Zainteresowałem się tematem, bo dlaczego nie, być może będę chciał wymienić rower i chciałbym wiedzieć co jest lepsze dla mnie. W dużym skrócie:
-zalety tarczówek:
-
Hamują lepiej niż hamulce szczękowe przy karbonowej obręczy, przy deszczu to jest przepaść (dla mnie bez znaczenia, jeżdżę po suchym i na kołach aluminiowych)
-
Rowery pod te hamulce mają więcej miejsca pod szersze opony, choć nowe rowery z hamulcami szczękowymi zazwyczaj mieszczą opony minimum 28c a często i 30c (czyli znikoma wada)
-
Hamowanie wymaga małej siły (dla mnie bez znaczenia, to co oferują hamulce tarczowe jest ok, dla kobiet może to być gamechanger)
-
Są mainstreamem - wszyscy na tym jeżdżą (dla mnie bez znaczenia, nie muszę mieć tego, co mają wszyscy)
-
W teorii hamowanie nie zużywa kół, ale hej zużywa tarczę, a ja jeszcze nigdy nie byłem zmuszony zmienić kół z powodu zużytych powierzchni hamujących, zawsze to był inny powód (czyli dla mnie raczej znikoma wada)
-wady tarczówek
-
Wyższa waga osprzętu (w tej samej grupie osprzętu), różnica duża nie jest, jakieś marne 0,1 kg (dla mnie bez znaczenia)
-
Wyższa waga ramy pod tarcze (porównując ramy tej samej klasy), różnica to też będzie gdzieś 0,1-0,2 kg (dla mnie bez znaczenia)
-
Usztywnienie roweru ze względu na więcej materiału w ramie i widelcu mającego przenieść obciążenia z hamującej tarczy, sztywniejszy widelec i główka ramy, niższy komfort wynikający z tego (różnica niewielka, znikoma, być może niezauważalna)
-
Droższy osprzęt, różnica jest znacząca
-
Droższa rama, różnica jest znacząca
-
Znacznie trudniejsze procesy serwisu, co albo przekłada się na wyższy koszt, albo więcej czasu spędzonego nad rowerem (ja akurat sam serwisuję sobie rower, lubię to)
-
Znacznie częściej potrzebny serwis - pomimo tego, że GCN twierdzi, że jest inaczej. Hamulce szczękowe nie wymagają prawie w ogóle pracy, wystarczy utrzymać czystość roweru i jest ok, a klocki się wymienia sporadycznie i jest to bardzo proste i tanie
-
Hamują zasadniczo tak samo jak hamulce szczękowe z aluminiowymi kołami, szczególnie w suchych warunkach
-
Rower wyposażony w hamulce tarczowe ma wyższy opór aerodynamiczny, różnica jest znikoma, ale niezerowa
W skrócie, dla mnie hamulce tarczowe to zasadniczo moda w kolarstwie szosowym, którą wprowadzili producenci rowerów, a która większości użytkowników daje same albo prawie wady. Jak będę kupował kolejny rower, znów wejdą hamulce szczękowe.
Załączam filmy: GCN o hamulcach, porównawczy test hamowania oraz film będący w mojej opinii bardzo dobrym porównaniem hamulców tarczowych i szczękowych, pomimo tego że jego twórca w innych swoich filmach potrafi być stronniczy.
https://youtu.be/EFKxJ5L187M?si=ZBgx0QfvAA_o2cLL
https://youtu.be/irD1hu-vGHc?si=glN6zgfVRWx94HEP
https://youtu.be/99BS5ju8IiI?si=sRI-Iy-tt5xawyCR
![e824bcce-68fc-4362-88e7-75a11fa05cb8](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/250x250/c9d4c7e4f9bca0f4d0f99a510e31c299.png)