@whitewolfik nie życie tylko wolność, bo umarł w łóżku z tego co kojarzę, ale rozumiem o co ci chodzi. Instytucji kościoła katolickiego nie zamierzam wybielać, bo było i jest tam wiele patologii. Ja tylko twierdzę, że można być katolikiem i w niczym ci to nie musi przeszkadzać jeśli chodzi o naukę, dlatego dałem wcześniej taki przykład w postaci Georges Lemaître.
Co do całunu, to z tego co wiem, to był badany przez wielu ekspertów od różnych nauk, więc ogólne stwierdzenie, że był badany metodami pseudonaukowymi moim zdaniem jest nie na miejscu. Badali go przecież też tacy, którzy stwierdzili, że pochodzi on z pomiędzy XII a XIV w. Niektórzy to podważali, były debaty itd. Różne osoby się tym zajmowały.
Co do homoseksualizmu to nie wiem dlaczego kościół miałby zmienić swój stosunek do homoseksualizmu i jaki to ma związek z nauką.
Ja osobiście nie widzę sprzeczności między wiarą katolicką, a nauką. Polska to kraj w dużej mierze zamieszkany przez katolików i osobiście nie spotkałem wielu, którzy by twierdzili, że ziemia ma 6 tysięcy lat (W sumie to nigdy nikogo takiego nie spotkałem.) Ba, sama wiara w to, że ziemia ma 6 tysięcy lat nie musi szkodzić nauce. Może sobie ktoś wierzyć np. że ziemia ma 6 tysięcy lat i była stworzona przez Boga wraz z całym mechanizmem ewolucji. Zarazem taka osoba może badać ten mechanizm i zgłębiać naukę. Jaki w tym problem?