zapalnik naprawiony, ale widzę kolejny problem, i zapowiada się budowanie trzeciego kurna zapalnika xD
Użyłem przekaźników bo myślałem że będą miały najniższy opór, przez co przez obwód będzie mógł popłynąć dużo większy prąd. Myliłem się, i mają zajebiście duży opór (ok 0.5 ohma). Inne przewody również dokładają swoją rezystancję, i sumarycznie przy napięciu w obwodzie zapalającym 4.46V natężenie to marne 2.6A co nie daje nawet 12W. Za mało do odpalenia zapałki, i troche mnie dziwi że wcześniej się udawało. Sama główka zapałki się wyraźnie nagrzewa i lekko zaparuje, ale teraz się nie odpala mimo że napięcie na bateriach praktycznie nie spadło
Rozwiązania widzę 2:
- niechętnie, ale wydać kolejną kasę na więcej tranzystorów mosfet, i zrobić kolejny układ. Te tranzystory zwykle mają bardzo małą rezystancję i też nie pobierają prądu do przełączania tak jak przekaźniki, dzięki czemu wydłuży się czas pracy na baterii
- pieprzyć te małe paluszki, i w nich miejsce dać stary akumulator samochodowy. Sam zapalnik pirotechniczny ma na samym końcu pojedyńczą żyłę miedzianą ze skrętki która powinna się przepalić zanim akumulator się uszkodzi od zwarcia. Problemem może być to, że w razie wypadku fajerwerki będę miał jeszcze przed odpaleniem rakiety
@redve zrób zapalnik z cienszego drutu.
dać stary akumulator samochodowy
Daj spokój dźwigać to gówno. Weź sobie pakiet modelarski 2s6p. Zresztą 2s1p by starczył
@Felonious_Gru nie wiem czy gdziekolwiek znajdę cieńszy drut niż pojedyńcza żyła skrętki
@redve Skrętka ma 0,5mm średnicy, to jest 0,2mm2.
Po co używasz miedzi na zapalnik? Nie widziałeś jak się robi zapalniki z druciaka do mycia naczyń?
@redve to stalowy weź
@myoniwy zrobiłem zapalnik z tego poradnika https://www.youtube.com/watch?v=duoxvqxASak
Próbowałem z najcieńszym drutem oporowym jaki dostałem w lokalnym elektroniku (chyba 0.5mm właśnie albo 0.9, ale nie pamiętam) ale ma zbyt duży opór.
Z druciakiem nic nie widziałem, chociaż coś kojarzę z przykładaniem baterii 9V do wełny stalowej i sie fajnie żarzyła.
btw przy ciągłym odłączaniu i podpinaniu zapalnika w miejscu styku robiły się iskry, i leciał dym więc chyba kable się topiły, co by sugerowało że moc powinna być wystarczająca ale nie jest
@redve Ten drucik, jak inni wspominali, powinien być cienki, właśnie po to, by nie kombinować z podbijaniem prądu. Za dawnych czasów używało się drucika wyjętego z żaróweczki od latarki - przy małym prądzie była gwarancja żarzenia. I dodatkowo porcelanowa kulka, która to spinała, wchodziła w dyszę. Ale mniemam, że dostanie teraz żaróweczek jest niełatwe. Ale możesz znaleźć pleciony kabel, lub jeszcze lepiej plecionkę do odsysania cyny. Tam druciki to ~0.1. Oczywiście, drucik oporowy, chromoniklowy, ze spirali grzejnej też da radę.
@ataxbras mam plecionke do cyny (nigdy mi sie tym nie udało zassać cyny XD) to spróbuje
@ataxbras spróbowałem, to może sie udać
@redve Czekaj, czekaj, precyzyjne nazewnictwo kluczem do zrozumienia.
Używasz skrętki (przewód do internetu typu UTP) czy po prostu LgY?
Bo jeśli robisz jak na filmie to 2,6A na spokojnie powinno nagrzać i przepalić taki drucik.
Ale jak byś użył kawałka druciaka do mycia to tam jest stal, o znacznie wyższej rezystancji więc łatwiej się nagrzewa.
@redve Obczaj to, od ok 5 min:
@myoniwy używam starego kabla ethernet, i z niego wyciągnąłem pojedyńcze kable w których są chude nitki miedzi poskręcane ze sobą. Spróbowałem właśnie pojedyńczej nitki z plecionki miedzianej do odsysania cyny, ale to też się nie nagrzewa zbyt szybko przy 4.5V
zapałka potrzebuje ok. 10s, wcześniej się z niej coś wytapia (parafina w drewnie?) do zapłonu @ataxbras
@redve Za niska temperatura, użyj druciaka.
@redve Powinna natychmiast (tak, to parafina się wytapia, która klei główkę). Jednak to miedź więc mały opór. Spróbuj druciaka, jak sugeruje @myoniwy albo stalowego drutu ze stalowej waty do szorowania garnków.
@redve Sorry wełna, nie wata: https://allegro.pl/oferta/welna-stalowa-do-czyszczenia-polerowania-wata-polerska-typ-0000-200g-15780321802
Można ją kupić w mniejszej ilości w postaci czyścików do garnków. Tak cienka jak z plecionki, ale wyższy opór.
@myoniwy efekt wstępnego testu:
O KURWA
kontynuuje dalsze testowanie XD
@myoniwy udało sie zapalić, ale potrzebowało ok 13s do odpalenia lontu (nie odpalałem zapałki). Myślę że potrzebuje koszyczka na 4 baterie
@redve Nie kombinuj z bateriami 1,5V. Weź LiIon 3S albo aku ołowiowe 12V. Albo baterię od wkrętarki.
@myoniwy boje sie używania do tego celu LiIon bo z tego z założenia mają iść ogromne prądy, i boje się że mi to wybuchnie.
Stary aku samochodowy może być?
@redve Może być stary aku, bez problemu powinien targnąć 10A.
@redve
(ok 0.5 ohma).
Coś ty robił z tymi przekaźnikami? Albo masz za małe napięcie cewki i słabo dociąga zworę, albo masz wyjarane styki.
Bo pół oma na stykach to w ciul, tam powinny być miliomy.
@myoniwy ma wyjarane styki na pewno
@myoniwy pół ohma kiedy są wyłączone, jak są włączone to 0.05-0.3 ohma
@redve
pół ohma kiedy są wyłączone
@myoniwy pamiętaj, jak wygląda płytka sterująca ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)
@Felonious_Gru przekaźnik ma jedno "wejscie" i dwa "wyjścia", i zależnie od przyłożonego napięcia do cewki wyjścia sie przełączają.
Mówiąc o rezystancji na wyłączonym przekaźniku, chodziło mi o rezystancję między wejściem a tym wyjściem które jest połączone z wejściem przy braku napięcia cewki
@Felonious_Gru @myoniwy nie ogarniam co sie dzieje, ale teraz testowo załączyłem wszystkie przekaźniki i zmierzyłem wprost rezystancję między zasilaniem zapalnika a wyjściem zapalnika, i wychodzi na to że wszystkie przewody mają w sumie... 0.7 ohma, co już jest bardziej realną wartością.
I tym bardziej nie daje mi spokoju czemu multimetr wskazał natężenie w obwodzie 2.6A
Zaloguj się aby komentować