@sireplama nie wiem czy to pomoże zwiększyć liczbę ofert wynajmu, ale na pewno przywróci jako-taką sprawiedliwość i tylko z tego powodu już dawno powinno się takie rozwiązanie wprowadzić.

@rakokuc a ja jestem pewien. Sam znam kilka osób, które albo mocno zastanawiają się nad wynajmem albo wręcz trzymają dla dzieci ze względu na kłopoty z wynajmującymi.

@UmytaPacha W sumie tylko 3 komitety się zajęły tym tematem, nie zgadniesz jakie

@bojowonastawionaowca hmm to obstawiam partie lewicowe, bo przy obecnym skatolizycowaniu kraju konfa i pis nie mają czego zmieniać

@Piotr_Chlopas biedni . Zawsze można sprzedać mieszkanie, naprawdę to takie proste.

@EnergiaSwobodna No nie, raczej bogaci skoro stać na 3 mieszkania w dużym mieście XD

Mówię tylko o realnym problemie, czyli prawie chroniącym przestępców w tym wypadku najmujących i niepłacących, zawsze możecie zamieszkać pod mostem, to takie proste.

@Piotr_Chlopas ja tam bym był za wprowadzeniem katastralnego, żeby nie było ich stać na trzy mieszkania. Jak się chcą bawić w inwestowanie to zapraszam na parkiet, a nie windowanie cen mieszkań

@EnergiaSwobodna Czyli jesteś życiowy nieudacznik, który zazdrości, że kogoś stać a ciebie nie

A kto powiedział, że chcą się bawić w inwestowanie, może tak jak ja trzymają sobie mieszkania i jadą sobie w góry albo nad morze i tam sobie spędzają czas bo ich stać.

Spokojnie, tak się nie rozpędzaj, za chwilę wejdzie podatek od aut spalinowych, zapłacisz kilka tysięcy w ciągu roku będziesz miał czas na przemyślenia w zbiorkomie.

@Piotr_Chlopas ale Ty jesteś płytki, misiu. Ja mam na tyle oleju w głowie żeby myśleć przyszłościowo o innych, którzy dopiero swoje pierwsze mieszkanie będą kupować. Ty natomiast jak typowy kuc, dalej niż czubek własnego nosa spojrzeć nie potrafisz. Jak Cię stać to super. Płać więc podatek, stać Cię przecież.

@EnergiaSwobodna Dobra, to jakie są inne formy inwestycji z podobnym poziomem zysku i podobnym poziomem ryzyka?

@mrozny jak się jest laikiem to niestety, ale w obecnym systemie takich nie ma i w tym jest problem. Dlatego rozwiązaniem nie jest jebanie ludzi, których stać na X mieszkań, tylko systemowe sprawienie, by ich masowe skupowanie stało się nieopłacalne. Mieszkania o jakich mówimy to nie są sportowe samochody, których ceny mogą sobie być windowane do nieba i człowiek, który dopiero się dorabia własnych czterech kątów, ma ceny tych samochodów w dupie.

A jeśli chodzi o kolegę wyżej to go jebać akurat za byciem bucem, a nie to co powyżej napisałem.

@EnergiaSwobodna No właśnie, nie ma. I rozwiązaniem problemu nie jest utrudnianie zakupu kilku mieszkań pod wynajem (ok, zgodzę się z Tobą jeśli chodzi o masowość - to trzeba zatrzymać), ale poszukanie takiej możliwości inwestowania, by nieruchomości przestały same z siebie być atrakcyjne.

@EnergiaSwobodna Widzę, że nie bardzo ogarniasz własną rzeczywistość. No no, myślisz jak typowy burak, któremu się wydaje, że trzeba opodatkować tych którym się chce ryzykować własnymi pieniędzmi. Nie tędy droga placku.

Właśnie dlatego, że nie patrzę na czubek własnego nosa wiem, że jak dowalisz katastralny to gro babć i dziadków pójdzie pod most. Mnie będzie stać. Tak jak z podatkiem od aut spalinowych, wielu biednych ze swoich kilkunastoletnich aut będzie zmuszonych przerzucić się na zbiorkom ale ty masz łeb dlatego nie stać cię na mieszkanie.

@mrozny to nie jest normalne, by byle debil z gotówką kupując dziurę w ziemii za rok wyciągał z tego 10%, albo i lepiej z kwot z 6 zerami. W dobie aktualnego spierdolenia przyzwyczailiśmy się do tego, że te 5% zysku rocznie to coś w sumie takiego trochę meh, bo inflacja i tak wychodzi koło 10%.

Problem jest w tym, że co kolejne dzbany podchodzą do tego problemu w taki sposób, że nieruchomości rosną do niebotycznych rozmiarów i to jest realny problem. Politycy sami są zapakowani w nieruchy i to jest im wybitnie na rękę.

Ja wiem, że dla mnie dużo ważniejsze jest to, by np. młody kolega z roboty mógł sobie kupić pierwsze mieszkanie, a nie byle debil, który z workiem hajsu zrobi go jeszcze więcej, praktycznie bez ryzyka.

Osobiście widziałbym model wiedeński, czyli tanie mieszkania na wynajem, jeśli byłaby taka możliwość, to ceny zakupu będą sobie wysokie. Ale jeśli młody człowiek ma w zasadzie tylko możliwość drogiego wynajmu, to uważam że jest to społecznie niesprawiedliwe i niemoralne.

@EnergiaSwobodna Zawsze ten którego stać, nie będzie patrzył na ciebie tylko kupi, bo ma w tym interes. Może zapytaj się dlaczego inwestorom nie opłaca się budować masowo skoro was nie stać?

Jakoś ludzie przedsiębiorczy nie mają z tym problemu, to jak to jest? Mnie stać a ciebie nie, tzn, że ja mogę kupić to i inne mieszkania i zrobić co mi się tam podoba a ty możesz popłakać w necie, nie widzę tu niesprawiedliwości. Może jakbyś słuchał mądrzejszych i zaczął ryzykować swoimi pieniędzmi byłoby ci dane kupić na własność choć jedno mieszkanie.

Wy zawsze macie pretensje do innych jak rozporządzają swoim majątkiem ale nigdy do siebie. Życie nie jest sprawiedliwe i naucz się tego w końcu bo ja też utopiłem 100tys i musiałem z tego wychodzić ale nie płaczę w necie, że z tego powodu ktoś ma mi coś dać albo zmienić prawo, żeby mi było łatwiej.

@Piotr_Chlopas ale Ty jesteś bucem . Spróbuj sobie może jakoś ulżyć, co? Nie chce mi się z Tobą nawet w dyskusję wchodzić.

@EnergiaSwobodna Pierdolisz takie głupoty, że ciężko nie napisać burak. Kolejny oświecony, który przepierdział swój czas.

@Piotr_Chlopas bucu, wycieczki personalne to sobie zachowaj dla siebie. Chuja tam wiesz co mam, co robię i co robiłem i tak zostać powinno. Mnie gówno interesuje na co Cię stać, a na co nie, choć najwyraźniej nie stać Cię na kulturalną dyskusję i minimum dobrego wychowania. Na tym kończę tę abominację konwersacji, którą mnie uraczyłeś. Zapraszam kolegę na czarną

@EnergiaSwobodna To po co pierdolisz i zazdrościsz ludziom, że ich stać? Idąc twoją logiką, fajnie, że będzie nowy podatek to będzie mniej ludzi na drodze bo większość będzie upchana w autobusach i tramwajach. No i ty też razem z resztą oświeconych lewaków będziesz mógł sobie pogadać w autobusie. Tylko to co piszesz nie jest żadnym rozwiązaniem bo uderzy w was w pierwszej kolejności, tylko jeszcze tego nie zrozumiałeś bo nie masz pojęcia jak to działa w rzeczywistości. Reszta to twoje smuty, jak zwykle, czyli zero konkretów, opodatkujmy, zero konkretów. Mnie gówno obchodzi czy będziesz pod mostem z resztą rodziny bo jak dotąd nic mądrego się nie nauczyłeś i nie wykorzystałeś Mowgli.

No to spadaj na drzewo.

@EnergiaSwobodna Byle debil z gotówką - no, to chyba nie jest najlepszy sposób na dyskusje. Może ktoś zarobił dużą kasę na giełdzie i chce teraz czegoś bardziej stabilnego i pewnego, nawet jeśli zarobi nieco mniej?

Model wiedeński jest spoko, o ile nie będzie możliwości dojścia do własności i będzie on równomiernie rozłożony a nie tylko w dużych miastach. Problemem jest to, że każdy chce mieszkać w wojewódzkim i nie ma komu zostać w mniejszych miasteczkach i wsiach. Wyludnienie prowincji jest negatywnym zjawiskiem i ma także zły wpływ na podnoszenie cen mieszkań/kosztów wynajmu.

A o moralności to nie mów, to argument słabych. Moja moralność wątpliwa - cytując klasyka. Sprawiedliwość społeczna to też żaden argument, daj spokój.

@mrozny nie, nie. Nie zrozumieliśmy się. Chodzi mi o to, że nawet debil dziś jest w stanie to zrobić. Nie twierdzę, że każdy kto tak robi jest debilem, broń boże. Tak jak pisałem, jest to niestety bardzo korzystna opcja lokowania pieniędzy. Tak jak wyżej, systemowo trzeba sprawić, by ta forma lokowania kapitału przestała być najkorzystniejsza. Pal licho kupno dla dzieci i najem w sensownej cenie, ale takie zjawiska jak flipowanie powinno się wyciąć w pień, bo sztucznie zaniża pulę dostępnych mieszkań.

Zgadzam się, zarówno co do braku możliwości wykupu, co de facto staje się formą leasingu, jak i z wyludnianiem się miast powiatowych i mniejszych miejscowości. Rozwiązaniem byłyby ulgi podatkowe dla przemysłu na przykład. Duża liczba mniejszych miast po ustanowieniu sensownych stref ekonomicznych się rozwinela. Bo takie korzystne dla zwalczenia tego negatywnego zjawiska nianse jak powiększanie sieci połączeń PKP już się dzieją.

Mów co chcesz. Ja uważam to za formę dojrzałości. Nie sztuką jest trzymać z silnymi. A aktualnie ludzie, którzy dostają minimalną, na przeżycie potrzebują znacznie większy procent swojego wynagrodzenia, niż ludzie którzy zarabiają np. Średnią, czy X średnich. Jako tak upośledzony gatunek jakim jesteśmy nie możemy wprowadzić równych wynagrodzeń, bo nie mielibyśmy motywacji do pracy, ale aktualnie nie mamy nawet minimalnych podatków od kapitału, a przyznasz że tylko głupi zaneguje, że pieniądz robi pieniądz.

@EnergiaSwobodna Każdy chce korzystnie i bezpiecznie ulokować swoje pieniądze, nawet debil. To normalne i naturalne i nie ma na co się obrażać.

Nie jestem za tym, by systemowo utrudniać inwestowanie w nieruchy, lecz za tym, by systemowo sprawiać by inne formy inwestowania były korzystniejsze. Lepsza marchewka niż kij.

Flipowania bronić nie będę, ale nie zgadzam się z tym, że działanie takie sztucznie zaniża pulę dostępnych mieszkań. Przecież celem działania fliperów jest sprzedaż mieszkania z zyskiem, czy powiększeniem puli dostępnych mieszkań do zakupu. Jedynie co się zmienia to remont takiego lokalu i wyższa cena, pula jest taka sama.

Pomysł z ulgami dla przemysłu czy powiększanie sieci połączeń PKP jest spoko, tu się z Tobą zgadzam. W tą stronę powinniśmy iść.

Nie zgodzę się natomiast z tezą, że nie mamy podatków od kapitału - a czym jest podatek Belki, który zjada moje 19 % odsetek z lokaty? Tak samo jest podatek od wynajmu mieszkań - 8.5 %.

Jeśli nawet debil jest w stanie to zrobić to kimże jest ten co tego nie potrafi

Skoro nie ma dialogu to:

1. Flip jest normalną formą zarobkowania, można to skrócić o wymóg posiadania działalności. Tak jak kupno auta tak kupno mieszkania, działa tak samo, w każdym przypadku nie wiesz czy ktoś kupi, wynajmie bo cena jest wyższa gdyż musisz na tym zarobić, norma.
   

2. Nienawidzę ludzi, którzy chcą dyktować czy twoja własność wykorzystywana jest zgodnie z ich oczekiwaniami, po prostu strzał w ryj za takie wścibstwo, nie stać cię to się nie interesuj i zajmij się czymś konstruktywnym.
   

3. Tylko w Polsce mamy taki mit, że swoje mieszkanie i siedzenie w jednym miejscu jest tym właściwym rozwiązaniem, na zachodzie ludzie wynajmują i prawo tam jest nieco bardziej cywilizowane niż u nas, gdzie ja musiałbym zapłacić 20-30tys żeby taki cwaniak opuścił moją własność lub bujać się kilka lat w sądzie a mieszkanie z wyremontowanego staje się ruderą do generalnego remontu czyli kolejne pieniądze w inwestycje. Tu kamyczek dla rządzących, którzy doprowadzili do takiej patologii na rynku nieruchomości, że wielu ludzi woli przetrzymać te mieszkania puste niż wynajmować.
   

4. No no, wiadomo formą dojrzałości są pomysły opodatkowania tych, których stać bo tych drugich nie stać, przy czym zawsze znajdzie się rozwiązanie i mieszkań będzie jeszcze mniej. Daj 2% na pierwsze mieszkanie i zobacz jak ceny szybują ponad te 2% good job.
   

5. Mówi się , że im bogatsze społeczeństwo tym lepsze jakościowo życie, nawet żul w Niemczech o tym wie ale u nas to wciąż zagadka, bo jak to, wszystkim równo, wszystkim gówno.
   

6. Jacque Fresco miał fajne pomysły na swoją komunę ale to nadal była komuna i nigdy nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, co pcha ludzi do tego by chcieli się rozwijać a tym jest energia zwana pieniądzem. Tylko dystrybucja tego pieniądza jest nieco kulawa ale nie jest niesprawiedliwa, przynajmniej w większości przypadków.
   

7. No tak, znowu odpowiedzią jest opodatkowanie tych, którzy robią, czytają, działają, ryzykują. Jak im się uda to ciach, podatek od twojej pracy bo przecież to nie hamuje twojej silnej woli zarabiania

@mrozny nie ma możliwości generowania zysków jakie generują obecnie nieruchomości w innych dziedzinach przy takim samym ryzyku. To jest coś anormalnego, co nie powinno się wydarzyć. Kolejne głupie ustawy rządzących, napływ imigrantów i parę innych czynników sprawiły, że dziś jest to eldorado. W obecnym systemie finansowym nie ma miejsca na coś z takim zwrotem kapitału.

Odnośnie flipowania, to chodziło mi o ludzi, którzy kupują mieszkania, które sprzedają po czasie z zyskiem. Mieszkania to przez ten czas pustostany z którymi właściciel nic nie robi. Standardowe flipowanie - takie z remontem (rzadko kiedy jakości powyżej mizernej) jest po prostu zawyżaniem cen i też jest dla mnie zjawiskiem niemoralnym. Nie profesjonalista nie ma dostępu do taniego mieszkania, które mógłby własnymi siłami wyremontować i w nim zamieszkać.

A odnośnie podatku belki to nie jest on podatkiem od kapitału, skądże znowu. To jest podatek od zysków kapitałowych, a nie od kapitału.

Odnośnie flipowania, na tym polega geniusz zarabiania, kupujesz coś taniej, wrzucasz swój hajs i chcesz wyciągnąć swoje pieniądze + zarobek, czekasz na klienta, ot zwykła sprzedaż. Kupujący mieszkanie ma prawo do kupna i sprzedaży tego mieszkania, tak jak z samochodami.

Biedactwa, ktoś śmiał wyszukać okazji i zainwestować własne pieniądze żeby sprzedać z zyskiem, no jak tak można!

Nieprofesjonalista nie ma dostępu do okazji bo nie siedzi w necie, ale chwilę? Przecież ma dostęp tylko nie przeznacza tyle czasu a więc można. Jak z autem, szukasz auta używanego do 200tys to siedzisz czasem i pół roku bo chcesz auto konkretne a czasem jeździsz po kilka razy i każde z aut nie spełnia twoich wymogów. Tak samo jest z mieszkaniami.

Do przychodów z kapitałów pieniężnych zalicza się między innymi: odsetki od depozytów bankowych, lokat lub innych form oszczędzania, przechowywania lub inwestowania, przychody z obrotu papierami wartościowymi, jak również dywidendy i inne przychody z tytułu udziału w zyskach osób prawnych.

No i co to zmienia, oszczędzasz, odkładasz to musisz płacić podatek Belki.

@EnergiaSwobodna No właśnie - nie ma, sytuacja jest więc patowa. Nic z tym nie zrobimy, a utrudnianie inwestowania w nieruchomości przez pojedynczych prywatnych ludzi jest - używając Twoich argumentów - niemoralne.

Ok, masz rację, podatek Belki jest od zysków kapitałowych. Wytłumacz więc proszę - o co chodzi w przypadku podatku od kapitału? Z samego faktu, że posiadam oszczędności albo nie wiem - dostałem spadek czy wygrałem na loterii - mam płacić dodatkowy podatek? Od dochodu rozumiem, ale skoro już raz zapłaciłem taki podatek to dlaczego drugi raz miałbym go płacić i być karany za to, że nie wydałem tych pieniędzy lecz je oszczędzałem?