Duże gospodarstwa są lepiej zarządzane, wydajniejsze i produkują żywność w sposób odpowiedzialny.
#protest #strajkrolników #zielonylad
Blokujecie drogi więcej, a będziecie mieli przeciw sobie większość społeczeństwa.
a ja jestem za małymi samowystarczalnymi gospodarstwami im większa różnorodność producentów tym bezpieczniejsza przyszłość i gwarancja produkcji rolnej w sensie brak monopolu kilku producentów - zmowa cenowa
produkują żywność w sposób odpowiedzialny. - rozwiń tą myśl i podaj przykłady
@bimberman możesz mi wytłumaczyć jak z średniego gospodarstwa w Polsce (średnia za 2023 - 10ha) rolnik ma się utrzymać biorąc pod uwagę produkcję pszenicy (średnio 5t z ha) sprzedając za średnią cenę pszenicy (850zl/t)
@John_polack dawalo się żyć wiele lat temu ale inflacja rośnie a ceny produktów stoją w miejscu ceny nawozów i kosztów produkcji idą w gorę a rolnik nie dyktuje cen i teraz obwiniasz za wszystko rolnikow ? jaki oni maja wplyw na decyzje unii i polityków ?
jak ma się utrzymać 10ha? dziś to nie jest dużo pracy może mieć kawałek pola i zajmuję się też inną działalnością może hodowlą może jezdzi na szparagi jak to mówią brakuje rąk do pracy więc pewnie gdzieś dorabia może jako kierowca busa poza tym 5t z ha to jakieś smutne żarty pewnie słaby rolnik albo słaba gleba
masz rekord plonu
https://www.agrofakt.pl/najwyzsze-plony-pszenicy-w-polsce/
u mmnie na wsi mieliśmy praktycznie zawsze powyżej 8t/ha mamy najwyższą klase gleby a na wsi zawsze produkuje się dużo warzyw i ma własne mięso wiec wydaje się mniej na jedzenie ze sklepu , ale faktycznie jest coraz gorzej
@bimberman no tak nie ma to jak odpowiadać na fakty emocjami. Mógłbyś podać kiedy (rok) rolnicy byli w stanie sie utrzymać i godnie żyć z tego kawałka pola?
Jaki ma argument w dyskusji to że rolnicy sobie dorabiają w innych branżach? To przecież mówi o tym że takie gospodarstwa są nierentowne, a więc śmiało można powiedzieć że taka działalność można wrzucić jako pewnego rodzaju hobby- niestety za moje zainteresowania nie ma dopłat z rządu…
Co do ostatniego punktu podnosisz że w twoich okolicach są rekordy produkcji pszenicy ponieważ masz najwyższą klasę ziemi- brawo i gratulacje; niestety ~80% gruntów w Polsce stanowią ziemię klasy średniej lub słabej. Bez wydatków związanych z naworzeniem maks co tam urośnie to sosna…
Na koniec- nie mam nic przeciwko hobbystycznemu uprawianiu ziemi- coś takiego robił mój dziadek. Wydatki finansował z emerytury, o żadne dopłaty się nie starał a zebrane plony konsumowała cała rodzina.
@John_polack hej geniuszu dlaczego stały się nierentowne ?? daj ludziom żyć twoją receptą na problemy rolnicze jest zniszczenie rolnictwa w polsce
@bimberman Bardzo precyzyjny i merytoryczny komentarz. Wnioski jakie można wyciągnąć to nierentowne gospodarstwa które pasożytują na społeczeństwie w postaci dopłat paliwowych czy tam unijnych razem z śmiesznie tanim krusem - tu już nie wspomniałeś o tym że rolnik to kaleka i normalnych składek nie może płacić za to ludzie pracujący w biedronce już tak…
Mam nadzieję że protesty rolników spowodują tak negatywne nastroje społeczne że reformy takie jak krusu przejdą bez problemu. Rolnictwo miało 30 lat by się zmodernizować, ci którzy są nierentowni zawsze ziemię mogą oddać w dzierżawę czy sprzedać, a jeżeli praca w biedronce czy generalnie na etacie to dla rolnika potwarz to recepta może by emigracja do jakiegoś afrykańskiego kraju gdzie 80% kraju pracuje w rolnictwie - napewno się odnajdą!
Blokowanie dróg to pikuś, ale to co wygadują na tym proteście to głowa mała. Papież Polak, matka boska, śpiewy kościelne i podcieranie sobie tyłka cytatami z JP2. Kretyni.
@Fulleks ... w sposób odpowiedzialny - toś dojebał, rolnictwo pod zarządem korporacji to najgorsze co może być
@Fulleks a to ciekawe. Jak chcesz zlikwidować małe gospodarstwa rolne? Załóżmy, że mam 2ha i uprawiam na nich trochę zboża i warzyw dla siebie. Takich jak ja są w tym kraju dziesiątki albo setki tysięcy. Jak chcesz zmusić nas do sprzedaży naszej ziemi?
@KierownikW10 odciąć was od dopłat, pijawki
@KierownikW10 jest już do tego gotowa ustawa z poprzedniej kolektywizacji, trzeba ją tylko trochę odświeżyć.
@KierownikW10 Poprzez wolny rynek. Jednym nie będzie się opłacało i sprzedają ziemie, Ci którzy nie sprzedają - niech sobie ją uprawiają.
@Fulleks przecież mamy wolny rynek. I co? I nadal jest ogromna liczba małych rolników.
@Vargtimmen dopłaty nic nie zmieniają. Większość ludzi nie trzyma ziemi dla dopłat. Trzymają, bo nie muszą sprzedawać. Czasem dzierżawią, czasem uprawiają a czasem ziemia stoi odłogiem.
@KierownikW10 dopłaty to dość duży powód dlaczego nie sprzedaje się ziemi i dlaczego ziemia nie tanieje
@marianmarcin przecież to jest kilkaset zł rocznie z ha. Dla tych, którzy mają kilka ha ziemii to są drobne, a ta ziemia jest obecnie warta ponad 60k PLN za ha.
Ludzie często trzymają tą ziemię, bo to jest dobra lokata kapitału. Jak nie muszą sprzedawać to po co mieliby to robić?
Info nie czerpię z dupy - mam w rodzinie posiadaczy ziemii no i tak to wygląda. Jedni mają mieszkania na wynajem a inni mają ziemię, która albo dzierżawią albo nawet nie.
@KierownikW10 niby kilkaset złotych z hektara, ale mając tych hektarów 10, to już masz stabilny dochód pasywny, z którego na upartego idzie się utrzymać na wsi, a tam każda złotówka jest istotna
@marianmarcin to jest kilkaset zł rocznie. Utrzymaj się za dajmy na to 6k zł rocznie, czyli 500 zł miesięcznie xD Nawet dieta czokoszokowa byłaby na to za droga...
Masz mylne pojęcie o polskiej wsi.
@Fulleks Gdy w 1958 powstała Europejska Wspólnota Gospodarcza to postanowiono, że trzeba dotować europejskie rolnictwo, aby już nigdy w Europie nie było głodu. Przez 66 lat konsekwentnie dotowano europejskich rolników a unijny rynek chroniono cłami.
Nagle niewybierani przez nas unijni urzednicy postanawiają, że wybrane cła nie obowiązują, dopłaty do produkcji odbieramy a karne opłaty ze emisję CO2 wprowadzamy. To już nie boimy się o głód w Europie?
Górnikom płacono odprawy za odejście z zawodu i przeszkalano ich na nowe stanowiska. Rolnicy nie dostali podobnej opcji. Po prostu urzędnicy uznali, że utrudnią warunki ekonomiczne obywatelom unii a ułatwią zarabianie podmiotom spoza unii. To jest sprzeczne z traktatami. Urzędnicy unijni mają obowiązek dbać o podmioty unijne.
@wstreczyciel I z tego powodu nie mogę dojechać do pracy ? Gdzie mem z chińczykiem jedzącym nietoperza. UE zrobiło to na co Polski rząd wybrany przez Polską wieś pozwolił, a teraz rolnicy terroryzują społeczeństwo bo im się rząd nie podoba (co prawda ten jeszcze nic nie zrobił), nie podoba im się unia i nie podoba im się zielony ład i ok, ale zamiast blokować urzędy, postanowili wziąć społeczeństwo na zakładników. Popieranie ich w takiej opcji to syndrom sztokholmski.
@Fulleks W Brukseli pracuje pewnie kilkadziesiąt tysięcy ludzi, którzy mają płacone za to, żeby zgodnie z unijnymi traktatami dbać o unijne podmioty. Jeśli ci wszyscy urzędnicy wiedząc od dawna o nadchodzących zmianach nie potrafią przygotować europejskiego rolnictwa na transformację, to może czas na masowe zwolnienia w Brukseli? Może powinniśmy zacząć pytać, za co oni biorą pieniądze i czy za coś ponoszą odpowiedzialność?
Obywatele unii wybierają tylko europarlament a on to nawet nie jest najważniejszą instytucją mającą inicjatywę ustawodawczą. Najważniejsza jest komisja europejska. Może jednak to powinno być inaczej zorganizowane? Może to europarlament jako instytucja mająca mandat społeczny powinien pisać prawa typu zielone łady?
Ty sobie zobacz na załączonej grafice, kto może wystąpić z inicjatywą ustawodawczą a na kogo my - obywatele unii - mamy zerowy wpływ.
@Fulleks o, kolega jest fanem większych cen żywności - w Stanach tym się właśnie skończyło wybicie drobnych rolników.
To jest fakt, że duże gospodarstwo są lepiej zarządzane. Ale skąd pomysł, że końcowy konsument ma na tym skorzystać a nie ma się to przełożyć na wyższy zysk świetnie zarządzanego molocha?
Żeby agitować prokorporwcyjnie, bo jak się poważniej coś dzieje drogi są poblokowane... Brak słów.
@DiscoKhan Nie wiem jak Tobie ale mi się to składa z Klausem Schwabem i World Economic Forum. Oni chcą w przyszłości jednego rządu światowego ale nie potrzebują do tego polityków. Wystarczą nadnarodowe korporacje, które kierowane zyskiem będą lobbować u polityków do ujednolicenia na całym świecie podatków i przepisów. A jak już wszędzie będzie to samo to po co wydawać pieniądze na 200 różnych rządów? Wystarczy jeden. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@DiscoKhan Czekaj, czego chcą rolnicy - wyższych cen skupu, czyli podwyższenia cen żywności.
Nie chce wybijać małych rolników, jednak gospodarstwo małe nie ma nic wspólnego z rachunkiem ekonomicznym, raczej jest to pożyteczne hobby i nie mam nic przeciwko temu hobby, dopóki nie ingeruje ono w moją wolność protestując że im się nie opłaca.
@Fulleks no tak, podwyższenia cem żywności w krótkim okresie czasu. Po czym te ceny się ustabilizują na podobnym pozimie tak jak wcześniej to wyglądało.
Ty zaś zamiast tego apelujesz o wyższe ceny w dłuższej perspektywie, z silnymi podmiotami gospodarczymi które będą w stanie wymuszać wysokie ceny non stop ze względu na swoją silniejszą pozycję na rynku.
Im mniejsza konkurencja na rynku tym wyższe ceny, to są same podstawy tego typu zależności.
Hobbystycznych gospodarstw już nie ma, nawet te względnie małe produkują na rynek a nie na potrzeby własne. To już nie te czasy. Inna sprawa, że rynek rolniczy jest tak silnie regulowany, że nie ma innej opcji. I tutaj dochodzi kolejny element problemu większych gospodarstw rolnych które zaczną się konsolidować w jeszcze większe podmioty i lobbować na swoją korzyść w europarlamencie. Obecnie jest zbut duże rozdrobnienie na to.
Obecna sytuacja jest dosyć wyjątkowa to i są wyjątkowe działania rolników ale jak rynek rolniczy zacznie się konsolidować to tak najzwyczajniej w świecie większy procent swojego przychodu przeznaczysz na zakup jedzenia... Poniekąd te wcześniejsze regulacje EU miały temu procesowi zapobiegać ale się klimat trochę zmienia w europarlamencie.
@DiscoKhan jeśli duzi rolnicy narzucą wysokie ceny żywności to Ci mali rolnicy też zyskają? Wystarczy nie regulować (regulować minimalnie) gospodarstw poniżej 10ha i wszyscy będą szczęśliwi. Dobrze że rolnicy wywalczyli zmiany w europejskim zielonym ładzie.
Ile czasu spędzi na polu rolnik mający 5ha?
Orka, kultywowanie, nawożenie, zasiew, opryski, żniwa, polpon - zajmie to może z 20 dni roboczych w roku, oczywiście dużo zależy od sprzętu.
@Fulleks małych rolników przecież w takiej sytuacji nie będzie, większe podmioty zawsze starają się całkowicie wykupić i wygryźć mniejsze podmioty przez okresowe obniżenie cen - w skrajnych przypadkach nawet poniżej kosztów produkcji, które mogą zasponsorować swoimi rezerwami kapitałowymi. Mniejsi rolnicy poddani presji cenowej powinni odsprzedać swoje gospodarstwa nie widząc perspektyw na rentowność swojej działalności. Także z tymi wyższymi cenami miałem na myśli jakie ceny będą się kształtować w dłuższej perspektywie.
Przecież prace w gospodarstwie rolnym odbywają się sezonowo i bez względu na wielkość uprawy jest podobny czas na pracę w polu, tylko tak jak piszesz, kwestia sprzętu.
No i tak jak teraz były te zawirowania i jak rolnicy pracują na granicy opłacalności działalności na mocno regulowanym rynku to chcą chociaż minimalnie swoją pozycję zabezpieczyć - mnie to nie dziwi.
@DiscoKhan Nadal dochód z rolnictwa małego należy traktować jako 'premię' za dobrze zrobione hobby niż dochód stały. W takiej sytuacji cena/opłacalność ma mniejsze znaczenie.
Ladny dzisiaj wysyp peuowskich troli xD
Zaloguj się aby komentować