Dziś w nocy ten typ ustawia całą Twoją kolekcję na stole i wypierdala ją na orbitę okołoziemską.
Jaki będzie pierwszy zapach który kupisz by na drodze odbudowy składowiska pachnącego alkoholu?
#perfumy
Ganymede EDP
@Keller Man of culture, wiadomo Ganymede > Boisik.
@minaret Prada Amber Pour Homme - póki jeszcze ceny nie odleciały aż tak bardzo i żeby mieć coś uniwersalnego w budowanej od zera kolekcji
@Navier Dziś pierwszy raz zarzuciłem Amber PH w naturalnym środowisku t.j. do biura, całe szczęście nikt tego nie sprawdza xD
@minaret DHP
@prodigium Klasyka, choć z całej linii chyba najbardziej lubię wersję bazową. Leci mi z flakonu jakbym to pił, będę musiał spróbować jakiegoś starszego wypustu, sprzed oznaczenia "Original"
@minaret kouros paris albo gucci, mógłbym nic innego nie nosić
@minaret DHI, oklepane cholerstwo, ale to jedyny flakon który niebezpiecznie szybko mi się kończy ( ͠° ͟ʖ ͡°)
@Tapporauta To zapewne przez niebezpieczne parametry tego zapachu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przede wszystkim z tego powodu odpuściłem posiadanie flachy, ale może jeszcze kiedyś się skuszę
@minaret toy boy
Przecież jutro ten typ może zrobić to samo, a toy boy jest prawie jak za darmo;)
@Muadzik Bardzo szanuję Moschino za ten wypust, moje pierwsze perfumy z różą na pierwszym planie i jakże się cieszę że trafił w me gusta
No proste, że Kythnosik
@saradonin Jakby Pani wąchała mężczyznę 30 lat temu. Klasyka
@minaret Abdul Samad al Qurashi Safari Extreme - którego uważam za signature scent. Ale spokoju nie dałby mi brak Taif Al Emarat T04 Dashing
@minaret Bois Imperial
@minaret Trudon - Mortel.
@fryco Niczego innego niż kadzidlak nie powinienem był się spodziewać. Chyba mam jeszcze gdzieś próbkę tego zapachu, będę musiał odświeżyć pamięć
@minaret Wars
@minaret chyba Layton albo Naxos
@Qtafonix Muszę się przyznać że żadnego z nich jeszcze nie próbowałem XD
@minaret Nie wiem, czy poszedłbym w to drugi raz.
@Nitro_Express Nic nie stoi na przeszkodzie by wyprzedać kolekcję i zostawić sobie Saważa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@minaret Nie no. Skoro już mam i kosztowało mnie to nie tylko kasę, ale i w pewnym sensie nerwy, to nie będę sprzedawał. Tym bardziej, że większości flakonów nie żałuję. Jednak jakby nastąpił niespodziewany reset kolekcji, to bo sobie odpuścił.
YSL Bleu Eectrique, ale tylko ze względu na uniwersalność, a nie dlatego że jest ulubionym zapachem.
Zaloguj się aby komentować