Chciałem tylko wyrazić swoje zdanie odnośnie dzisiejszych strajków. To nie jest tak, że totalnie nie rozumiem o co tym ludziom chodzi - mógłbym to nawet poprzeć, gdyby nie wykorzystywanie przez małorolnych mechanizmów do jebania całej reszty na podatkach. Przecież większość małych gospodarstw ma całe rodziny porejestrowane na KRUSie żeby kręcić na podatkach. Do tego dopłaty do działek które leżą odłogiem ale nikt tego nawet nie sprawdza, co roku biorą dofinansowania a sadzą tyle że starcza ledwo dla tej resztki starców które mieszkają w tych "gospodarstwach", bo młodzi już dawno studiują gdzieś w wojewódzkich, albo pracują zarejestrowani na KRUS, jakieś fikcyjne umowy dzierżawy i heja xD
A ty płać ZUS od przychodu robaku, my se wyjedziemy i jeszcze zasramy drogi uczciwie pracującym w ramach "strajku", rzygać się chce.
Jeszcze odnośnie "coraz mniejszej liczby gospodarstw", dla mnie to nawet lepiej że byle 0.5 HA bieda"gospodarstwo" nie ustawia całej rodziny na KRUS i nie jebie na dopłatach bo sprzedaje co miesiąc 10 litrów mleka do pobliskiej mleczarni.
Ale orientujesz się w temacie czy Ci się wydaje? Nie znam się zbytnio na krusie, ale co do kontroli dopłat to wiem że jest i dość mocna, więc co najmniej w tym zakresie sorry ale bzdury wypisujesz.
@dez_ kontrola dopłat jest mocna? XD dostajesz preferencyjny kredyt na zakup ciągnika. Kupujesz ciągnik na kredyt od kolegi, który sprzedaje ciągniki. Na papierze ciągnik kosztuje tyle ile dostałeś kredytu, a w praktyce taniej i kupujesz za gotówkę nowe auto.
Taka to kontrola xD
@dez_ znałem parę ludzi ze wsi, oni się tym wręcz chwalą.
@maximilianan myślałem że rozmawiamy o dopłatach do upraw.
@dez_ a to myślisz, że dopłaty do upraw wyglądają inaczej? Wiesz, że można wydzierżawić ziemię i samemu zgarniać dopłaty za te ziemię, chociaż niż się tam nie dzieje?
@maximilianan wiem że o dopłaty występuje ten kto uprawia ziemię (nie musi być właścicielem), oczywiście że można nie uprawiać, ale jeśli to wyjdzie to tracisz te dopłaty.
@dez_ a wychodzi? Największy problem jest taki że na te zadupia mało kto jeździ, a nawet jeśli to bardzo trudno cokolwiek udowodnić. Jakby było inaczej to nie byłyby całe rodziny porejestrowane w KRUSach mimo że nawet nie mieszkają w miejscu gdzie się ta działka znajduje, wręcz pracują po zupełnie innych branżach.
Efekt jest taki że tysiące hektarów leżą odłogiem przez te zasrane dopłaty, ciemnota nie sprzedaje działek tylko trzyma bo mimo gówno robienia im się to opłaca.
@dez_ żeby wyszło to ktoś musi to sprawdzić xD nie wiem czy znasz rolników, ale no tak właśnie się robi. I to nie jest nic nadzwyczajnego. Nikt cię nie podjebie bo każdy robi to samo.
@maximilianan @Voltage nie jestem specem, ale znałem ziomka ktory właśnie po takich zadupiach jeździł i kontrolował uprawy. To naprawdę się dzieje, ale oczywiście mogą być tacy którym się uda oszukać.
@Voltage ja wydzierżawię tobie, ty mi, jeszcze weźmiemy kredycik preferencyjny. Zasadzimy ile się da buraka cukrowego (bo ma najwyższe dopłaty) i będziemy strajkować że nie można więcej.
Te chuje serio mają ból dupska, że muszą uprawiać coś innego niż cały areał tego na co akurat jest najwyższa dopłata i serio przez to też strajkują xDDD a na koniec mają czelność mówić, że gdyby nie no to byś miał chleb po 10 zł (który już tyle kosztuje xDDDDDD)
@dez_ ale wiesz, że dopłaty można zgarnąć nawet na nie swoją ziemię? XD
@maximilianan a co ja wyżej napisałem?
Ale ok, macie rację rolnicy to nieroby oszuści i złodzieje. Pozdro 600 i do miłego.
@dez_ mi nie chodzi o to żeby mieć rację tylko żeby zaorać ten nierząd, prawda jest taka że to właśnie uczciwy rolnik ma problem przez te patologie i musi kręcić podobnie żeby się utrzymać. Nie zrobiłem tego wpisu żeby dojebać rolnikom, tylko żeby zwrócić uwagę na to jak większość małorolnych postępuje.
Zlikwidujmy albo obniżamy PIT do KRUS. Budum tssss.
@jimmy_gonzale nie bo PIT pokrywa KRUS xD Wszyscy płacą za te minigospodarstwa które nic nie produkują
@jimmy_gonzale krus to nie jest odpowiednik pitu mordo... To my dopłacamy do krusu, zawrotnych 600 zł za jebany kwartał. Osoba zarabiająca minimalną krajową płaci tyle zusu w JEDEN miesiąc, że pokryło by to 8 miesięcy krusu. No, ale kułaki mają ból dupy, że krus taki wysoki.
@maximilianan @Voltage no to zlikwidujmy karę za pracę i elo benc.
@jimmy_gonzale kto kogo i w jaki sposób karze za pracę?
@jimmy_gonzale no tylko to nie ten wątek niestety, bez PITu się państwo zesra
tak samo jak już nowy rząd zniósł ZUS uwarunkowany od przychodu, podatki fajnie się wprowadza ale niebywale ciężko znosi
@maximilianan ale no wiesz jaka będzie odpowiedź. Państwo karze za pracę. Tak to korwinizm. Pracuje i zabierają mi to co zarobię. Jest wiele uczciwszych podatków.
@jimmy_gonzale aha
@voltage jest zbyt skomplikowany i znaczną część pitu to od budżetówki czy emerytur. Absurd. Zbyt dużo urzędników się tym zajmuje wpływy są głównie z vatu i innych podatków. Partia republikańska fajne zestawienia robiła w 2016r.
Poza tym służy głównie do kontroli społeczeństwa. Ludzie, myślcie out of the box.
@Voltage z relacji mojej rodziny i rodziny narzeczonej to strajkują głównie pisowcy. No ale to dowód anegdotyczny, więc sugeruję to olać. Natomiast faktem jest, że nasi polscy rolnicy mieli w dupie rolników europejskich od kilku miesięcy, a aktywowali się dopiero teraz, jak za strajk zabrała się pisowska solidarność.
Druga kwestia jest taka, że rolnicy chętnie gadają "jak to jest takie proste to zostań rolnikiem". Otóż chciałbym! Marzę o tym od dziecka! Sprzedaj mi chłopie trochę ziemi i pokażę ci jak można wykręcić więcej plonów z tego pola, które karczujesz od dziesięcioleci mając w dupie zachowanie równowagi. Daj mi troszkę tej ziemi, którą dostał twój dziadek za picie wódki z peerelowskim kolegą, który dał mu ziemie po likwidacji pegieerów, albo ziemię, którą dostał twój dziadek od stalinowców. Śmiało, zachęcam.
Co do mniejszej liczby gospodarstw - część ludzi sprzedaje ziemię rolną jako odrolnioną kosząc na tym srogi pitos, ale wiadomo, gdyby były większe dopłaty to te nieroby by na pewno przestały chlać i zaczęły jeździć ursusem po ojcu, który paliwo widział ostatni raz jak trzeba było jechać po flachę do wiejskiego sklepu.
@maximilianan wiadomo większość działek rolnych to tzw. "ojcowizna", działki dostawane za darmo jeszcze po 2 WWŚ albo zbierane pokoleniami przez alkoholików którzy się między sobą parowali na wsiach i zostawiali dzieciom, a dzisiaj płać 50k za hektar, ciekawe skąd. Do tego kiedyś trzeba było mieć wykształcenie rolnicze do takich akcji, teraz byle kto dziedziczy. Wiecznie im bieda a nie znam w sumie rolnika poza tymi z telewizji którzy uczciwie ogarniają swoje pole, większość robi minimum i rozdaje plony po znajomych bo się nie opłaca sprzedawać.
@Voltage no to są wyjątkowo biedni (umysłowo) ludzie, którzy nic nie dostali, sami wszystko musieli odziedziczyć! No sam chciałbym mieć chociaż 10 ha, żeby takiemu jełopowi jednemu z drugim pokazać jakie to ciężkie jest życie rolnika, co to se posieje rzepak i musi go później zebrać.
Te barany jeszcze nie potrafią korzystać z chemii i zamiast czytać co zaleca producent, to jeszcze używają 10x więcej nawozów, a potem są zszokowani, że im plony popaliło. No kurwa biłbym ich kijami.
@Voltage Dzięki temu,że tacy rolnicy istnieją masz czym rzygać... Likwidacja rolnictwa to zależność od obcych krajów które mogą być wrogie. Już wystarczająco ruscy nas straszyli dostawami gazu i dobrze,że to nie wyszło
A to mnie wyzywają od onuc, @maximilianan i @Voltage - powiedziałbym,żebyście się wstydzili,ale do was nie dotrze w tej Warszawie czy za granicą bo przecież "żywność to jest z marketu"
@dsol17 ale kto pisze o likwidacji rolnictwa? Zacytujesz?
Mówię o wyrównaniu podatków i ukróceniu małorolniczego kręcenia na KRUSie, masz jakiś argument na to czy przyszedłeś się zesrać?
@dsol17 chłopie połowa mojej rodziny to rolnicy i doskonale wiem jak to wygląda. Także przestań pierdolić jak nigdy nie widziałeś jak wygląda praca na roli i nigdy nie klęczałeś zrywając truskawki, ogórki, czy pomidory, albo nie byłeś na wykopkach. Rolnicy to banda bóldupiarzy, którzy nigdy nie przepracowali dnia na zleceniu czy UoP, za to wiedzą najlepiej jak inni ludzie mają łatwiej.
Oczywiście te same zjeby nie potrafią pogodzić się z faktem, że są po prostu chujowi i inni ludzie potrafiliby lepiej zarządzać takim gospodarstwem.
@dsol17 kontynuując: rolnictwo nie ma NIC wspólnego z wolnym rynkiem, to są ludzie, którzy dostali ziemię po dziadku albo ojcu i narzekają, jak to strasznie mało mają. Daj mi kolego 30 hektarów pola to ci pokażę jak można je zagospodarować bez marudzenia, że tylko na 5 ha mogę posadzić buraki cukrowe, na które są największe dopłaty. Tak kurwa, oni mają ból dupy, że nie mogą wszystkiego zajebać czymś, na co są największe dopłaty i mają w dupie, że te limity są z jakiś kurwa powodów.
Dalej chętnie wezmę preferencyjny kredyt na własny biznes. Daj mi proszę milion złotych na 15 lat na 2.5% bez żadnego zabezpieczenia, śmiało. Chętnie wykażę się jako zwyczajny przedsiębiorca.
@maximilianan te preferefencyjne kredyty to już w ogóle zajebista sprawa, 26-latek uzbierał z 6 mln na ziemię i maszyny rolnicze bo mu stary przepisał parę hektarów (z kilkuset które posiada xD)
WIELCY ROLNICY KURWA
@dsol17 Oj, zezłomowany przez lewactwo xD
Tak jęczycie o lewactwie, wolnym rynku i braku wolnych obiadów, a teraz bronicie jednej z bardziej wspieranych grup społecznych o dziesiątkach przywilejów.
@Voltage JAK TAKI TO PROSTE TO ZOSTAŃ ROLNIKIEM A NIE MARUDZISZ HEHE CO NIE WIESIU
No kurwa nienawidzę. Typy pracują po 600 godzin w roku i mówią jak to im jest ciężko.
@Ragnarokk bo lewactwo jest wtedy kiedy chcemy zmniejszyć nierówności społeczne, a jak dotujemy milionerów (bo ziemia za darmo nie jest) to już jest wolny rynek.
Ciekawe czy prawaczki wiedzą kto płaci za te preferencyjne kredyty...
@maximilianan Dobra lewacki propagandzisto, odpuszczam w necie zostaniecie zaorani w świecie i tak.
Połowa z tego co piszesz to manipulacja.,
Rolnicy to banda bóldupiarzy, którzy nigdy nie przepracowali dnia na zleceniu czy UoP, za to wiedzą najlepiej jak inni ludzie mają łatwiej.
XD
@dsol17 widzę, że wiesz lepiej jak wygląda rzeczywistość xDDD byłeś kiedykolwiek na roli? Myślisz, że rolnicy pracują na UOP? Kolejny raz mówię - połowa mojej rodziny to rolnicy, 3/4 rodziny mojej narzeczonej to rolnicy. Mam wielu znajomych rolników. Ja serio dobrze wiem jak to wygląda z bliska, panie prawackim propagandzisto.
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
Zaloguj się aby komentować