... W ten sposób upolowałem rowerzystę

JanPapiez2

Tak samo jak z otwieraniem drzwi. Mandat dostaje ten który uderzył i ten który wysiadał

InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz

@sleep-devir cofający powinien zachować SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ. No właśnie to jest głupie. W Drogówce na tv4 widziałem przypadek gdzie koleś przez skrzyżowanie jechał pod prąd, bo omijał korek mimo ciągłej, a kobieta mając ustąp jechała na swój pas na pewniaka mimo, że korek zasłaniał jej widok no i bum. Policja mówi, że jej wina. Jednak koleś wziął na siebie winę.


Poza tym ostatnia odpowiedź w ankiecie nic nie mówi, kto jest winny.

Ydtski

Tu poprawne są dwie odpowiedzi a) bo włączający się do ruchu ma ustąpić pierwszeństwa każdemu, nawet debilowi co jedzie pod prąd c) obaj dostaną mandat. Pierwszy za nieustąpienie pierwszeństwa i spowodowanie kolizji, drugi za jazdę pod prąd.

Dziomal

Moim zdaniem jadący pod prąd. Zasada ograniczonego zaufania oznacza że masz prawo zakładać, że inni stosują się do przepisów.

RufusVulpes

@Dziomal chyba wlasnie ze NIE stosuja sie do przepisow

pierdonauta_kosmolony

@RufusVulpes

Jest tak jak @Dziomal napisał ale najczęściej trzeba to zanieść przed sąd.

Goldie

@sleep-devir zakakujące że większość jest za drugą opcją. Wyjeżdżając z miejsca parkingowego włączasz sie do ruchu, masz ustąpić pierwszeństwa wszytskim łącznie z tymi co łamią przepisy. Sprawcą kolizji jesteś Ty, on dostaje mandat za jazdę po prąd. Były podobne przypadki w STOP drogówka gdzie niestety ale tak rozstrzygano winnego kolizji.

pluszowy_zergling

@Goldie Tak, to jest wręcz niesprawiedliwe, ale trzeba mieć dosłownie telepatyczny radar wokół tyłka ... masakra.

utede

Zatrważające że ponad 52% ludzi w ankiecie jest w tak grubym błędzie

dahomej

@utede może prawo jest nielogiczne? nie wiem

Olmec

@dahomej @utede o to to to! W tym wypadku (w moim odczuciu) prawo jest sprzeczne z intuicją.

Roark

nie do końca, załóżmy, że będzie to pieszy przechodzący przez jezdnię w niedozwolonym miejscu, który wprawdzie dostałby za to mandat, ale nie ma prawa jazdy i nie zna przepisów ruchu drogowego. to kierowca prowadzący ważącą ponad tonę maszynę musi się upewnić, czy nie spowoduje kolizji i robi wszystko zgodnie z przepisami.

w przypadku jadącego pod prąd jego winą jest tylko i wyłącznie jazda pod prąd, nie wymusza on pierwszeństwa. co innego byłoby np. gdyby jechał 100 km/h, wtedy można by poddać pod wątpliwość możliwość zauważenia takiego kierowcy (mówię o "chłopskim rozumie", nie przepisach)

hejtownik

To było dzisiaj? Tak pytam bo ilość autobusów i ciężarówek w wykopach na niedalekiej budowie wymuszała na ludziach brawurowe rozwiązania 😆

sleep-devir

@hejtownik tak, sytuacja mojej różowej z rana. Akurat byłem po drugiej stronie ulizy z psem i się wydarłem "stój!" bo widziałem jak typ zapierdziela na awaryjnych pod prąd zadowolony z siebie.

djcrovley

Włączając się do ruchu musisz przepuścić nawet Boinga 737 na wstecznym


Kierowca jadący pod prąd dostałby tylko mandat za jazdę po prąd

GrindFaterAnona

@djcrovley boeinga 737 warto przepuscic nawet jesli ma się pierwszenstwo

bartek555

Wina wlaczajacego sie do ruchu. Oboje dostana mandat, ale z innych przyczyn.

conradowl

Obaj dostaną mandat.

Nie możesz zakładać, że droga jednokierunkowa, więc nikt nie wyjedzie i nie patrzeć. Tak jak nie możesz na zielonym po prostu śmigać przez skrzyżowanie.

VonTrupka

utrudnij jeszcze tę hipotetyczną sytuację, że wjeżdżający w zakaz robi to na wstecznym (´・ᴗ・ ` )

sleep-devir

@VonTrupka to akurat może zrobić :-)

VonTrupka

@sleep-devir ćśśśśśśś, proszę nie podpowiadać ( ͠° ͟ʖ ͡°)

rm-rf

Wina za kolizję wyjezdzajacego a za jazdę pod prąd mandat. Tak to będzie.

ab6661

xD z połowy dzbanów, którzy myślą, że stwierdzona będzie wina jadącego pod prąd. Włóżcie prawko z powrotem do czipsów.


Wina jest włączającego do ruchu, za co dostaje kwita. Jadący pod prąd dostaje kwita za jazdę pod prąd

tygry

Zjebales ankietę:( obaj dostaniecie mandat ale to ty jesteś winny kolizji

green-greq

Zagłosowałem za drugą opcją bo tak powinno być, a to że jest jak jest każdy wie. Mi już się parę razy zdarzyło na skrzyżowaniu na drodze krajowej, że patrzenie w prawo przed wyjazdem w prawo z podporządkowanej uratowało od czołówki. Ludzie to debile i zasada ograniczonego zaufania to pierwsza zasada której trzeba się nauczyć.

Zaloguj się aby komentować