Jako osobę o poglądach lewicowych, średnio mnie to rusza. Po prostu: Polska to kraj (jak większość) rządzony przez bogatych właścicieli środków produkcji, tj. kapitalistów, a to normalne, że polityka jest dla nich narzędziem walki o wpływy.
Odnośnie utraty "demokracji": nic się nie zmieni. Jak ktoś będzie miał bardzo dużo pieniędzy to sobie będzie mógł rządzić i decydować co ludzie mają myśleć co produkować i jak żyć. Tylko teraz ludzie mający pieniądze z innych źródeł będą mieli mniej do gadania. Im więcej masz kasy tym możesz więcej decyzji podejmować w ekonomicznie centrycznym społeczeństwie.
Trochę ludzie się na socjalach zesrali w kwestii tego. Pomijam też głupie zapisy np. o tajemnicy spowiedzi.
#antykapitalizm #polityka
Bez przeasdy. Tak jak sam kapitalizmu nie lubię, tak odróżniam go od dyktatury. Jakoś przed 30 lat jeszcze żaden rząd nie rzucił się aż tak na demokrację i podstawy ustroju.
@maximilianan To ja wychodzę z założenia, że każdy rząd jest dyktaturą. Jeżeli dyktatura będzie w moim interesie to git, jeżeli przeciwko moim to sorry, ale nie będę jej popierał.
@Ziemniakomat
arbitralna instytucja parlamentarna będzie wydawać wyroki, czym omijają władze sądowniczą
No wiesz, ciężko znaleźć ekwiwalent na zachodzie.
Znaczy był makkartyzm i są te kontrowersyjne instytucje od zabierania dzieci.
Ale tutaj jest gruba sprawa, bo chodzi o narzędzie do usuwania polityków... Żeby to chociaż na wszystkich równo zadziałało (mam na myśli Macierewicza z WSI).
@Ziemniakomat Mam inne spojrzenie na to co się dzieje aktualnie w polsce i na świecie.
Myślę że jesteśmy na etapie upadku instytucji, ludzi nie obchodzi polityka dopóki mają co do gara włożyć. Większości osób zwisa demokracja bo nie rozumieją czym właściwie jest, są w dodatku manipulowani przez ludzi kapitału którzy robią to dla własnych korzyści. Wszystko jest dodatkowo posypane neoliberalnym pudrem z dodatkiem rosnących idei nacjonalistycznych.
I tak społeczeństwa oddawają władze populistom takim jak Kaczyński, Erdogan, Trump, Orban.
Swoje spojrzenie oparłem w głównej mierze na eseju José Ortegi „bunt mas” .
@Tandem1 trochę racja, ludzie mobilizują się tylko jak są mocno w dupie (głodni), dopóki są karmieni nawet na swoja niekorzysc to bedą klaskać
@Ziemniakomat sorry ale dbanie o chociaż demokracje to jest obowiązek lewaka, a otwarty autorytaryzm realnie uniemożliwia zmianę. Przecież to kpina, że skoro nie możesz mieć systemu idealnego, więc masz w dupie co strukturę kraju. Równie dobrze mógłbyś być linkiem, nawet lepiej bo byś nie szkodził.
Zaloguj się aby komentować