Prawdziwa rozmowa
Mówiąc z Tobą szczerze to właśnie mnie dotknęło;
Że prawie nikt z nikim rozmawiać nie jest w stanie;
A większość wymian zdań to tylko bełkotanie.
Czując więc niezwykłość, do wiersza mnie natchnęło.
Bo w naszej rozmowie to co mnie tak ujęło:
Prawdziwość i szczerość i na bok skrępowanie.
Słów Twoich i moich wzajemne wysłuchanie.
I brak w tym pośpiechu, by nic nas nie minęło.
Niestety sporo ludzi złą właśnie ma cechę:
Słuchać wcale nie chce, lecz sami chcą pociechę.
Rozmowy się też boją i noszą swe brzemiona.
Większość tak rozmawia - jakby głusi i niemi.
Tacy prawie wszyscy w siebie tylko zapatrzeni.
Lecz myśl która w nas - wysłuchania jest złakniona.
***
Sonet #diriposta w X edycji bitwy #nasonety
Odpowiedź na: https://www.hejto.pl/wpis/mam-nadzieje-ze-ponizszy-sonet-stanie-sie-strzalem-w-x-i-wzlecicie-wysoko-na-skr
#poezja #tworczoscwlasna #zafirewallem
@splash545 (づ•﹏•)づ
@moll (づ•﹏•)づ
Ja przez chwilę poudaję @moll i wrzucę cytat od pana Pratchetta:
Wiadomo jednak, że ludzie zwykle nie słuchają. Czas, kiedy mówi ktoś inny, wykorzystują, by się zastanowić, co powiedzą potem.
@George_Stark A to swoją drogą, też bardzo prawdziwe. Sam tak nieraz robię, ale staram się tego oduczyć
@George_Stark czeba jeszcze podać z czego to
@moll No z Pratchetta, przecież napisałem.
A tak poważnie, to Piramidy. Od razu widać, żem nie @moll a jakiś podrabianiec.
@George_Stark ;) nie moll, ale już blisko xD
@splash545
Wiesz co, ja bardzo lubię słuchać, tylko czasami nie umiem. Jak mi ktoś nawija wyłącznie o pracy i pieniądzach i do tego jeszcze na to i na to narzeka, to automatycznie się wyłączam.
No i jeszcze parę takich tematów mam, jak polityka na przykład. Lubię słuchać, kiedy ktoś mówi o sobie, swoich pasjach.
@George_Stark Zgodzę się i o tym jest mój wiersz. edit (w jakiejś części)
Masz rację faktycznie ciężko się nie wyłączyć jak ktoś narzeka, albo gada, żeby ciszy nie było. A nieraz trzeba uczestniczyć w czymś takim ze względów społecznych
@George_Stark 2 rzeczy jakie tu mam na czarno polityka i heheszkipolityczne
@splash545
Mam taką koleżankę w robocie co dojeżdżamy razem do pracy. Ma to kilka plusów: taniej (w Holandii firmy płacą za dojazdy) a i jak mam na rano i nie zaśpię akurat, to mogę na fotelu pasażera jeszcze te pół godziny dospać. Ale! Kurła, jak ona narzeka, to głowa mała! Się zmęczony robię od samego słuchania. I tak czasami zastanawiam się, jak można tak żyć rozpoczynając tydzień zdaniem że jeszcze pięć dni, każdego dnia liczyć ile jeszcze zostało do weekendu, a w piątek narzekać, że trzeba posprzątać i zakupy zrobić.
@George_Stark Współczuję.
Wiesz co ja sam nigdy nie lubiłem narzekać, ale przyznam się, że sam siebie to kiedyś katowałem takimi myślami. Wstawałem i było o kurwa znowu, ale mi się nic nie chce. Takie podejście i nastawienie jest tragiczne i naprawdę się odechciewa żyć a co najwyżej można wtedy wegetować.
Teraz sam się sobie dziwię, że jak ja tak mogłem i jak ja to wytrzymywałem. Aż mnie się coś robi jak o tym pomyśle
A to naprawdę wystarczy trochę zmienić podejście i można zacząć żyć
A teraz to na takie puste narzekanctwo to mam taką alergie, że na Twoim miejscu to bym chyba sam zaczął dojeżdżać. Ja już zacząłem świadomie unikać kontaktów z takimi osobami w pracy.
W rodzinie moja babcia jest taka i nic na to się już nie poradzi i pomóc czasem trzeba. To zawsze jak do niej jadę to się nastawiam, że będę miał okazje do treningu stoicyzmu i silnej woli, żeby się nie dać wyprowadzić z równowagi
@splash545
Heh, no to mamy ze sobą coś wspólnego. Też miałem takie podejście. Fakt, że wtedy robiłem "to co trzeba", albo co inni mówili mi, że trzeba.
A co do dojeżdżania, to wiesz, parę tygodni mi zostało. A możliwość dospania na fotelu pasażera na poranną zmianę warta jest tego poświęcenia. Tak uważam ja, a nie ktoś inny.
@George_Stark No tak wiem, masz tę perspektywę krótkoterminową. A skoro nie musisz się zawsze wikłać w te 'rozmowy' tylko możesz czasem pospać to faktycznie same plusy
@splash545 Tę perspektywę.
@George_Stark grammar nazi xd ale może faktycznie się w końcu dzięki temu nauczę hehe
@George_Stark zrobiłem edit
@splash545 Wiesz co, jest prosta metoda, żeby Ci nie pieprzyć o biernikach i narzędnikach. Jeśli odmieniony rzeczownik kończy się na "ą" to "tą", jeśli na "ą", to "tę". W mniej więcej 99 przypadkach (nomen omen) na 100 będzie dobrze.
@George_Stark Dzięki i powiem Ci, że ja w większości przypadków to nawet wiem jak się powinno prawidłowo napisać. Tylko, że pisze odruchowo i bezmyślnie z błędem
@splash545 To jak "tą" to rzeczownik odmieniony kończy się na "ą", jak "tę", to na "ę". Proste!
Zaloguj się aby komentować