#pracait #gownowpis
Radze zamienic korpo na mniejsza firme, wtedy jest lepiej, chociaz zarobki tez mniejsze
Pracuje w mniejszej firmie i po szczesliwych latach wlasnie sie zwalniam bo wypalenie i zmeczenie
@Ragnarokk a to swoja droga, ze firme trzeba zmieniac co kilka lat
@evilonep agile to wprowadzenie elementów freelansingu utrzymując wageslaveową relację finansową
Itt: typowe narzekanie kogoś komu nawet przez myśl nie przeszło żyć jak ludzie co zasuwają na kasie w sklepie, warsztacie, albo jako fizol. Masz jeszcze bardziej jebniętych współpracowników i atmosferę z tą różnicą że za psie pieniądze
@panek synek, byś popracował w januszeksie, to byś wiedział co to życie
@panek to samo można powiedzieć o osobie, która pracuje w Orlenie czy pracowała w TVP, jej tez przez myśl nie przeszło, że można jebać w scrumie. Zawsze się znajdzie ktoś kto ma lepiej i ktoś, kto ma gorzej. Nie jestem w stanie całe życie pocieszać się tym, że ktoś ma ode mnie gorszą sytuację.
@5tgbnhy6 to co napisałeś ale nieironiinieironicznie. pracowałem jako kurier i w obsłudze klienta, potem na helpdesku i naprawdę doceniam teraz swoje pierdzenie w stołek w IT nawet jak scrum master nawrzuca spotkań
Jak zrobiłeś taki przeskok z kurierki do IT?
Pracowałem sezonowo jako sprzedawca/kasjer na studiach, praca była ciężka i po ponad 4 miechach zmian 12h miałem już powoli dosyć (nie na tyle by rzucać to w pizdu) ale była to przyjemniejsza robota niż programowanie, kontakt z ludźmi, szczególnie wyluzowanymi turystami i pensja porównywalna z tą co mam teraz to kompensowały, taki lekki offtop ode mnie
Agile wcale nie musi być ze scrumem …można pracować z Kanban zamiast brandzlować się tymi pojebanymi mityngami ¯\_(ツ)_/¯
No, ale jak rozumiem nie masz to wpływu…heh
Dlatego ja przeniosłem się do produktówki. Cisza, spokój, żadnego scruma. Polecam.
@dziki Co to produktówka?
Produktówka aka firma produktowa to taka firma która.ma własny produkt, rozwija go i sprzedaje. Z reguły nie ma zabaw w scruma, praca zwykle dużo spokojniejsza niż w startupie czy software house.
@evilonep Powiedz to komuś kto pracuje 30 lat w januszeksie, wypalenie zawodowe? A co to? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@evilonep każda robota wypala i każda jest tak samo zjebana
@evilonep
> jebanie w skramie to patologia
Nie w skramie tylko w skrotumie…
@sierzant_armii_12_malp z akumulatorem na skrotumie jeszcze nikt się nie opierdalał
@5tgbnhy6 Jakoś nie mam ochoty na zabawę z TENS w pracy
Dokładnie. Scrum master to taki zwykły koordynator projektu, nawet nie manager. Taki od papierologii, kto jak ma siedzieć i czy nie brakuje sprzętu. A w scrumie to praktycznie twój "team leader". Tfu na scruma.
@evilonep daj jakies konkrety, a nie "gówno gówno "
@GrindFaterAnona ciągłe estymatych, którech nie da się skutecznie oszacować, bo za mało informacji. Ale zmuszają do robienia tego albo wpiszmy cokolwiek. może 8 może 12. Ciągła presja żeby dowieźć sprint, naciski by zrobić byle co, ale żeby zrobić. Mockowanie rozwiązań. Wszystko jest robione bez przemyślenia i na pałę. I od czasu aż opublikowałem ten wpis zacząłem szukać w necie co piszą inni i więszkość pisze to samo. W scrumie tak jak zakłada to ta najlepsza metodyka to nawet najbardziej uporządkowane firmy nie mogą się tym pochwalić.
@evilonep witamy w korpo. Ja jako inżynier produkcji miałem te same przemyślenia w poprzedniej robocie, tylko u mnie nie było żadnego PMa, który chociaż w teorii miał co ogarniać, tylko było to zrzucone na inżynierów. Generalnie wszystko co się dało było rzucane na inżynierów
@evilonep moim zdaniem, to problemem w twojej pracy jest chujowe korzystanie z narzędzi scrumowych, niepotrzebna presja i kiepskie zarządzanie projektem. Sam scrum jako zestaw narzędzi jest całkiem mądrym rozwiąznaiem. U mnie na stand-upach, oprócz scrum mastera zawsze pojawia się PO, na bieżąco adresowane są blockery i zadania są dostosowywane do zmieniającej się rzeczywistosci. niezreazlizowane taski przenosi się na kolejne sprinty. pracuję w korpo o globalnym zasięgu. jest w pyte
@evilonep w ogole praca w korpo, przy kompie to straszne gowno, wypala i niezczy zdrowie baddziej niz fizyczna - a mam porownanie.
@GtotheG pozwolę się nie zgodzić. Zamieniłem świadomie miks fizyczno umysłowej roboto na biurko w korpo i w życiu nie byłem w lepszej kondycji psychofizycznej.
@slonski_pieron to ja mam na odwrot, cialo mialam silniejsze i bylam sprawniejsza i mniej wykonczona przy ciezkiej pracy fizycznej.
@GtotheG mam podobnie, gdyby nie to, że ADHD nie pozwala na taką nudę to mógłbym sobie dymac w Amazonie czasem, żeby się odchamic od korpogowna i wyścigu szczurów
@evilonep masz pizdę a nie managera projektu
@evilonep
Agile/Scrum ma wiele pułapek. Najgorsza w sumie to taka, że pomiędzy Scrum masterem a Product ownerem brakuje waterfallowego Project Managera.
Dlaczego to uznaje za najgorszą?
Product owner często nie jest osobą techniczna, ani też nie jest architektem. Jego wizja ma charakter biznesowy.
Scrum manager tym bardziej.
A Project manager wchodzac w taski ma bezposredni kontakt z warstwą techniczna, i ma szansę ogarnąć odpowiednio wyartykułowane komunikacje od wykonawców.
Oczywiście zakładam, że wykonawcy zadań komunikują się odpowiednio, i że Project manager potrafi ogarniać sprawnie swoją pracę.
Na szczęście u nas utrzymano to stanowisko, ba, mamy tez silne frakcje walczące o jakosc i integralnosc.
Zgrzyty i problemy nadal występują, ale tumiwisizm/not-my-problem/bylejactwo są aktywnie zwalczane.
@evilonep zgadzam się w 100%. Zgłaszany jest jakiś problem w starym systemie napisanym jak kupa i oczekują od osoby która go niezna estymaty. Koleś który to napisał, zwolnił się jak kazali mu te bugi łatać. I pytają ile zajmie naprawa tLiego Buga xD odpowiedź coś między tygodniem a pół roku ich nie satysfakcjonuje xD
Zaloguj się aby komentować