Przypomniała mi sie dzisiaj historyjka od Suworowa jak to ruskie jechały na Czechosłowację. Mianowicie jak ci dotarli do pewnej fabryczki która okazała się gorzelnią, Czesi nauczyli najeźdźców obsługiwać odpowiednie kurki i sowieccy oficerowie mieli nie lada problem. Kreatywność sowieckiego soldata nie znała granic jeśli idzie o ukrywanie cieczy przed przełożonymi.

No i właśnie, czy w sztabie UA rozwazano pomysł zostawiania zgrzewek gorzały na odcinkach które zostaną zdobyte? Czy spowolniło by to natarcie?

#wojna #rosja #ukraina
d364c398-e4c8-4495-9843-d287286e4274
9

Komentarze (9)

@Foofy_Shmoofer kurcze jeszcze przypadkiem ten alkohol mógłby zostać przez kogoś zanieczyszczony jakąś trucizną...


Nie widzę wad tego pomysłu.

@maximilianan testowali by na ludności cywilnej

@maximilianan W sumie spirytus taniej wyprodukować niż amunicję, chyba 2 zł / litr wychodzi, można by prezentować w dowód przyjaźni narodowi rosyjskiemu od Europy całe cysterny. Zachlali by się na śmierć i jeszcze przy okazji nas pokochali

Pijaństwo pozostaje wśród nich problemem, ale jest też mocno tępione i prostemu żołnierzowi za pijaństwo grożą poważne konsekwencje. Trzyma się ich w mokrych jamach, jak w Wietnamie, przywiązuje na mrozie do drzew, nawet kilka dni, realne tortury. RuSSkie dowództwo zdaje sobie sprawę z zagrożenia.

Poza tym, co wolno wojewodzie...

@Fly_agaric Kacapy wszystkie chleją. Na pewnym etapie rozprzężenia, gdy całe wojsko będzie pijane, kilku fanatyków - patriotów nie ogarnie. Kto wie, czy letnia ofensywa Ukraińców nie była wspomagana wcześniejszym dostarczeniem kacapskim oddziałom odpowiedniej wielkości zaopatrzenia.

Podczas drugiej wojny niemcy zostawiali beczki ze spirytem wycofując się z pozycji. Soldat pił, zaliczał zgona a w nocy przychodzili niemcy i robili im zgon permanentny. Dużo frontowców oduczyło się picia jeżeli byli na froncie bo widzieli albo przeżyli dużo.


Co innego drugo rzut/rezerwa. Wg podcastu wojenne historie bojec z frontu to ci zabierze zegarek albo pobije ale rezerwy to było takie matolstwo i zwierzęta że Rokossowski wydał rozkaz żeby nie wpuszczać rezerw do Sopotu po zdobyciu miasta bo dobrze wiedział co się będzie działo.


Zrzucanie butelek z wódką albo prochów będzie działać tylko na tych co nie mają żadnej nadzieji. Gdyby wypatrzeć jakiegoś inwalidę o kulach to może się złapie i nachleje/naćpa. Reszta będzie się pilnować ale może pozbierają towar i w wolnych chwilach się uzależnią.

Nie dokończyłeś opowieści.

Ruskie gorzelnie zdobyli, pochlali i pojechali, ale następnego dnia i dniach kolejnych dalej wszyscy pijani chodzili i oficerowie nie mogli dojść gdzie wódkę chowali.

Suworowi udało się zamówić wódkę i dowiedział się, że wóda została wlana do wszystkich możliwych chłodnic.

@Foofy_Shmoofer A nie lepszym pomysłem byłoby zostawić cysternę z metanolem?

@bori cysternę pewnie nie, ale całe skrzynki wódki, w której co któraś flaszka jest skażona metanolem mogłoby zadziałać.

Zaloguj się aby komentować